Paris Nice 2019

Jak to, co z tego? Zaliczy “dychę druida” a to nie lada wyczyn!

Bennett to niesamowity killer. Czwarta etapówka z rzędu z etapem.

Michala noga swedzi zamiast oszczedzac sily na gory to szaleje co dzien :slight_smile: .

Migiem sie czolowka zerwala ma forme juz widac szybko tak jak rok temu na Tirreno oby tylko to utrzymal do Ardenow

Pieknie pomaranczowo wygladala ostatnia grupa wjezdzajaca dzisiaj na mete :wink:
A tak mieli ciagnac swoim pociagiem Mareczke na finisze !

1 polubienie

Z tych co byli przed Cavendishem to ani Petacchi, ani Cipollini, ani McEwen, ani Steels, ani Boonen ani oczywiście Zabel w kwestii sprintu mu nie dorównywali. Cavendish połączył wszystko co najlepsze u Petacchiego z zaletami McEwena. Był najlepszy. Był tak dobry, że chcące go pokonać drużyny zaczęły desygnować do walki kilku zawodników; to od jego ery zaczęły się walki pociągów.
Co do jego rywali, w latach 2009-2010 znakomity był też Farrar. Pojedynek Cavendisha z Farrarem o klasyfikację punktową Vuelty 2010 jest do dzisiaj jednym z moich ulubionych.

Co do dzisiejszych sprinterów. Cóż, z czasem w kolarstwie pojawia i pojawiało się coraz więcej perfekcjonistów. Viviani i Bennett wykonali tytaniczną pracę, żeby dojść do miejsca, w którym się znajdują, ale z całym szacunkiem: gdzie im do Cavendisha u szczytu?
Groenewegen niby super szybki, mocny na wiatrach, mocny w mniej prestiżowych belgijskich klasykach, ale trochę za często się gubi tak jak dzisiaj (dlatego też na TdF 2018 wygrał tylko 2 razy), no i to Poggio go przeraża. Gaviria to z kolei multum kraks i taka trochę jazda bez głowy (jak na MŚ w Bergen czy Mediolan-SanRemo 2016), no i w ogóle trudno go nazwać seryjnym zwycięzcą. Z Saganem Cavendish sobie niejednokrotnie radził, itd.
Z kolei licznik Kittela stanął chyba szybciej niż wszyscy podejrzewali w tym 2013.

1 polubienie

Ma ktos jakis profil tego jutrzejszego 1 km na mete ile tam procent nachylenia ? Sa szanse na etap i koszulke lidera dla Kwiatka bo dla Dylana chyba juz za trudno

Sprinterzy nie mają raczej szans

Taki etap przy sprinterze jako liderze klasyfikacji generalnej sprawia, że może być naprawdę ciekawie.
Wg mnie to dobry etap dla Ag2r, żeby trochę postraszyli Sky i spółkę przed czasówką. A może np. Rudy Molard na lidera?
O zwycięstwo powinna powalczyć jednak ucieczka. Kolarzy z dużymi stratami w generalce jest od groma. Dobra okazja dla de Marchiego czy de Gendta.

Etap może być naprawdę ciężki. Mają do pokonania 211 km, więc zaczną wcześnie z Vichy i od razu będą podjeżdżać na tereny powyżej 600 - 700 m npm. a tam zapowiadane są nawet przelotne opady śniegu z deszczem. Jeśli Bardet będzie chciał się pokazać krajanom z Owernii to kto wie czy Ag2r nie zaryzykuję jakiejś akcji. Inna sprawa że bardzo zła pogoda może ostudzić zapał najsilniejszych ekip i pojadą spokojnie i wtedy rzeczywiście może odpuszczą ucieczkę.

To faworyci na jutro: Nieve i Hivert?

Nie sądzę że ucieczka dojedzie bo Sky i Mitchelton będą zainteresowane pogonią. Sky chyba za bardzo chce korzystać z Marginal Gains żeby jutro odpuścić ucieczkę. Mają zespół do kontrolowania wyścigu więc nie zdziwię się jak 3/4 etapu będą dyktować tempo. Australijski zespół ma z kolei Trentina który nie powinien mieć kłopotów z podjazdami więc mogą liczyć na jego finisz.
Faworyci na finisz to w kolejności:Trentin,Gilbert,Garcia,Kwiatkowski,Sanchez
Faworyci na solową wygraną:Jungels,Gallopin,Teuns,Calmejane,Molard,Izagirre

Może Yatesa puszczą w odjazd. Taki trening jazdy przy kiepskiej pogodzie przed Giro :wink:

Nie twierdzę, że się zupełnie nie zgadzam, ale:

Trentin jest zawsze najlepszy, kiedy nie liczy się na niego za bardzo :wink:

Sky naprawdę pojechali na 100% te pierwsze 3 dni. Wg mnie powinni trochę wrzucić na luz przed czasówką. Wyścig naprawdę jeszcze długi.

Gilbert albo de Marchi :wink:

Na 5 etapie Andaluzji chyba mocno liczyli na Trentina bo nieźle pracowali na jego finisz który co by nie mówić był imponujący. Po za tym to jest jedna z ostatnich szans na zwycięstwo Włocha a dyrektor sportowy powiedział że liczy na wygrane etapowe Yatesa i Trentina właśnie.

Jest jeszcze etap do Brignoles dla Trentina. Może nawet lepszy od tego jutrzejszego. Będzie po czasówce i Turini a więc może być tak że już po wyścigu, albo zostanie ze trzech czterech walczących o wygraną w GC i prawdopodobnie może być spokojnie czyli odpuszczona ucieczka np. z Trentinem przy o wiele lepszej pogodzie…

Zaryzykuję stwierdzenie, że to będzie wiosna Michała. Na ten moment wygląda mi na gościa, który w pojedynkę może zerwać wszystkich. Cancellara wersja 2.0 :wink:

Grzesiu poczekajmy jeszcze na Sagana. :stuck_out_tongue:

Cycki mocno zatankowały minuty, także czuję desperacką walkę o załapanie się do ucieczki kolarzy w pomarańczowym.

Nadchodzi na T-A :wink:

2 polubienia

Zapowiedź 4 etapu:http://www.ciclismointernacional.com/paris-niza-2019-previa-etapa-4/