Pedały - które wybrać i z czym to się je?

Jak na razie w rowerze mam noski, w zimie chciałbym zakupić pedały zatrzaskowe. Jednak tu się pojawiają moje wątpliwośći.

  1. Czy produkowane dziś pedały będą pasować do korb Shimano RSX FC- 410/413?
  2. Czym odkręca się pedały? Potrzebne są specjalne narzędzia czy coś w tym stylu?
  3. Które pedały wybrać? :slight_smile:
    a) Shimano PD R540, bez bicia przyznaję się, że mi się te pedały podobają :wink: I ze względu na cenę i ze względu na wygląd. Poza tym system SPD-SL obsługiwany jest przez wszystkie (z małymi wyjątkami) buty i z tego co wiem, nie potrzebne są żadne adaptery etc.
    b) Time RXE, pedały te mająna forum wielu zwolenników. Są jednak droższe i z tego co wiem trudniej do nich znaleźć buty w przystępnej cenie.
    Tak więc, reasumując, które pedały wybrać i dlaczego właśnie Shimano :wink: A na serio, to czy warto dopłacać do RXE, jeżeli jeździ się amatorko?

Dziękuję za rady i pozdrawiam :slight_smile:

ad1 pasowalyby nawet do dziecinnego rowerku :wink:
ad2 zazwyczaj kluczem 15ka, ewentualnie imbusem nr 6
ad3 obecnie jezdze na timeach, a wczesniej mialem wlasnie 540ki.
na 540kach jezdzilo mi sie dobrze. nie mialem do nich zastrzezen, a zmienilem je na timey tylko po to zeby zbic “kilka” gramow.
timey poczatkowo nie spodobaly mi sie przez niekontrolowane wypiecia buta.
siegam po bidon odchylajac delikatnie kolano na zew i w tym czasie noga sie wypina z pedalu. tak samo jak w przypadku spd kiedy mamy podjechane bloki i zbyt slabo ustawione sprezyny.
na szczescie po jakims czasie samoistne wypinanie przestalo wystepowac.
co ciekawe teraz nawet kiedy chce sie tak wypiac to sie poprostu nie da :slight_smile:
po przejechaniu kilku tys km jestem pewien, ze nastepne pedaly jakie kupie to rowniez beda timey.
wszystkie buty majace system spdsl beda kompatybilne z timeami.

No to się jeszcze zastanowie nad tymi Time’ami. Więc mając buty, które współpracują z SPD-SL można sobie bez niczego zamontować w nich bloki Time’a? O tym nie wiedziałem, a to podnosi szansę Time’a na nowego klienta :wink: A jak z trwałością, które Twoim zdaniem posłużą dłużej?

Co do korb, to pytałem, bo teraz w rowerze tyle standardów się zmienia, więc nie wiem czy również średnice otworów w korbach nie uległy zmianie :slight_smile:

Czekam jeszcze na dlasze opinie :slight_smile:

Kuba, ja właśnie jestem jednym ze zwolenników TIME i właśnie te padały polecam :o) Tak ja już napisał kolega Malik-under mocowanie bloków RXE/RXS do butów jest standardowe i nie trzeba żadnych specjalnych adapterów – tak jak było w TIME Impact.
RXE/RXS wkręca się i wykręca tylko imbusem 6 mm, nie można tego zrobić płaską 15 do pedałów. W związku z tym dobrze od razu zaopatrzyć się w imbus 6 mm – ale uwaga : najlepiej z dość długą rączką ( ok. 20 cm ) – musi być odpowiednia dźwignia. Ze zwykłym kluczem „ze scyzoryka” mogą ( ale nie muszą ) być problemy.

Co do ich trwałości : ja jeżdżę 2 sezon ( ok. 7.000 km ) i wszystko jest super, nie wymieniałem jeszcze nawet bloków. Wyglądają delikatnie i prowizorycznie, ale to świetne pedały.

Ważne : RXE nie mają regulacji napięcia sprężyny, mają ją dopiero RXS.

Na koniec : ja polecam TIME przede wszystkim za swobodę stopy w pedale.

Ja mam właśnie Shimano i jak na razie jestem z nich bardzo zadowolony :slight_smile: . Są to moje pierwsze pedały zatrzaskowe, więc co do porównania to nie mogę wiele powiedzieć. Wybrałem je, bo

  1. Cały osprzęt (poza korbą) mam Shimano, więc jakoś mi to pasowało bardziej niż inne,
  2. Miałem na oku też butki Shimano, a na całość dostałem upust (no wiecie, podobno każdy ma swoją cenę :wink: ),
  3. Wyglądały mi solidniej niż np. TIME (chociaż w góralu mam TIME i jest BARDZO solidny).

Nie wiem, jaką swobodę zapewniają TIME’y, ale w Shimano można to zdaje się regulować za pomocą bloczków - żółty powinien być z luzem, a czerwony bez (albo odwrotnie)…

Kuba Winter, jedne i drugie z wymienionych przez Ciebie pedałów są OK.
Time są sporo lżejsze od Shinamo.
Time zapewniają stopie większy zakres ruchu.
Bloki Shimano są wygodniejsze w przypadku chodzenia po schodach, po piachu, trawie itp. W blokach Time chodzisz jak pokraka /mają takie 3 podpórki kołeczki/ i bardzo łatwo schodząc po schodach jest stracić równowagę i się wywrócić.
Jeżeli często wypinasz but podczas jazdy but /np. podczas przejazdu przez miasto, na światłach/ w Time gorzej się but wpina, blok ma malutki czubek którym trudniej jest trafić w pedał. Ponadto pedał Time po wypięciu buta nie zawsze chce się tak ustawiać samoczynnie jak Pedały Shimano, które są zawsze w pionie.
Trwałość pedałów Time i Shiman jest porównywalna. Trwałosć bloków chyba też, chociaż bloki Shimano prędzej się scierają i zaczynają później skrzypieć. Bloki Time łatwo jest przy chodzeniu uszkodzić, można utrącić jeden z wystających kołków podpórek, co może spowodować wyrwanie części bloku /w Shimano nie ma takiej możliwości/.

Pedały Shimano wykręca się kluczem płaskim 15, zaś Time kluczem imbusowym.
Gwint we wszystkich pedałach/korbach kolarskich jest jednakowy, więc nie ma problemu braku kompatybilności.

Ja od 2,5 tys km jezdze na Lookach, model karbonowy cx6, kupione na allegro za 300 zl kiedy wsklepach byly po 500 czy 600 zl. Musze przeyznac ze sa wlasciwie jak nowe, zero zastrzezen, i wiualnie mi sie podobaja :slight_smile:.
Wczesniej mialem mtb shimano ale kupowalem nowe buty wiec i pedaly zmienilem.
Czym dokrecacie bloki ? Ciagle mi sie rozkrecaja sruby i bloki mi sie przesuwaja jak ruszam noga. Bloki mi sie przesuwaja zamin wypne noge. Macie jakis patent zeby sie przestaly luzowac srubki w bucie ?

Przemek

[quote=“Przemek”]
Czym dokrecacie bloki ? Ciągle mi sie rozkrecają śruby i bloki mi się przesuwają jak ruszam nogą. Bloki mi się przesuwają zamin wypnę nogę. Macie jakis patent zeby sie przestały luzować srubki w bucie ?

Jedynym patentem jest dobrze dokręcić śrubki /najprawdopodobniej imbusowe/. A jeżeli się nie dają dokręcić, to znaczy że są one za długie i wówczas pozostaje je tylko skrócić /najlepiej na szlifierce, ale śrubki trzymaj w kombinerkach nie w palcach bo się poparzysz/. Podłożenie pod śrubkę podkładki nie jest dobrym wyjściem, bowiem wystająca śrubka będzie rysowała płaszczyznę pedału podpierającą but.

O ile przejazd przez miasto jest dla mnie żadnym problemem, bo po prostu przez nie rzadko przejeżdżam, to problem ze schodami jest trochę niepocieszający. Mieszkam w bloku na pierwszym piętrze i z powowdu blokersów i innych takich oraz braku policji muszę trzymać rower w domu, a przez to znoszenia go w butach z takimi blokami może być problemem. Czy ktoś z użytkowników Time’ów mógłby coś o tym jeszcze powiedzieć? Byłbym wdzięczny :slight_smile:

ja znosze rower z 3 piętra ale wtedy zdejmuje buty i ide po schodach na boso. zakładam buty dopiero na samym dole. Chodząc w butach po schodach mozna sie łatwo poślizgnąć (można uszkodzić siebie i rower) i bloki sie szyko niszczą.

Kuba Winter, ja też mieszkam w bloku, ale na III piętrze :(( i swój rowerek również trzymam w mieszkaniu, co zmusza mnie do dźwigania welocypeda po schodach. Gdy miałem pedały LOOK, mogłem znosząc zrower prawie zbiegać po schodach, czułem się pewnie. Zaś teraz mając pedały Time jzostałem zmuszony przez te bloki schodzić dostojnie, rower niosę pod pachą, przytrzymując go jedną ręką, zaś drugą kurczowo się trzymam poręczy, kilka razy już o mało co bym glebnął na schodach.

W Shimano schodzenie też nie jest bezproblemowe :frowning: . Trzeba iść “na palcach” opierając się na bloczku, bo podeszwy w butach szosowych są gładkie i nie dają podparcia albo na pięcie - tam, gdzie są gumki. Ale w porównaniu z tym, co piszą przedmówcy, to i tak luksus :stuck_out_tongue: .

Lucjan daje radę z III piętra to i ja dam z I :wink: To w końcu tylko dwa zakręty i 3 proste :wink: Tylko nie wiem jeszcze w jakich butach i z jakimi blokami :stuck_out_tongue:
Dzięki za rady :slight_smile:

Przebije was. Turlam się na i z IV p. Używam pedałów Look.
Jak widzę, wśród szosowców spanie z rowerem to norma :wink:

Jak widzę, wśród szosowców spanie z rowerem to norma

Nie tylko wśród szosowców. U mnie w mieszkanku śpią i kolarka, i góral :slight_smile: .

Od dwóch lat używam TIME’y i są wiecej niż OK. Co do chodzenia i schodzenia po schodach to przy nowych blokach do RXS/RXE nie ma problemu - metalowe kołeczki to były kiedyś.
Osobiście uważam, że nie warto inwestować w RXS’a. RXE wystarcza - mam w dwóch rowerach i takie i takie i nie widzę różnicy, a z regulacji RXS nigdy nie skorzystałem.
Na początku trzeba się trochę przyzwyczaić do dużego stopnia swobody (but wydaje się pływać ) i tego, że wypięcie następuje po prostu po przekreceniu o pewien kąt bez odczuwalnego oporu po drodze (bez konieczności szarpnięcia).

Tyle o plusach. Jest niestety jeden minus.
Pedały sa odlewane z masy i to niestety przez Francuza. W związku z tym jak się ma dużego pecha (znam jednego takiego) to można trafić egzemplarz z pęcherzykiem powietrza i wtedy pedał pęka. Dlatego lepiej kupić tak aby mieć gwarancję.
Ale jeżeli odlew jest OK, jak u mnie, to przeżywa spokojnie i kraksę i zahaczenie w zakrecie o krawężnik.

Witam w klubie* :o)
Ja też mieszkam w bloku – II piętro. Schodzenie/wchodzenie w butach szosowych ( bloki TIME ) nie jest może super komfortowe ale da się to zrobić. Byle po woli i ( jak napisał Lucjan ) dostojnie – rower pod pachą, druga ręka trzyma się poręczy. Nie ma się co śpieszyć :o)))

  • klub można nazwać „Drepczący po schodach” albo „Śpiący z rowerami” ;o)

Ja z rowerkiem schodzę z III piętra. Ale mam na to swój patent :slight_smile: Buty zawieszone na klamkach, a na stopy zakładam szpitalne worki na buty :slight_smile: Schodzi się elegancko (gdy na początku schodziłem w butach kolarskich kilka razy przejechałem się d… po schodach…), skarpetek nie brudze, nie niszcze bloków. Na dole zakładam buty, a worki w kieszonke i w drogę :smiley:

Sprytnie! :smiley: Dobry patent.

a to ja chyba mam najlepiej :wink: mieszkam na parterze i jakos te pare schodkow moge pokonac.
wczesniej mialem pedaly shimano i faktycznie lepiej i bezpieczniej sie w nich chodzilo. w timeach chodzi sie troche niepewnie.