Paris Nice 2019

Dzisiaj (na razie przynajmniej) KOMa na Turini zrobił Bardet, więc patrzę na jego prędkość na ostatnich 10 km i nie widzę równe tempo przez cały podjazd. Więc, jak dla mnie nie było słabego tempa. To przemawia na korzyść Kwiatkowskiego w perspektywie próby wygrania TdF. Na minus jednak to, że w pewnym momencie tego tempa nie wytrzymał. Wydaje mi się więc, że Sosa rzeczywiście go ugotował, ale to nie było tak, że był jakiś skok, którego Michał nie wytrzymał.

Druga sprawa, to w sumie zaskoczyła mnie trudność podjazdu. Znaczy, to dla mnie jest jeden z najpiękniejszych francuskich podjazdów, ale wydawało mi się, że np. takie l’Alpe d’Huez jest znacznie trudniejsze. O klasę, powiedzmy. A tu wychodzi, że jednak różnica nie jest taka duża.

Tylko że trzeba wziąć pod uwagę że P-N to nie TdF, i tak jak napisał Kubus_Fatalista tacy zawodnicy którzy będą liderami na Giro czy TdF nie zawsze robią na tym wyścigu najlepsze wyniki w sezonie na podjazdach w przeciwieństwie do Kwiatka dla którego P-N może być jednym z najważniejszych celów a więc jego forma może być o wiele lepsza niż Bardeta, Nairo czy Zakarina którzy w najlepszej dyspozycji mają być w maju lub lipcu. Więc droga do wygrania GT na razie wydaję się dla Kwiatka daleka…

I to mnie martwi :frowning:

Masz rację ale może być też tak że Michał w tym sezonie celuje głównie w ardeny i przez to nie jest mocny tak jak rok temu więc to idzie też w obie strony. Po za tym zaczął później sezon niż zwykle więc i forma słabsza.
Zresztą mówił w wywiadzie dla CN dwa tygodnie temu że przez to że później wchodzi w sezon chce osiągnąć maxa na kwiecień, lecz może się to odbić na nieco słabszej formie w pierwszych etapówkach.

1 polubienie

Zobaczymy na Baskach, tzn. czy pojedzie mocno na GC czy jednak spokojniej i wszystko postawi na LBL? Ostatnio przed Ardenami przeważnie już miał na koncie coś konkretnego (T-A, MSR czy nawet takie E3 w tym najgorszym dla niego 2016 gdy jest w Sky), w tym roku przez to ze zaczął późno zostają tylko te Baski, które niestety zbyt łatwej trasy nie mają.
Te ardeńskie klasyki w tym roku rzeczywiście dla niego mogą być ważne jak nigdy wcześniej…

Może i miał coś na koncie ale na baskach zawsze wyraźnie odstawał od najlepszych z wyjątkiem 2014. Teraz powinno być inaczej co powinna pokazać już otwierająca czasówka z podjazdem 800m śr. 14 %.

Nie wiem o co ta cała awantura z Kwiatkowskim. Bardzo trudny podjazd, Michał topowym góralem nie jest i pojechał na swoim bardzo dobrym poziomie. Jasne też bym wolał, żeby skupił się na klasykach, ale nie mam na to wpływu i cokolwiek nie zdecyduje to życze mu powodzenia, a przegrać z Quintaną i Bernalem to żaden wstyd.

Co do Paryż-Nicea jako celu na pierwszą część sezonu, to myślę, że prędzej się na ten wyścig nastawiają kolarze walczący w GT niż klasykowcy, którzy szczyt przygotowują na kwiecień (co nie znaczy, że w kwietniu Kwiatkowski by tutaj rządził i dzielił).

A tak poza tematem Polaka, to ciekawie się oglądało walke o zwycięstwo i okazuje się, że ten Yates nie taki straszny i przynajmniej narazie na poważnych górach to mniej więcej podobny poziom do Lopeza, inna sprawa jak to będzie wyglądało na Giro. I tak sobie myśle czy Bernal i Roglić trochę za mocno nie weszli w sezon w kontekście walki o zwycięstwo we Włoszech? Patrze na Toma, Nibaliego, Yatesa i oni jeszcze nie są w topowej formie, a Słoweniec i Kolumbijczyk są w świetnej dyspozycji.
Warto zwrócić uwage na bardzo dobrego Quintane, szkoda, że nie powalczyli z Bernalem, chętnie bym zobaczył który jest silniejszy.
No i świetny Martinez, na tych ostatnich 100 metrach pokazał moc i odjechał Lopezowi jakby finiszował na płaskim.

Nic mnie dzisiaj nie zaskoczyło poza tym puszczeniem Gilberta :wink: Michał pojechał mniej więcej tak jak można się było spodziewać. Przy bardzo szczęśliwym układzie (brak Gilberta w ucieczce, Quintana i Bardet na wstecznym) mógł dzisiaj obronić koszulkę, ale nic takiego sie nie stało. Ostatecznie musieli podkręcić tempo i Michał spuchł mniej więcej tak jak zawsze puchnie na tego typu podjazdach. Podzielam opinie, że Michał marnuje się celując w GT. Głównym celem sezonu jest LBL, potem może mistrzostwa świata a w międzyczasie szykuje się do wygrania TDF w perspektywie kilku lat. To się nie uda, po prostu. Musiałby zaliczyć ogromny skok jakościowy jakiego póki co nie widać na horyzoncie. Oczywiście wciąż mam nadzieję, że nie widzieliśmy wszystkiego i Michał ma jakiegoś asa w rękawie w kontekście tych swoich planów na Tour de France, bo w innym przypadku, powtarzam się, to nie ma prawa się udać.

