Do tego oczywiście potrzebowałbym jeszcze odpowiedniego komputerka rowerowego, który łączyłby się z czujnikiem. Tu także wolałbym wydać jak najmniej, ale też jestem skłonny dopłacić rozsądną kwotę jeśli inna propozycja będzie wyraźnie bardziej przydatna, np. rozbudowana o jakieś funkcje które nawet początkującemu mogą się przydać. Najbardziej budżetowa wersja to:
Jest ona tym bardziej atrakcyjna, że w cenie niespełna 500 zł są już zawarte czujniki tętna i nawet dodatkowo kadencji. Tylko tu znów pojawia się pytanie, czy pas R1 STS Comfortex+ jest dokładny i dobrze spełnia swoją funkcję? I oczywiście czy sam komputerek jest ok?
Inne propozycje to:
Reasumując co byście polecali jako najlepszy sprzęt pod względem jakości do ceny? Może macie jakieś inne, lepsze propozycje w podobnych cenach? I czy warto dopłacać do czujnika kadencji? Szczerze mówiąc nie wydaje mi się to zbyt przydatne
Jeżeli potrzebujesz tylko pomiaru tętna to polecam polar H7, a jako odbiornika używasz smartfonu z odpowiednią apką np.polar beat. A w przeszłości zawsze można dokupić bardziej wypasiony komputerek polara z którym ten H7 będzie współpracował.
h7 nie ma, bo to już model schodzący, poza tym działa przez bluetooth, a to zawsze słabsze niż radiowe h1/h10. Różnica pomiędzy h10 i h1 to możliwość podłączenia jednocześnie do dwóch urządzeń do h10 - np telefon i licznik, albo zegarek i licznik oraz trochę inne elektrody. T31 to archaizm - do starych modeli, których już w ofercie nie ma i do zegarków fitnesowych, do m460 ani v650 chyba już nie pasuje.
Generalnie, jeśli planujesz zainwestować w Polara (a uważam, że warto, jeśli to ma być na poważnie a nie gadżet za minimalny budżet), odwiedź www.sportkonsulting.pl - tam możesz popytać specjalistów co i jak.
Zarówno h7 jak i h10 łączą się prze BLE jak i radiowo (5kHz).
Na stronie polara masz go tu: https://www.polar.com/pl/produkty/akcesoria/nadajnik-na-klatke-piersiowa-Polar-h7.
Na telefon można zawsze kupić etui rowerowe.
Ja już od kilku lat używam h7 ze smartfonem. To jest szczególnie wygodne przy uprawianiu różnych sportów. Ja go biorę i na rower i na rolki, narty, łyżwy i co mi tam do głowy wpadnie.
Eder, a zastanawiałeś się nad tym, jak trenuje się czy jeździ w oparciu o pomiar tętna? Bo jeżeli nie powyznaczasz sobie progów i stref tętna, to cały ten sprzęt pozostanie tylko gadżetem.
Tak wiem, trzeba sprawdzić jakie się ma tętno spoczynkowe i maksymalne i na tej podstawie wyznaczyć strefy od 1 do 7
Dzięki, czyli najlepiej byłoby kupić h1, bo cena niewiele wyższa niż t31 i niż kalenji z decatlonu?
A duże są różnice między polar m 460, polar v650, a tą sigmą sport i np. lezyne micro gps watch?
Ooo, to ciekawe, jak wchodzisz na to h7? Bo jak ja klikam na akcesoria tętno to nie ma
Najpierw postanów, z jakiego urządzenia korzystać w treningu: z smartfona, z Garmina, z Polara, … Potem pomyśl, jaki pasek współpracuje z nim.
Ogólnie, smartfony, Polary (chyba?), niektóre nowe Garminy działają z paskami Bluetooth. Większość Garminów z paskami ANT+. W Decathlonie np. są paski bluetooth i ANT+ jednocześnie. I trend jest w tym kierunku: i urządzenia i czujniki będą miały obydwie możliwości.
Jestem Finem i od początku lat 90-tych używałem urządzeń fińskiej firmy Polar. Ale w 2012 r. dostałem swój pierwszy Garmin i na razie nie widzę powodu zmienić, choć przyznaję, że konkurencja powoli robi się mocniejsza, i ze strony Polar i np. Wahoo.
Z Garminów używane 500 ma wszystko, jako dane, czego potrzebujesz, i pewnie znajdziesz za 3-4 stówki. Jeśli potrzebujesz czegoś nowszego, to ten 25 jest podstawowy, ale ma wszystko czego potrzebujesz (wyobrażam sobie, że na razie nie myślisz o pomiar mocy). Jedyny problem, mało info na jednym ekranie i musisz ciągle zmieniać ekran, żeby np. sprawdzić tętno. Oto dobra oferta: https://www.mediaexpert.pl/przenosne-systemy-nawigacyjne/nawigacja-garmin-edge-25-zestaw,id-1085735?utm_source=Ceneo&utm_medium=cpc&utm_content=879940&utm_campaign=2018-11&utm_term=Nawigacja-GPS&ceneo_spo=true
Inaczej, czekaj trochę i kiedy będziesz miał kasę, kup sobie 130. Tam masz naprawdę dużo funkcji. Ale cena nawet bez czujników jest większa.
O garminie 130 są komentarze że bateria słabo trzyma i że podawane przez producenta 16 godzin obowiązuje bez czujników i gps, a normalnie tylko 5 godzin, natomiast polar obiecuje 16 godzin pracy w trybie gps z czujnikami
Różnice między m460 a v650 to przede wszystkim kolorowy wyświetlacz w v650. M460 ma wbudowaną obsługę stravy, do 650 dorzucili to niedawno, więc np. używka może nie mieć tej obsługi. No i w emce bateria jest nie do zajechania.
Rozumiem, że poza rowerem “nie robisz nic” skoro idziesz w typowy komputerek a nie zegarek.
Do innych aktywności właściwie nie potrzebuję pomiaru tętna, jak tam raz na jakiś czas sobie pobiegne albo zagram w piłkę nożną.
9 godzin tak, tylko ktoś w komentarzach narzekał że mu się szybko rozładowuje. Garmin zdaje się obiecywał według tej osoby 15 godzin z czujnikami i gpsem, a on ironicznie napisał że 15 to może działą ale bez czujników i włączonego gpsa
Czyli ogólnie nie polecasz ani polara, ani lezyne lub sigmę, tylko garmina?
P,s, jak to jest, że do polara trzeba dokupić jeszcze sensor prędkości za 195 zł, jak ja kupiłem licznik za 20 czy 30 zł i już miał sensor prędkości z magnezem w pakiecie i też bezprzewodowy
Po pierwsze słabe magnesy, czujnik kadencji musiał prawie ocierać się o magnes żeby go wyczuć. Co w efekcie doprowadziło do jego złamania.
czujnik tętna raz łapał tętno a raz nie, do końca nie znalazłem od czego to zależało, a jak już złapał to przy postoju na światłach, potrafił zgubić połączenie. Ponadto włączenie lampki na rowerze powodowało, że czujnik prędkości przestawał się komunikować z bazą. To była sigma rox 8.1
Ja wiosną kupiłem sprzęt Krossa. Bardzo polecam, nie było z nim żadnych problemów oprócz baterii w czujniku tętna którą wymieniałem jakiś miesiąc temu.
Całość tj licznik 540GPS, pomiar tętna, pomiar kadencji i prędkości wyszło ok 500zl na promocji.
Szczerze mówiąc, nie znam tych marek. Tzn. miałem kiedyś jeden lub dwa mierniki Sigmy, a Polary przez 20 lat, ale nie znam ich obecnych propozycji. Są też inne marki, od (drugiego fińskiego) Suunto do Wahoo.
Musisz postanowić nie tylko ile chcesz i możesz wydać kasy, ale i czego potrzebujesz. Coś tylko do roweru czy rower i bieganie? Jakich czujników potrzebujesz, oprócz GPS-u w mierniku i tętna? Kadencja, prędkość, altymetr barometryczny? Z jakich platform/środowisk w internecie będziesz korzystał? Tylko ze Stravy? Czy np. Garmin Connect lub odpowiednik Polara lub jeszcze Trainingpeaks? Potrzebujesz oprócz miernika monitora aktywności, który liczy twoje dzienne kroki i kalorie i może sprawdza jakość snu… i powie ci, że jesteś zbyt leniwy?
