PT; 259 km; 8 kwietnia 2006.
Szwajcar Fabian Cancellara (Team CSC), po ataku na Carrefour de l’Arbre, został zwycięzcą 104. Paryż - Roubaix.
194 zawodników o 10:58 wyruszyło z Compiegne na trasę “Piekła Północy”. Do pokonania było 27 odcinków brukowanych o łącznej długości 52,7 km. Pogoda sprzyjała, z za chmur przebijało słońce, wiał umiarkowany wiatr.
Jak zawsze od pierwszych kilometrów nie brakowało akcji zaczepnych, w 20-osobowej grupie znalazł się nawet jedyny polski reprezentant Piotr Mazur (Saunier Duval), ale przez dłuższy czas peleton nie pozwalał na wiele harcownikom. Nie brakowało również kraks, leżał m. in. George Hincapie (Discovery Channel), przebitą oponę wymieniał Thor Hushovd (Credit Agricole).
W końcu na 62 km oderwała się czwórka: Joost Posthuma (Rabobank), Nicolas Portal (Caisse d’Epargne), Stephan Schreck (T-Mobile) i Dmitri Konyshev (LPR), powoli zyskując przewagę. Z tyłu jechała trójka: Marco Righetto (Liquigas), Stephane Berges (AG2R), Iker Flores (Euskaltel), do której dołączył następnie Frank Hoj (Gerolsteiner).
Kolarze w takiej konfiguracji dojechali do pierwszego (a 27 licząc wstecz) brukowanego odcinka, Troivilles at Inchy (97 km; 2,2 km; ***). Przewaga liderów wynosiła wówczas 1.20 nad goniącą grupą i 2.05 nad peletonem. Na 110 km różnice zwiększyły się odpowiednio do 2.25 i 4.00, ale peleton powoli przyspieszył redukując systematycznie straty.
Po pokonaniu Maing at Monchaux-sur-Écaillon (sektor 19; 144 km; 1,6 km; ***) na zakręcie w czołówce wywrócił się Portal, ale szybko zdołał dołączyć do kolegów. 1.47 tracili wówczas Frank Hoj i Matte Pronk (Unibet.com), zasadnicza grupy minutę więcej. Na Haveluy at Wallers (sektor 18; 155,5 km; 2,5 km; ****) peleton odjechał słabnącemu Mazurowi. Przewaga czwórki zmalała poniżej minuty za sprawą ekipy Quick Step narzucającej bardzo mocne tempo przed Laskiem Arenberg (sektor 17; 163,5 km; 2,4 km; *****).
Odcinek ten okazał się końcem ucieczki prowadzącej od 62 km czwórki. Z przodu wyselekcjonowała się 17-osobowa czołówka: Van Petegem, Steegmans (Davitamon), Hincapie, Gusev, Hoste (Discovery), Cancellara, Michaelsen (CSC), Boonen (Quick Step), Wesemann, Schreck (T-Mobile), Guesdon, Eisel (FDJ), Posthuma, Flecha (Rabobank), Portal (Caisse d’Epargne), Ballan, Franzoi (Lampre).
Kolejny defekt przytrafił się Hushovdowi, który w ten sposób tracił szansę na odegranie roli w wyścigu. W trudnej sytuacji znalazł się Boonen, wszyscy jego pomocnicy zostali z tyłu. Strata peletonu wynosiła 40 sekund, w którym pracowali właśnie kolarze Quick Step, próbując dołączy ze wsparciem dla swojego lidera.
Na Hornaing at Wandignies - Hamage (sektor 15; 176 km; 3,7 km; ***) z czołówki odpadli Schreck, Franzoi i Posthuma. Kolarze Quick Step przed tym odcinkiem zmniejszyli stratę zasadniczej grupy do 27 sekund, ale po jego pokonaniu wzrosła już do 50 sekund.
60 km przed metą prowadząca grupa miała w zapasie blisko 2 minuty. Nastąpiło pewne uspokojenie przed decydującymi fragmentami “kocich łbów”.
W końcu na Auchy-lez-Orchies at Bersée (sektor 11; 205 km; 2,6 km; ***) zaatakował Flecha. Za Hiszpanem błyskawicznie znaleźli się Boonen i Cancellara, a po wyjechaniu na asfalt kolejni, oprócz zmęczonego Portala.
Kolejny odcinek Mons-en-Pévele (sektor 10; 210,5 km; 3,0 km; *****) okazał się tragiczny dla Hincapie. W rowerze Amerykanina odpadła kierownica i jeden z głównych faworytów do zwycięstwa zakończył wyścig siedząc na poboczu ze łzami w oczach. Przyspieszył Boonen, za którym utrzymali się Cancellara, Van Petegem i Ballan, a po dłuższej pogoni jeszcze Gusev, Hoste i Flecha, a na końcu Eisel.
Z początkiem Cysoing at Bourghelles (sektor 6; 232 km; 1.3 km; ****) rozpoczęły się cztery decydujące brukowane odcinki. Sytuację starał się kontrolować Boonen. Wywrócił się Gusev, pociągając za sobą Ballana, ale dwójka zdołała powrócić do czołówki. Rosjanin na Bourghelles at Wannehain (sektor 6b; 234,5; 1,1 km; ****) znów odpadł, ale jeszcze raz dołączył.
Przed Camphin-en Pévele (sektor 5; 239 km; 1,8 km; ****) atakowali Flecha z Ballanem, a już na bruku Gusev z Cancellarą. Dwójka zdobyła 15 sekund przewagi, wjeżdżając na ostatni trudny fragment - Carrefour de l’Arbre (sektor 4; 242 km; 2,1 km; *****). Z przodu ciągnął Cancellara, w drugiej grupce Ballan.
Szwajcar odskoczył Rosjaninowi, wychodząc na samotne prowadzenie. Po Gruson (sektor 3; 244 km; 1,1 km; **) z przodu jechał Cancellara, za nim, o pół minuty, Gusev, Van Petegem i Hoste, następnie Ballan i dopiero dalej Boonen z Flechą. Tą ostatnią trójkę po chwili zatrzymał przejeżdżający pociąg, ostatecznie przekreślając ich jakiekolwiek szanse na zwycięstwo.
7 km przed końcem Szwajcar wyprzedzał trójkę Gusev, Van Petegem i Hoste o 0.45, następną trójkę Ballan, Boonen, Flecha o 1.13.
Do końca już nic się nie zmieniło, Fabian Cancellara samotnie wjechał na welodrom w Roubaix, w znakomitym stylu zwyciężając w “Piekle Północy”. Sprinterską rozgrywkę o drugie miejsce rozstrzygnął dla siebie Hoste przed Van Petegemem.
Po wyścigu sędziowie zdyskwalifikowali trójkę: Hoste, Van Petegem i Gusev, za przejechanie przez przejazd kolejowy przy zamkniętym szlabanie.
1 Fabian Cancellara (Swi) CSC 6.07.54
2 Tom Boonen (Bel) Quick.Step 1.51
3 Alessandro Ballan (Ita) Lampre-Fondital
4 Juan-Antonio Flecha (Spa) Rabobank
5 Bernhard Eisel (Aut) Francaise des Jeux 3.24
6 Steffen Wesemann (Ger) T-Mobile
7 Frederic Guesdon (Fra) Francaise des Jeux
8 Bert Roesems (Bel) Davitamon-Lotto
9 Christophe Mengin (Fra) Francaise des Jeux
10 Staf Scheirlinckx (Bel) Cofidis