Jutro albo szalony etap i wiele minut straty po pracy dla Bernala albo spokojny finisz w 20 osobowej grupie za ucieczką i podium :slight_smile: miejmy nadzieję na to drugie.

Quintana dzisiaj trochę się przypomniał światu, miło widzieć.

1 polubienie

Odnośnie gonienia Gilberta to podobno też było tak że Sky nie forsowało tempa u stóp Turini ze względu na Michała właśnie. Zamierzali go chronić do końca licząc, dość naturalnie, że Belg sam spuchnie i po prostu doholuje się Kwiatkowskiego. Niestety, Gilbert okazał się zbyt mocny :wink:

Michał kazał gonić żeby nie utracić koszulki a jego mieli zostawić.

No błagam. Z całym szacunkiem dla Michała, to nie była przecież jego decyzja. Bernal bardzo ładnie oddał mu tą wypowiedzią szacunek. To miłe, cenię skromnych sportowców. No, ale bez jaj…

Moim zdaniem Michał jest krok wyżej niż rok temu i też uważam, że nie jest jeszcze w Top Formie. Absolutnie nie można mówić o nim, że jest słaby w górach… jest solidny, tylko pozostali czołowi są w nich bardzo dobrzy/ świetni ( Bernal, Qunitana etc.) Oczywiście na wygranie GT w tej chwili z czysto cyferkowego punktu widzenia brakuję, ale panowie sami wiecie, ilu faworytów rok w rok wykrusza się ze stawki, a to wiatry, a to bruki od czasu do czasu to na zjazdach itd. I jestem zdania, że Michał pojedzie Tour na generalke, ale… nie w Sky. Tutaj kolejka jest bardzo duża, tylko najtrudniejsze pytanie, czy Michał będzie chciał z tego Sky odejść ? Bo sądze, że w CCC już za rok, może mieć wszystko, co zechcę (może nawet jakiś 3 nowych dobrych górali do pomocy). Zaskoczył mnie Naesen, który stracił 4 minut do Bernala na takiej górze, czyżby wreszcie przerodził się z wiecznie papierowego, który odpali na Flandrii w poważnego kandydata? Co do jutrzejszego etapu naprawdę nie wiem co o tym sądzić, sam Kwiato nie skoczy po Quintanie też wielkich strzałów się nie spodziewam, pogodził się już, z tym że Bernal jest nie do zgubienia. Liczyć na ataki od poczatkowych km kogoś ze stratą 3/5minut typu Grossschartner / Jungels / Keldermann? Jednak dziś nie wyglądali za ciekawie.

Marzy mi sie Kwiato w ucieczce i powtorka z zeszlorocznego Algarve. Bo niby kto mial by gonic skoro wszyscy sa pogodzeni z porazka ze Sky? :slight_smile:

Wbrew oczekiwanim kibiców Michał doskonale wie co robi i rozegrał sprawę koncertowo. Ma kontrakt w SKY ważny do 2020, czyli po przyszłym sezonie będzie w 101% procentach wiedział, gdzie jest i co znaczy, ergo czy zostanie liderem SKY na GT (wtedy przedłuży) czy nie (a wtedy myślę że 1000% przejdzie do CCC i będzie miał wszystko co zechce). Tak czy owak w perspektywie czasu dla niego sytuacja WIN-WIN.

Tyle , ze jak przejdzie do CCC to oni dalej nie maja kogos ( z calym szacunkiem do Michala ) na powazna generalke w GT . Bo jesli mysla serio o wygraniu GT , to powinni miec powaznego kandydata na to stanowisko. Liczenie na to , ze jakis GT sie ulozy Michalowi , bo ( wpisz 10 roznych scenariuszy ) jest naiwne . CCC moze go brac , ale jako kandydata na jednodniowki ( do wygranych ) i jakies tam pasujace mu tygodnoiwki. Prawda niestety jest , jaka jest …

Problem w tym, że CCC to nie Sky. Nie wsadzą go do wagonika pociągu i nie dowiozą do mety jak Wigginsa. Nie wspominając już o różnicach w treningu, sprzęcie, infrastrukturze i ‘marginal gains’(czymkolwiek tak naprawdę są).

1 polubienie

Mozna powiedziec , ze SKY to SCJENTOLODZY ( robicie TYLKO to co my chcemy i innej alternatywy nie ma ) , a CCC to KATOLICY ( tu moge zgrzeszyc , tam moge zgrzeszyc i tak pojde sie wyspowiadac i bedzie OK ) :wink:

4 polubienia

Naesen zawsze dość dobrze radził sobie w górach jak na kolarza swojego typu. Pamiętam, że na TdF go parę razy widziałem z Bardetem w dość zredukowanym już peletonie. Raz chyba też nieźle pokazał się w ucieczce w górach.

Oczywiście, macie rację Panowie ale…
Po 1 nie wiemy kogo będzie miało CCC w roku 2021, nie wiemy tak na prawdę czy w 2021 będzie SKY istniało (oczywiście na 99,9% tak no ale?). Nie wiemy tego my, nie wie tego Michał ani nikt inny, więc reasumując możliwe scenariusze to nadal uważam moje wcześniejsza wypowiedź to niemal pewny przebieg zdarzeń.