Paris Nice 2019

Michał został na wietrze. Nie wierzę w to kur…a. A Sky pracuje na czele.

1 polubienie

Sky wyczulo szanse zgubienia Kwiatka ale im nie wyszlo

To pewnie oni jadą na Bernala a Kwiatek w roli pomocnika.

Nigdy tego nie zrozumiem. Kwiato walczy o dojechanie do czołówki, a tam na czele peletonu tną Rowe z Bernalem…

1 polubienie

Musi szybko przejść na czoło, o ile ma jeszcze siły i trzymać się Demara. Nie ma co liczyć na pomoc kolegów.

Quintana, Bernal, Ewan świetnie się dziś pilnują. Ciekawe, w której grupie jechałby tu Porte :wink:

Nie żebym coś konkretnego sugerował ale gdyby to Bernal był jednym liderem to Michał by go przepuścił na premii.

Groenewegen jest coraz lepszy w chaotycznych finiszach. Jeżeli nie będzie miał pecha to może konkretnie zdominować ten sezon.

Moze wzial sobie za bardzo do serca : Kto ty jestes ? polak MALY :wink:

Panikarze cisza . Kwiatek 2 sekundy bonifikaty

3 ze SKY niezle pociagnelo kopyto ma Michal ale Bernal taki kozak na wiatrach dzisiaj ?

Kolejne bonifikaty teraz pelna pula 3 sekundy

2 polubienia

Bernal jest kozak we wszystkim. Dlatego właśnie jest najbardziej utalentowanym kolarzem od czasu Lemonda :wink:

Mówcie co chcecie ja po dzisiejszym dniu stawiam na Quintane.
Co do kwiatka to na chwile obecna cieżko mi sobie wyobrazić nawet jak bedzie liderem, żeby Bernal odstawił nogę na podjeździe. On pewnie bedzie jechał swój wyścig.

Dużo liderów i dobrych górali się dziś uratowało jak na tak wietrzny etap i kilka kraks. Z tych co stracili to min. Konrad, Antunes, Lopez, Soler, Martinez (wszyscy nieco ponad minutę) i już ponad 2:40 min. Pozzovivo, Meintjes, Spilak, Ion Izagirre, Van Garderen, Aru, i Sosa z Sergio Heano już ponad 4 min.
Astana widać było że jednak postawiła na Gorke Izagirre i Sancheza nie za bardzo pomagając Lopezowi czy drugiemu Izagirre.
Matthews znowu ma pecha na początku sezonu, w zeszłym sezonie kraksa w Omloop a w tym tylko tydzień później, ale mimo straty dwóch zawodników (jeszcze Tusveld) to i tak chyba sukces Sunwebu że przetrwał w pierwszej grupie Kelderman, który jest pewniakiem do wypadnięcia czy sporych strat na takim etapie.

Dobry goral i TVG :face_with_raised_eyebrow:

Biorąc pod uwagę czasówkę i jedną konkretną górę to dobry na taki wyścig, nawet z szansami na 5 w GC, tylko to TVG i trzeba by szerokich dróg jak w Kalifornii i tamtejszej pogody by przejechał wyścig bez przygód :wink:

Po raz pierwszy widzialem zeby ktos machal na Kwiatka i mowil mu co ma robic. Zwykle to Kwiato podpowiada nawet jak prowadzi Krzysia przez Francje.

Po prostu w interesie Bernala było, żeby nie uczestniczyć w rozprowadzaniu Michała i chciał wjechać za niego. Chyba, że o inną sytuację Ci chodzi.

Ja powiem szczerze że to mi się nie podobało. Może Bernal to wielki talent (nie on pierwszy i ostatni jest ogłaszany jako następca wielkich mistrzów), to jednak ze stażem, sukcesami, doświadczeniem jest w porównaniu z Kwiatkiem jeszcze z tył (wygrany ogórek w Kolumbii i Kalifornia), a wyglądało to tak jakby już był wyżej w hierarchii ekipy… Może z tym kolumbijskim sponsorem to jeszcze nie definitywny koniec…

Heh, a jeszcze w 2015 na Tour de France tak ładnie przejechał pierwszy tydzień z brukami, rantami i ściankami. Na brukach o mało co nie zyskał nad większością.
Mam wrażenie, że choroba, która pozbawiła go szansy na podium w tamtym wyścigu jakoś złamała go psychicznie i to był punkt zwrotny w jego karierze.

Jednak to nie ten wyscig :smile:

Prawie 3 min straty dzis wiec zegna sie z generalka juz pierwszego dnia .

Jutro zapowiedzi sniegu i bardzo niskiej temperatury oj moze byc tez ciekawie

Patrzenie na TVG przez pryzmat jego wypadków jest rzeczywiście trochę niesprawiedliwe. W 2017 jeszcze na Giro na etapie do Ortisei pokazał że jeszcze aż tak źle z nim na podjazdach nie jest, choć to był etap wygrany z ucieczki to jednak ograł Landę, plus 5 w GC w Katalonii czy 6 w Romandii w tymże 2017. Gorszy ubiegłoroczny sezon, ale może koniec BMC i szukanie innej ekipy to spowodowało.
Ja mam wrażenie że to pokolenie amerykańskich zawodników z 1988 czyli np. TVG czy Andrew Talansky się jakby słabiej zaaklimatyzowało w tym europejskim ściganiu niż ich słynniejsi poprzednicy. Choćby taki Horner też pechowy ale jednak zawsze wydawał się bardziej wyluzowany od swoich młodszych rodaków.