Paryż - Roubaix

Już w niedzielę kolejna edycja Piekła Północy. Ja osobiście w tym roku po raz pierwszy od bodajrze 4 lat obejżę ten wyścig w całości :smiley: Przeszkodzić mi może jedynie awaria TV lub brak prądu :wink: Ale wracając do tematu, jak Waszym zdaniem będzie przebiegał wyścig? No i oczywiście, kto jest Waszym faworytem?

Ja stawiam na ubiegłorocznego triumfatora Toma Boonena. Pokazał we Flandrii, że jest niesamowicie mocny. Chciałbym, żeby wyścig był jednak bardzo nieprzewidywalny. Trochę emocji się przyda :wink:

Ja liczę na George’a Hincapie :smiley: Należy mu się taki sukces.

Ja też chciałbym aby wygrał Hincapie lub ktoś z “Disco Boys” ale Boonen znowu okaże się szybszy…

jasne że Bonnen. W tej chwili jest największym faworytem więc nie ma co kombinowac :wink: Hincapie znów nastawia się na piekło i znów mu nie wyjdzie. Petegen nie ma szans.

ciekawe jaka pogoda będzie i warunki :question: deszcz i błoto, czy raczej słońce i kurz :confused:

A moim cichym faworytem jest Norweg Hushovd, który pokazał nie tylko w tym roku, że wyścigi klasyczne nawet tak ciężkie jak “Piekło Północy” moga byc jego mocną stroną i nie są mu obce. Oczywiście Boonen ma najwyższe notowania nie tylko u kibiców ale również u bukmacherów, dalej są Hincapie i Van Petegem który jednak najlepsze lata ma mimo wszystko za sobą. Na torze w Roubaix walka o zwycięstwo rozegra się pomiędzy Boonenem a Hushovdem.

Niech wygra w koncu Hincapie :stuck_out_tongue: Oby nie przydazylby mu sie jakis pech. Upadek, lub guma w najmniej odpowiednim momencie. No ale oczywiscie jest ten niesamowity Boonen. Gent - Wevelgem odpuscil, ale nie Paris - Roubaix. Jak zwykle Van Petgem, Hoste jest w swietnej formie…, ale i tak wszystko pachnie Boonenem

Jest już lista startowa oraz mapka :slight_smile:
Postaram się znaleść jakiś serwis pogodowy i sprawdzić, przynajmniej ogólnikowo pogodę na niedzielę :slight_smile:

Telewizja Francuska podnieca sie tym wyscigiem caly tydzien codziennie pokazuja bruk czyszcza go przed wyscigiem lby poki co sa suche ale po bokach jest blotko :smiling_imp: w pogodzie zapowiadaja deszcz na polnocy srodkowa Francja sloneczko … Wiec pol na pol hah Wszyscy czekaja ;D

Sprawdziłem pogodę dla Roubaix w nocy z soboty na niedzielę ma tam padać. W Paryżu ma być nawet ładnie. Zresztą sami sprawdźcie:
Paryż
Roubaix

Może być ciekawie, tzn. mokro :wink:

Zobaczymy czy te zapowiedzi pogodowe sie sprawdza, sledzilem zapowiedzi przed Ronde i ten serwis pogodowy nie zdal egzaminu, jeszcze w sobote pokazywal kompletnie inna (deszcz) niz byla w praktyce.

A oto co przed kolarzami:

zona km długość trudność 27 98,0 km Troivilles at Inchy 2,2 km *** 26 104,5 km Viesly at Quiévy 1,8 km *** 25 107,0 km Quiévy at Saint-Python 3,7 km **** 24 112,0 km Saint-Python 1,5 km ** 23 119,5 km Vertain at St-Martin-sur-Écaillon 1,9 km *** 22 126,5 km Capelle-sur-Écaillon - Le-Buat 1,7 km *** 21 138,0 km Verchain-Maugré at Quérénaing 1,6 km *** 20 141,0 km Quérénaing at Maing 2,5 km *** 19 144,0 km Maing at Monchaux-sur-Écaillon 1,6 km *** 18 155,5 km Haveluy at Wallers 2,5 km **** 17 163,5 km Trouée d'Arenberg 2,4 km ***** 16 170,0 km Wallers at Hélesmes 1,6 km **** 15 176,5 km Hornaing at Wandignies - Hamage 3,7 km *** 14 184,0 km Warlaing at Brillon 2,4 km *** 13 187,5 km Tilloy at Sars-et-Rosieres 2,4 km *** 12 198,5 km Orchies 1,7 km *** 11 205,0 km Auchy-lez-Orchies at Bersée 2,6 km *** 10 210,5 km Mons-en-Pévele 3,0 km ***** 9 216,5 km Méringnies at Pont-a-Marcq 0,7 km ** 8 219,5 km Pont-Thibaut at Ennevelin 1,4 km *** 7 225,0 km Templeuve - L'Épinette 0,2 km * 7 225,5 km Templeuve - Moulin-de-Vertain 0,5 km ** 6 232,0 km Cysoing at Bourghelles 1,3 km **** 6 234,5 km Bourghelles at Wannehain 1,1 km **** 5 239,0 km Camphin-en Pévele 1,8 km **** 4 242,0 km Carrefour de l'Arbre 2,1 km ***** 3 244,0 km Gruson 1,1 km ** 2 251,0 km Hem 1,4 km * 1 259,0 km Roubaix 0,3 km *

zapowiada sie jak co roku ciekawa rywalizacja :smiley: na eurosporcie relacja chyba od 11 :wink:

raczej od 13

Na TF1 jest o 13;25 lub TF3 …

hmmm czyzby powtorka z 2001 r. i jazda w blocie??? znow bedzie nam ciezko poznac kolarzy jesli podczas wyscigu zacznie mocno padac.

Na CyclingNews można zobaczyć rower Toma Boonena przygotowany specjalnie na Piekło Północy. Oprócz tego zdjęcia z treningów. Boonen trenuje nawet z motocyklistami, żeby warunki były zbliżone do tych z wyścigu :wink: A tak na serio, to widać, że pogoda jednak nie najlepsza. Czyli jak na razie prognozy prawdziwe.

Ja licze, że Lasek Arenberg będzie jedną wielką kałużą błota :smiling_imp:
No już się doczekać nie moge :smiley:

skad wiesz ze bedzie tam bloto, a co zapowiadaja deszcz ??

DZis swieci slnko a w telewizji pokazuja sam suchutki bruk …
Jest 17stopni . Jak tylko cos spadnie to wam napisze .
POzdro

PS. A biedny Boonen z tymi motorami to raczej nie trening
a nanysanie sie ^^wampirow^^ - dziennikarzy

PT; 259 km; 8 kwietnia 2006.

Szwajcar Fabian Cancellara (Team CSC), po ataku na Carrefour de l’Arbre, został zwycięzcą 104. Paryż - Roubaix.

194 zawodników o 10:58 wyruszyło z Compiegne na trasę “Piekła Północy”. Do pokonania było 27 odcinków brukowanych o łącznej długości 52,7 km. Pogoda sprzyjała, z za chmur przebijało słońce, wiał umiarkowany wiatr.

Jak zawsze od pierwszych kilometrów nie brakowało akcji zaczepnych, w 20-osobowej grupie znalazł się nawet jedyny polski reprezentant Piotr Mazur (Saunier Duval), ale przez dłuższy czas peleton nie pozwalał na wiele harcownikom. Nie brakowało również kraks, leżał m. in. George Hincapie (Discovery Channel), przebitą oponę wymieniał Thor Hushovd (Credit Agricole).

W końcu na 62 km oderwała się czwórka: Joost Posthuma (Rabobank), Nicolas Portal (Caisse d’Epargne), Stephan Schreck (T-Mobile) i Dmitri Konyshev (LPR), powoli zyskując przewagę. Z tyłu jechała trójka: Marco Righetto (Liquigas), Stephane Berges (AG2R), Iker Flores (Euskaltel), do której dołączył następnie Frank Hoj (Gerolsteiner).

Kolarze w takiej konfiguracji dojechali do pierwszego (a 27 licząc wstecz) brukowanego odcinka, Troivilles at Inchy (97 km; 2,2 km; ***). Przewaga liderów wynosiła wówczas 1.20 nad goniącą grupą i 2.05 nad peletonem. Na 110 km różnice zwiększyły się odpowiednio do 2.25 i 4.00, ale peleton powoli przyspieszył redukując systematycznie straty.

Po pokonaniu Maing at Monchaux-sur-Écaillon (sektor 19; 144 km; 1,6 km; ***) na zakręcie w czołówce wywrócił się Portal, ale szybko zdołał dołączyć do kolegów. 1.47 tracili wówczas Frank Hoj i Matte Pronk (Unibet.com), zasadnicza grupy minutę więcej. Na Haveluy at Wallers (sektor 18; 155,5 km; 2,5 km; ****) peleton odjechał słabnącemu Mazurowi. Przewaga czwórki zmalała poniżej minuty za sprawą ekipy Quick Step narzucającej bardzo mocne tempo przed Laskiem Arenberg (sektor 17; 163,5 km; 2,4 km; *****).

Odcinek ten okazał się końcem ucieczki prowadzącej od 62 km czwórki. Z przodu wyselekcjonowała się 17-osobowa czołówka: Van Petegem, Steegmans (Davitamon), Hincapie, Gusev, Hoste (Discovery), Cancellara, Michaelsen (CSC), Boonen (Quick Step), Wesemann, Schreck (T-Mobile), Guesdon, Eisel (FDJ), Posthuma, Flecha (Rabobank), Portal (Caisse d’Epargne), Ballan, Franzoi (Lampre).

Kolejny defekt przytrafił się Hushovdowi, który w ten sposób tracił szansę na odegranie roli w wyścigu. W trudnej sytuacji znalazł się Boonen, wszyscy jego pomocnicy zostali z tyłu. Strata peletonu wynosiła 40 sekund, w którym pracowali właśnie kolarze Quick Step, próbując dołączy ze wsparciem dla swojego lidera.

Na Hornaing at Wandignies - Hamage (sektor 15; 176 km; 3,7 km; ***) z czołówki odpadli Schreck, Franzoi i Posthuma. Kolarze Quick Step przed tym odcinkiem zmniejszyli stratę zasadniczej grupy do 27 sekund, ale po jego pokonaniu wzrosła już do 50 sekund.

60 km przed metą prowadząca grupa miała w zapasie blisko 2 minuty. Nastąpiło pewne uspokojenie przed decydującymi fragmentami “kocich łbów”.

W końcu na Auchy-lez-Orchies at Bersée (sektor 11; 205 km; 2,6 km; ***) zaatakował Flecha. Za Hiszpanem błyskawicznie znaleźli się Boonen i Cancellara, a po wyjechaniu na asfalt kolejni, oprócz zmęczonego Portala.

Kolejny odcinek Mons-en-Pévele (sektor 10; 210,5 km; 3,0 km; *****) okazał się tragiczny dla Hincapie. W rowerze Amerykanina odpadła kierownica i jeden z głównych faworytów do zwycięstwa zakończył wyścig siedząc na poboczu ze łzami w oczach. Przyspieszył Boonen, za którym utrzymali się Cancellara, Van Petegem i Ballan, a po dłuższej pogoni jeszcze Gusev, Hoste i Flecha, a na końcu Eisel.

Z początkiem Cysoing at Bourghelles (sektor 6; 232 km; 1.3 km; ****) rozpoczęły się cztery decydujące brukowane odcinki. Sytuację starał się kontrolować Boonen. Wywrócił się Gusev, pociągając za sobą Ballana, ale dwójka zdołała powrócić do czołówki. Rosjanin na Bourghelles at Wannehain (sektor 6b; 234,5; 1,1 km; ****) znów odpadł, ale jeszcze raz dołączył.

Przed Camphin-en Pévele (sektor 5; 239 km; 1,8 km; ****) atakowali Flecha z Ballanem, a już na bruku Gusev z Cancellarą. Dwójka zdobyła 15 sekund przewagi, wjeżdżając na ostatni trudny fragment - Carrefour de l’Arbre (sektor 4; 242 km; 2,1 km; *****). Z przodu ciągnął Cancellara, w drugiej grupce Ballan.

Szwajcar odskoczył Rosjaninowi, wychodząc na samotne prowadzenie. Po Gruson (sektor 3; 244 km; 1,1 km; **) z przodu jechał Cancellara, za nim, o pół minuty, Gusev, Van Petegem i Hoste, następnie Ballan i dopiero dalej Boonen z Flechą. Tą ostatnią trójkę po chwili zatrzymał przejeżdżający pociąg, ostatecznie przekreślając ich jakiekolwiek szanse na zwycięstwo.

7 km przed końcem Szwajcar wyprzedzał trójkę Gusev, Van Petegem i Hoste o 0.45, następną trójkę Ballan, Boonen, Flecha o 1.13.

Do końca już nic się nie zmieniło, Fabian Cancellara samotnie wjechał na welodrom w Roubaix, w znakomitym stylu zwyciężając w “Piekle Północy”. Sprinterską rozgrywkę o drugie miejsce rozstrzygnął dla siebie Hoste przed Van Petegemem.

Po wyścigu sędziowie zdyskwalifikowali trójkę: Hoste, Van Petegem i Gusev, za przejechanie przez przejazd kolejowy przy zamkniętym szlabanie.

1 Fabian Cancellara (Swi) CSC 6.07.54 2 Tom Boonen (Bel) Quick.Step 1.51 3 Alessandro Ballan (Ita) Lampre-Fondital 4 Juan-Antonio Flecha (Spa) Rabobank 5 Bernhard Eisel (Aut) Francaise des Jeux 3.24 6 Steffen Wesemann (Ger) T-Mobile 7 Frederic Guesdon (Fra) Francaise des Jeux 8 Bert Roesems (Bel) Davitamon-Lotto 9 Christophe Mengin (Fra) Francaise des Jeux 10 Staf Scheirlinckx (Bel) Cofidis

Moi faworyci padli jak muchy, pech, defekty, upadki. Obiektywnie patrząc to Szwajcar zasłużył sobie na to zwycięstwo jak mało który w peletonie. A niech mu będzie!