Paryż - Nicea 2012

mysle, ze Kloeden ma w glowie identyczny plan jak rok temu.
mocna wiosna, odpoczynek od startow, przetrenowanie ITT na Tour de Suisse i wszystkie siły na TdF. rok temu do pamietnego etapu pirenejskiego wszystko wygladalo znakomicie, kto wie czy nie skonczylby na podium, zas w tym roku jeszcze trasa mu sprzyja.

Jekimow i Rittsel stracili do Kloedena mniej wiecej minute w 2000. na oko, Cancellara w formie powinien stracic do Leipheimera koło 40-50 sekund na takiej czasowce, Martin pewnie zmiesci sie w 20-25… ale troche strzelam slepakami, rownie dobrze moze wygrac.
i ciekawe jak taki Martin moze wypasc na tej trasie w porownaniu z np. Purito.
ale jest jeszcze Mende… aj, bedzie ciekawie.

O Froomie… tak na dobra sprawe jeszcze nie wiemy jakim jest zawodnikiem. zakladajac, ze spelni pokladane w nim nadzieje na GT to pytanie czy jezdzi jak np. A.Schleck czy bardziej jak Contador/Valverde - calorocznie.

Froome to jednak wielka niewiadoma. Na razie udał mu się jeden wyścig w karierze. Póki zacznę go stawiać w czołówce specjalistów od GT musi udowodnić, że potrafi powtórzyć swój zeszłoroczny sukces. Nie zdziwiłbym się gdyby już nigdy nie zbliżył się do poziomu z zeszłorocznej Vuelty, ale jednak bardziej prawdopodobne jest, że było to swoiste przełamanie i od tej pory na Brytyjczyka z Kenii można liczyć.

Kloeden to dla mnie pewniak do wysokiej formy, Levi podobnie. Antona jakoś nie widzę w czubie na tym etapie sezonu, myślę, że on bardziej celuje w Baski i Ardeny. Mollema chyba tez nastawia się na ten wyścig, ale trochę mu brakuje na czas do najlepszych.

Napewno Francuzi bedą mocni liczę na Sicarda jechał TDU szybko wszedł w sezon moze szykuje formę na P-N. Ogólnie to wielu faworytów do TDF nie stawiajacy na ardeny bedzie w formie na P-N własnie zawodnicy pokroju Froome,Kloden,Leiphaimer, natomiast Schlecki,Antony, bedą traktowac P-N jako przygotowanie pod ardeny.

celna uwaga (choc rzeczywiscie nie wiadomo co z tym Froomem… w ogole to mozna powiedziec, ze wyszly mu 2 wyscigi, bo przeciez jeszcze Pekin w czasie gdyby Cobo juz byl w krajoznawczej formie :stuck_out_tongue:), choc zastosowalbym jednak rozgraniczenie na Franka i Andy’ego.
Ale w tym roku maja Kloedena w druzynie, moze byc jeszcze inaczej.

generalnie, Kloeden i Leipheimer to chyba glowni faworyci, ale jakos mi tak nie pasuje, zeby 37-letni i 39-letni kolarz mieli zdominowac reszte :stuck_out_tongue:

ciekawe w jakiej dyspozycji czasowkowej bedzie Valverde w tym sezonie.

No ja Igora też nie widzę. Ale mam nadzieję że się ogarnie w tym roku bo jak ma nogę to moc jest z nim i śmiga pięknie pod górki.

Mollema coś pisał w zimie o tym, że będzie trenował czasówki, zobaczymy jak mu to wyjdzie, oby nie kosztem jazdy w górach.

Ale jest Mende, jeżeli obaj przyjadą to myślę że nie odpuszczą tego etapu.

A, Valverde. Na czas chyba nie straci jakoś dużo, 9 km na początek, potem górska czasówka, powinien się zmieścić w czołówce. Gorzej na TdF, jak nie ćwiczył solidnie ITT przez okres banicji to będzie miał ciężko.
Są bonifikaty?

Schleckow nie da sie rozgraniczyc jak sami tego nie zrobią, a szkoda bo Andy mógł wrócić w tym roku na trase Giro i powalczyc o triumf tym bardziej ze to sezon olimpijski a trasa olimpiadu mu nie lezy i smiało mógł pojechac Giro i Vuelte, i musze wam powiedziec ze jestem wkurzony za ta chorobe TDF.

druid, Purito na Mende w 2010 dołożył Martinowi prawie 3.5 minuty. Pytanie czy Martin odrobiłby tyle na czasówce górskiej i 9 km :smiley: Obstawiam że nie.

Valverde pisał już o tym, że mocno trenował ITT podczas banicji. Inna sprawa, że podobno schudł (59 kg, wcześniej chyba 62), także problemy może mieć.

ten sezon w ogole bedzie w pewnym sensie szczegolny, gdyz w 2011 mielismy do czynienia ze spora iloscia objawien lub powrotow (cobo, rujano) i pytanie jak oni wszyscy beda prezentowac sie w 2012. oczywiscie froome to jeden z bardziej spektakularnych przypadkow, ale sa jeszcze: rolland, kessiakoff, lagutin, de gendt, poels, vanendert czy ta cala fala mlodych-zdolnych, ktorzy dopiero weszli, albo systematycznie sie rozwijali jak d.martin, mollema, kruijswijk, degenkolb, matthews, betancur, galimzjanow, jeannason, taaramae, pinot.
a przeciez czekaja nas (oby!) kolejne.

ale jednak przygotowuja sie inaczej. frank zazwyczaj jezdzi dosc mocno cala wiosne i wbrew pozorom, ich kalendarz tez sie czesto roznic.

zakladalem sytuacje, gdzie obaj traktuja ten start powaznie :wink:

jeszcze co do Kloedena i Mende.
na TdF w 2010 roku, 10 sekund straty do Purito i Contadora; przyjechal w grupie z A.Schleckiem, Mienszowem, Sanchzem i van den Brockiem.

Schleckowie po wspólnej Majorce, rozstają się - Andy jedzie Oman, a Frank Andaluzję.

oj tam grzdzylu to taka rozłąka :wink:

Druid - mysle, ze sezon szczegolny rowniez pod “polskim” wzgledem. Jak Majka spisze sie w roli lidera na Giro, jak pojedzie Huzar, czy odrodzi sie Sylwas, jak Kwiatek i Gołaś w nowej rzeczywistosci itd.

Ech, niech juz jada :wink:

A co do P-N - bardzo jestem ciekawy jak w Astania odnajdzie sie Brajkovic - licze, ze sie pokaze w czolowce, zwlaszcza ta finalowa czasowka powinna byc dobra dla niego.

No a Froome to wiadomo - temat rzeka :wink: Ale chcialbym, zeby “sie potwierdzil”.

odświeżę temat, jest pełna lista startowa i profile etapów. Zapowiada się ciekawie :slight_smile:

Trasa

Lista startowa

myslalem, ze beda przynajmniej 3 okazje dla klasycznych sprinterow. a tu 2, a moze sie okazac, ze tylko 1, bo ten drugi etap troche fałdowany.

No to zaczynamy zabawę prologiem nie będącym prologiem.
Zaraz po starcie na kolarzy czeka wspinaczka na Cote des Dix-sept Tournants, zwane także wzgórzem 17 zakrętów - sporo jak na 1,1 km i 6,2%.

Na tym kończą się trudności, trasa nie jest trudna technicznie, pójdzie niezły gaz.

Faworyci? Wiadomo - Wiggo, Porte (SKY), Martin, Levi (OMEGA), Kloeden (SHACK) i wielu innych, podobnie z klasyfikacją generalną. O 13:46 startuje Marycz, o 15:05 obrońca tytułu, Martin.

W kontekście całego wyścigu liczę na Tejaya Van Garderena, lidera BMC. Mam nadzieję, że wykorzysta szansę i zobaczymy go w TOP5.

Ale fajnie, tyle świetnych nazwisk!

Jeśli Martin nie wygra, będzie to niewyobrażalna wprost porażka. To będzie jeden z przełomowych dni w historii niemieckiego kolarstwa. Trudno przypuszczać, by jeden z obecnych dominatorów kolarstwa przegrał coś tak banalnego, jak prolog tego wyścigu. Ale przecież mamy nadzieję, że wygra.

Dalej Tony!

Jak dzieci, ale niestety Grdzylu ma racje Martin przyjechał do francji wygrać wiec jest głownym faworytem czasówki i kazde miejsce na prologu ponizej 1 bedzie małą porażka zaznaczam małą. Ciekawi mnie natomiast czasówk w jego wykonaniu na ostatnim etapie.

Są. Po co zaczynasz temat skoro wiesz jaka będzie reakcja? To też jakiś odruch?

Początek prologu może być zdradliwy, ale potem z górki będą nadrabiać. Osobiście liczę na Leviego i Porte. Menchov gdzieś na początku jedzie, nie?

Chciałem się przekonać i upewnić.

I już wiem.

Oczywiście Martin. Poza tym tak patrzę na listę startową to Leipheimer, Wiggins, Porte, Brajko, Larsson, Phinney, Gretsch…

No zobaczymy…

dajcie jakiś streming jak możecie :slight_smile: