11 sek do Yatesa szkoda dziwna ta czasowka
21 sekund odrobione w drugiej części którą pojechał najszybciej ze wszystkich. Przegrał z wiatrem i tyle w temacie.
Jak odwołają Turini to szansę są i to duże. A tak na poważnie to pewnie Sky pojedzie defensywnie 6 etap ale jeśli będą ataki górali które rozwalą główną grupę to oczywiste że Kwiatkowski nie utrzyma tempa najlepszych. Jeżeli pojedzie mądrze i zostanie mu do pomocy Sosa to może uda się skończyć na podium ale żeby utrzymał przewagę nad Bernalem to albo musiałaby być pielgrzymka na Turini bez żadnych skoków albo Kwiatkowski w formie wspinaczkowej takiej jak na dwóch ostatnich wielkich pętlach co i tak mogłoby nie wystarczyć.
I tak jest super po 1szym pomiarze czasu wydawało się, że może być znacznie gorzej.
Niby super ale jednak 19 sekund do Bernala nie wróży dobrze jeżeli chodzi o wygranie wyścigu. Mam nadzieje, że sie pomylę.
Są dziś bonifikaty? Skąd się wzięło 19 sekund? Było 11 a doszły 4
To nie ma znaczenia czy będzie 5s przed Bernalem czy 25s to, że Kwiatkowski jest liderem w pewien sposób ustawia taktykę Sky i będą jechać na Kwiatka
Jeden Yates wygrał etap, drugi został liderem wyścigu?
Simon Yates mówił przed wyścigiem, że jego celem jest zwycięstwo etapowe, ale chyba nikt się nie spodziewał, że to właśnie o ten etap chodziło.
Bernal ma autostradę do zwycięstwa. Zespół mocny, przewaga duża, jeśli ominą go jakieś kraksy, to nie powinien tego przegrać.
Zwróćcie uwagę na dzisiejszy popis w wykonaniu Education First. Zrobili duży postęp od zeszłego roku w jeździe na czas. Już pierwszą niespodzianką był tytuł mistrza kraju Martineza, później wygrana drużynówka w Kolumbii i teraz to.
Właśnie wczoraj popatrzyłem na prognozę wiatru na windfinder gdzie na modelu superforecast pokazywało że z upływem czasu prędkość wiatru będzie rosła tak że między godziną 13 a 16 nawet 15-20 km/h na niekorzyść tych startujących później.
Oczywiście widać też że wielu zawodników jest jeszcze w przeciętnej formie, więc słabsze wyniki to nie tylko wina wiatru.
Obawiam sie, że jak zaczną sie skoki na podjeździe to Bernal będzie doskakiwal do koła a nie bawił sie w pociąg dla Kwiatkowskiego.
Zobaczymy na ile mocny jest Michal w górach.
Takie przekształcenie górala w czasowca zawsze mi śmierdziało.
Co niektórzy narzekali na czasowców śmigających po górach. Jak dla mnie dużo bardziej jest podejrzany góral, który nagle zaczyna czasówki wygrywać.
Tym bardziej, że w przypadku braci były już jakieś epizody dopingowe…
Takie przekształcenie górala w czasowca zawsze mi śmierdziało.
Co niektórzy narzekali na czasowców śmigających po górach. Jak dla mnie dużo bardziej jest podejrzany góral, który nagle zaczyna czasówki wygrywać.
Tej czasówki nie traktował bym poważnie ale jeśli Yates pojedzie na poziomie Dumo i Roglicia czasówki na Giro lub tylko trochę słabiej to wtedy można wszczynać alarm.
Jedno i drugie śmierdzi
Torowcy jako górale, górale jako czasowcy ale i tak mistrzem wciąż jest Froome, który nie był jednym ani drugim
Ciekawe co powiemy jeśli Kwiato stanie się góralem …
Ale pomijając te aspekty do wygrania w tym wyścigu będzie zależeć chyba od innych. Bernal z pewnością nie będzie atakować Michała ale też nie będzie czekać na Turini bo i po co? Największe niebezpieczeństwo to Bardet albo ktoś taki próbujący zdobyć etap. Ale też nie ma faworyta do etapu, Bernal będzie demotywować, inni też. Zobaczymy.
Yatesy to nie moja bajka , ale ja czesto zastanawiam sie nad Roglicem. Cos mi tam do konca nie pasuje i sie juz chyba nigdy do niego nie przekonam.
Misie kolorowe. Ja tylko przypomnę wyniki Yatesa w poprzednim sezonie w czasówkach: Paryż - Nicea 11 miejsce, Giro - 20 miejsce, Vuelta - 13 miejsce. Trasy stosunkowo podobne, na GT dłuższe dystanse. To nie są słabe wyniki! Tym bardziej, że tam było pełno speców od tej konkurencji. Tutaj jeszcze był ten niedługi, ale jednak podjazd na którym Simon pewnie zyskał do reszty. Plus to, że wczoraj jechał spokojnie, gdy inni walczyli w końcówce. I być może warunki atmosferyczne. Dla mnie to nie jest jakieś zaskoczenie.
Ja osobiście jeżeli chodzi o sympatie zawsze daję szansę do czasu złapania. Potem już zawsze zapala mi się lampka ostrzegawcza. Ale akurat Yeatsowi rzadko kiedy kto pamięta epizod dopingowy nie wiedzieć czemu
Alez ja nic nie sugeruje ! Mi po prostu COS tam nie pasuje. Nie potrafie zlozyc do kupy puzzla z Roglica. Zawsze cos zostaje , albo sie nie chce do konca “spiac”. Tak z nim mam
Ewidentnie Yates i Pollit wmieszali się do walki o zwycięstwo bo zmienił się wiatr. Kwiato świetnie pojechał. Niestety Bernal jest potwornie mocny i obawiam się, że 19 sekund to może być trochę za mało bo Kolumbijczyk na pewno nie będzie oglądał się za Michałem gdy zaczną skakać inni górale.
Plus to, że wczoraj jechał spokojnie, gdy inni walczyli w końcówce. I być może warunki atmosferyczne. Dla mnie to nie jest jakieś zaskoczenie.
Też o tym pomyślałem. Za czołówką bardzo intensywne dni, a w tym czasie jednak Yates miał dużo więcej spokoju. No i to jednak czołówka górali jeśli chodzi o jazdę na czas. Tak czy inaczej, trochę mnie ten wynik zaskoczył, ale to nie jest jakaś sensacja.