Okulary rowerowe z wadą wzroku

Od zawsze na rowerze jeżdżę w zwykłych korekcyjnych okularach. Kiedyś przeszkadzało mi to niewiele ale teraz zaczynam dostrzegać prawdziwe niebezpieczeństwo dla własnego zdrowia. Przykładowo pędząc z dużą prędkością oczy zaczynają mi łzawić i tracę ostrość (szczególnie przy jeździe MTB). Jako, że soczewki w moim wypadku odpadają pomyślałem o okularach rowerowych ze specjalną wkładką korekcyjną. Używa ktoś takiego wynalazku? Jak się sprawdza i czy polecacie jakieś konkretne modele? Myślę o Alpina Pso Twist Four VL+. Kosztuje około 400 zł plus szkła korekcyjne do dokupienia u optyka. Może warto dołożyć do okularów bez wkładki a ze dopasowaną soczewkową korekcyjną? Tyle, że koszt to pewnie ponad 1500 zł i nie wiem czy dla wady w okolicy -3 są dostępne.

Osobiście używam okularów z wkładką korekcyjną. Sprawdzają się bardzo dobrze. Problemem jest to, że jak się zdejmuje je z głowy, to … pozbawiam się korekcji widzenia i … słabo widzę :wink:
Arctica ma taki model z uchylnymi “szybami”, ale pot i słońce załatwiły mi plastik w ciągu jednego roku (i to dwa modele).

Natomiast używam też na zawody soczewki kontaktowe. Całkiem miłe, bo wtedy masz … pełen wybór okularów. Możesz przybliżyć dlaczego soczewki u Ciebie odpadają ?

Sławek
z Łasku

Soczewki odpadają bo nie lubię ich wkładać. Sprawa wygody.

polecam> okolaser.com.pl/korekcja-las … zroku.html

Ja używam do biegania takich: bikekatalog.pl/2013//ubiory/ … .SP.60009/ bardzo fajne, kupiłbym ponownie

Ja z własnego doświadczenia polecam Accent Onyx. Używam ich już 6 lat - na rowerze, w samochodzie, w górach, podczas zwiedzania. Nigdy mnie nie zawiodły. Tworzywo z jakiego wykonano szkła przeciwsłoneczne jest bardzo dobrej jakości - nie mam na nich żadnej rysy.

Pęgos taka operacja jest za droga. Wolałbym dołożyć drugie tyle i kupić nowy carbonowy rower. Zresztą ja lubię swoje okulary :slight_smile:
Dziękuje za propozycje. Przyjże im się i jak coś kupię i przetestuję to podzielę się własną opinią.

pozbycia się -2,75 lewe i -4,75 prawe nie zmienił bym za żaden rower;) zupełnie inne życie, przynajmniej dla mnie, dużo większa radość z jazdy:), polecam o ile jest w zasięgu portfela