Pismo Katushy do UCI

Żeby nie zginęło w jakimś temacie. Pismo prawnika Katushy do UCI ze stanowczą prośbą o licencję.

Streszczenie jest w artykule, kto chce niech czyta w oryginale.




aha, zapomniałbym.

inrng.com/2011/12/tinker-tailor-cyclist-spy/

znakomita (!) analiza Inner Ringa sprzed roku. O Katiuszy i jej związkach z Kremlem.

Niestety, nie mam czasu, nie przełożę tego, ani nie streszczę. Ale jeżeli ktoś chce spróbować, nie krępujcie się i wklejcie :slight_smile:

Trochę późno się InnerRing obudził. O tym, że drużyna powstała na zamówienie polityczne było wiadomo od samego początku.

dlatego zaznaczyłem, że jest to z tamtego roku. A jak sam autor pisze, szukanie w przeszłości agentów KGB to nie jest prosta sprawa :wink:

inrng.com/2012/12/world-series-cycling-plans/

kolejna (absolutnie fantastyczna) porcja Inner Ringa - tym razem analiza WSC i całych planów Bakali i spółki. Czytajcie, jest długie, ale naprawdę warto.

Przeczytałem, ale po Twojej zapowiedzi spodziewałem się czego innego. Na pewno nie jest to analiza projektu WSC. I nie chodzi o to, że tekst nie spełnia wymogów metodologicznych, bo trudno tego wymagać od blogera, ale sprawa ma wiele aspektów wartych rozważenia lub choćby skomentowania, a autor w zasadzie wciąż obraca się wokół szeroko pojętej kwestii kalendarza startów - owszem ważna rzecz, ale nie jedyna.
Tekst kontrowersyjny, co akurat w przypadku blogu prowadzonego z felietonowym zacięciem, nie jest wadą, a raczej zaletą. I o ile z kilkoma stwierdzeniami mogę się zgodzić, to parę innych nie przypadło mi do gustu. Ma rację przestrzegając przed "“hamburgeryzacją” kolarstwa, lecz nie podzielam obawy, że oto już za naszymi plecami szykuje się wielki przewrót, a karty właśnie są rozdawane pod stołem. To o czym pisze, to głównie spekulacje, domysły, a nie konkrety.
Uważam, że gość przesadza twierdząc, że w kalendarzu jest bałagan i koniecznie wymaga on reform. Mądrzejsi od niego latami ten kalendarz układali. Nie jest idealny, fakt, ale dla mnie, zamiast reform, wystarczy parę kosmetycznych poprawek. Nie zgadzam się też z jego (uparcie powtarzaną) tezą, że kolarstwo musi być bardziej sponsor-friendly. Pieniądze szczęścia nie dają :wink: - w każdym razie nie mają automatycznego przełożenia na jakość. W latach, kiedy w kolarstwie było znacznie mniej kasy niż obecnie, wyścigi były ciekawsze, a tłumy stały na ich trasach.

Kiedys pieniedzy bylo mniej, ale to byly tez inne czasy. Etapy wyscigow maily dlugosc, ktora dla ludzi kojarzyla sie z daleka wyprawa a nie etapem zawodow. kolarze, herosi byli opisywani i podziwiani w owczesnych mediach. Dzisiaj czasy sa inne i kolarstwo powinno nadazac za szybkim tempem zycia. Argumetn, ze kiedys cos bylo i dzialo, jest absurdalny. Bylo i nie wroci, a kto nie biegnie, ten sie cofa.

Pisałem o latach np. 70-tych i 80-tych, a nie o 20-tych czy 30-tych, ale rozumiem, że dla Ciebie cały XX wiek to prehistoria.

To mądrości z Kalendarza Rolnika czy z Harry Pottera?

Ja nie wiem, skąd w Tobie tyle jadu ostatnio? Jakiś problem masz, to załatw go poza forum.

Lata 80, były conajmniej 20 lat temu. Od tamtego czasu w każdym sporcie, od Formuły 1, przez krykiet po kolarstwo zaszły zmiany w marketingu, pokazywaniu sportu, technologiach, a oprócz tego zmienili się ludzie i ich potrzeby, bo zmieniły się czasy.

Tekst, z którego się nabijasz, Panie Wielce Oczytany i Starszy od Wszystkich, to parafraza cytatu z Alicji w Krainie Czarów Dodgsona. Marność…

Panowie-zapalcie sobie fajkę pokoju i wrzućcie na luz :wink:

A jak już wzejdzie nad Wami tęcza to przeczytajcie to…
naszosie.pl/2012/12/katusha- … dz-od-uci/
Peace not war :slight_smile:

[size=75][ Dodano: Czw 13 Gru, 2012 23:32 ][/size]
I jeszcze jedno…też z naszosie.pl

Rosyjski Związek Kolarski uważa, że decyzja UCI o odebraniu Katushy licencji WorldTour jest dyskryminująca nie tylko dla zespołu, ale także dla całego rosyjskiego narodu. Związek zamierza teraz bronić interesów swojego najlepszego teamu.

„Jak do tej pory, zarząd drużyny, sponsorzy lub Rosyjski Związek Kolarski nie otrzymał oficjalnych wyjaśnień odnośnie tej decyzji od UCI”, czytamy w oświadczeniu związku.

Katusha jest silnie związana ze swoją narodową federacją, gdyż większość zespołu to Rosjanie. Zespół jest częścią Rosyjskiego Globalnego Projektu Kolarskiego, którym zarządza Rosyjski Związek Kolarski.

W tym roku zespół zajął drugie miejsce w rankingu UCI WorldTour i miał 29 zwycięstw. Lider teamu - Joaquim Rodriguez, wygrał ranking indywidualny. „On jest najlepszym kolarzem świata i żywym przykładem dla młodych rosyjskich sportowców, którzy są dopiero na początku swojej kariery”, dodają.

Brak licencji WorldTour „doprowadzi do zmniejszenia szans Rosjan na wygrane w wyścigach z najwyższej półki, a co się z tym wiąże – popularność kolarstwa w naszym kraju spadnie. Wszystkie wysiłki prezesa związku – Igora Makarowa, legną w gruzach. Ta sprawa całkowicie podważa wizerunek UCI, czyli organizacji, której działalność powinna pomagać w rozwoju i popularyzacji kolarstwa na całym świecie”.

Pojechali trochę patriotyczną nutą :smiley:

i dlatego tego nie dałem

[forums.rowery.org/t/kto-wystrzeli-katiusze-czyli-z-kim-zadarla-uci/23601/1)

nie tłumaczę wszystkiego jak leci, zaznaczyłem w jakim stylu to napisali, ale na to jest otoczka, pod publiczkę. Na UCI takie rzeczy nie wpływają.

Jakiego jadu? W mojej skali to tylko łagodna kpina.
To nie jest spór personalny, tylko kwestia zasad i rozumienia kolarstwa. Nie jestem jakimś dinozaurem, ale też nie przepadam za dzieciakami, które nie mają żadnego respektu dla kolarskich tradycji i wydaje im się, że kolarstwo to jakaś gra komputerowa, albo klocki Lego, które można sobie poskładać dla kaprysu, raz tak a raz owak.
Możesz się z tego naśmiewać do woli, ale dla mnie w tym akurat sporcie tradycja znaczy wiele. A banałami w rodzaju “trzeba z żywymi naprzód iść” nic sensownego nie zbudujesz. Pomysł Bakali jest do d…, co powie Ci każdy rozsądny człowiek, a wiara, że kolarstwo zbawią sponsorzy jest szczytem naiwności. Kolarstwo nigdy nie będzie sportem przypominającym Formułę 1 - kto tego nie widzi, nie rozumie ducha tego sportu.

Bardzo przepraszam no i co ze Katiusza ma zwiazki z polityka?
Niby US Postal nie?
Co ma piernik do wiatraka bo nie rozumiem to jakis sad ich skazal miedzynarodowy? Ja nie widze nigdzie przepisow w regulaminie UCI ze osoby takie i takie nie moga zajmowac sie druzyna - juz predzej za przestepstwa dopingowe sa zakazy i powinny byc no ale skoro pan Riis any mysli sie wynosic…
Katiusza ich zje w CAS nie wyplaca sie z odszkodowan
Ciekawe jakie ma teraz wyjscie UCI najwyzej uwala Saxo - nie ma mozliwosci ‘doklejenia’ kolejnej druzyny
Ciekawe decyzje podjeli a uzasadnienia nie maja dopiero musza szukac trzymajcie mnie :mrgreen: