Podsumowanie sezonu 2012. Kilka prostych pytań.

  1. Najlepszy wyścig jednodniowy sezonu

Z tych co oglądałem Liege - Bastogne - Liege

  1. Najlepszy Wielki Tour sezonu

Vuelta.

  1. Najlepszy etap sezonu

Akcja Contadora na Vuelcie.

Z innych godnych uwagi głównie ze względu na Polaków i towarzyszące emocje - Punta Valeno, pierwsze podium Sylwka w Katalonii, Asyż i walka Kwiatka w Bukowinie

  1. Najlepsza akcja (udana, bądź nie) sezonu

Boonen na P-R, Contador na Vuelcie, Keisse w Turcji, De Gendt na Giro, Pinot na Tourze

  1. Najlepszy zawodnik sezonu

Jednak Wiggo, aczkolwiek ogromne wyróżnienie dla Purito który miał wielki sezon, ale brakło kropki nad i.

  1. Największa niespodzianka/rewelacja sezonu

Chyba Katalonia i czasówka na Romandii Sylwestra. Poza tym generalnie Polacy i Kolumbijczycy. Do tego cała grupa wyróżniających się zawodników JTL, Moser, Pinot etc.

  1. Największe rozczarowanie sezonu

Bracia, Hushovd i Cancellara

  1. Nadzieje na sezon 2013

Cóż oby o kolarstwie mówiło się głównie w kontekście sportu. No i oby się naszym udało wygrać coś naprawdę dużego.

1. Najlepszy wyścig jednodniowy sezonu
Paryż-Roubaix
2. Najlepszy Wielki Tour sezonu
Vuelta
3. Najlepszy etap sezonu
Stelvio na Giro
4. Najlepsza akcja (udana, bądź nie) sezonu
Boonen na Roubaix; również trzeba wyróżnić Jarka Marycza, za “długi finisz” na kryterium Japoni
5. Najlepszy zawodnik sezonu
Boonen
6. Największa niespodzianka/rewelacja sezonu
Marczyński; Pinot
7. Największe rozczarowanie sezonu
Kreuziger, Kruijswijk
8. Nadzieje na sezon 2013
Oczywiście Polacy , po cichu też liczę też na dziką kartę CCC w ardeńskich klasykach oraz Pinot