Pęknięta obręcz koła

Jak myslicie bedzie się powiększać te pęknięcie??? Miał ktoś taką sytuację??? poluźniłem maksymalnie w tym miejscu szprychę aby nie rozrywało bardziej tej obręczy. Dobrze zrobiłem???


Jeśli poluźniłeś szprychę, to masz rozcentrowane koło, co nie?
Tak jeździc chyba nie będziesz.
Jeśli to stało się tak samo z siebie, to wątpię, żeby ktoś na podstawie zdjęcia dał Ci słowo, że nic więcej się nie stanie. Skoro samo się uszkodziło, to teraz struktura jest naruszona i prędzej rozleci się bardziej.

aleś ty miły CO NIE??? właśnie że nie mam rozcentrowanego koła!!! Być może ktoś stwierdzi co dalej a być może nie. toć nie oczekuje 100 % odpowiedzi. Stwożyłem temat bo może ktoś miał coś takiego i podzieli się tym co działo sie dalej. a tak w ogóle to po co sie wypowiadasz jeśli nie masz nic ciekawego na dany temat do powiedzenia???

Ślepa Genia, utworzyłeś wątek z zapytaniem, uzyskałeś bezinteresowną odpowiedź - w mojej ocenie zupełnie prawidłowo sformułowaną i merytoryczną - a mimo tego pozwalasz sobie na zgryźliwość wobec odpowiadającego. Jako moderator, pragnę Ci przypomnieć o regulaminie: nie bądź złośliwy i nie prowokuj nikomu niepotrzebnej kłótni. Jeżeli zadajesz pytania, to znaczy że oczekujesz odpowiedzi i musisz się z takim stanem rzeczy pogodzić.

A wracając do felgi, to wiedz, że to już złom. Jest tylko kwestią czasu i przypadku (dziura, mulda, itp), a rawka się rozleci (poluzowanie szprychy, nawet nie powodujące deformacji felgi, zmienia sztywność i naprężenia szprych a w następstwie tego i samej felgi).

Przypatrz się zdjęciu.
Ten element przebija aluminium. To znaczy, że działa tam stale dość znaczna siła. Jest naprężenie, które osłabiło metal. To nie zniknie samo z siebie.

Jeżeli poluźnisz szprychę, to przeniesiesz naprężenie gdzie indziej. W razie pęknięcia i wyrwania szprychy w kilku miejscach pojawią się Tobie duże siły działające na małe powierzchnie zmęczonego metalu. Skutek może być różnoraki.

Obręcz radzę wymienić.