Polskie transfery

Kreder, Jans, Pardini, Looij paru zawodników dobrze radzących sobie w belgijskich i holenderskich jednodniówkach pojawiło się na rynku.

Co wy z tą Belgią i Holandią - przecież CCC w tym roku pojawiła się tylko na 6 klasykach w tych krajach, które zresztą i tak kończyły się finiszem z całej grupy i większośc kolarzy CCC była w peletonie. No odliczając Strzałe Brabancką ale to cięższy klasyk na którym zresztą CCC pokazywało już w przeszłości ze potrafi zawalczyć.

To chyba te marzenia o WT :wink:

Tu bym małe sprostowanie dodał.
Owszem, w Belgii praktycznie każdy wyścig będzie w jakimś tam zakresie brukowany, ale są bruki i Bruki :wink:. W tych wyścigach, gdzie bruki decydują o selekcji, w tych Jans nie istnieje. Dokładnie, z pewnych powodów, śledzę karierę Roya Jansa od kilku lat i chyba tylko raz gdzieś tam zaplątał się w czołówkę łatwiejszego wyścigu brukowanego. A i tak to było gdzieś pod koniec 20.
Roy to sprinter i w zasadzie tyle. Jednak od 2 sezonów żadnego kroku do przodu nie zrobił, a w tym roku powiedziałbym, że jest nawet krok w tył. Zresztą dziwna była zmiana Wanty, a więc zespołu z ambicjami, na Walonię (też niby z ambicjami, ale bez perspektyw WT).

Myślę, że dużo bardziej niż takich szybkich i potrafiących jakoś jeździć po bruku CCC potrzebuje przyzwoitych górali lub kolarzy typu Gregi Bolego, bo na belgijskie klasyki oni i tak się nie wybierają. Ciekawą opcją jest Zamparella, tym bardziej że nadal spodziewam się zatrudnienia jakiegoś Włocha

Czy nawet Ficara, w każdym bądź razie skoro Rebellin zarabiał około 85 000 USD brutto za czasów jazdy w CCC, więc spodziewam się ze kontrakt na około 40 000 USD miesięcznie to stać ich na naprawdę dobrych zawodników.

Palini, Barbin, Boem, Marini chyba jeszcze nie mają kontraktów. Zresztą Mareczko chyba też? Przynajmniej oficjalnie

Mareczko to byłby ciekawy transfer. Już nawet nie patrząc na potencjał, a na pochodzenie. Może zdecydował by się na taki ruch ze względu właśnie na to. W innym razie to chyba za wysokie progi dla CCC

Do tego jeszcze chociażby Gaffurini czy Toto. Mnóstwo jest tych Włochów, a wspomniałem akurat Zamparellę dlatego, że jego nazwisko rzadko się w tym wątku pojawiało, a ostatnio zanotował życiowy sukces wygrywając memoriał Pantaniego. Na Mareczkę bym nie liczył, bo gdyby chcieli go pozyskać, to na pewno nie podpisaliby kontraktu z Kumpem.

Ficara,Gaffurini,Toto,Covili,Gavazzi,Bongiorno,Ciccone,Toffali,Palini,De Negri…sporo możliwości… ja też spodziewam się kogoś z Włoch jeszcze.

Gavazzi i Ciccone już mają kontrakty :wink:

Jak dla mnie od większości tych nazwisk, lepsze będzie danie kolejnej szansy Ponziemu.

Ficara ,Gaffurini czy Toto na pewno są w tym sezonie w wyższej formie…Ponzi mimo wszystko jest sporym ryzykiem, a poza tym znowu problemy zdrowotne ma na razie. Kto powiedział że nie może być dwóch Włochów ewentualnie.

Co sądzicie o Brajkovicu i Cinku jako opcjach dla CCC? Ten pierwszy trochę przykurzona gwiazda ale nadal przyzwoity góral, o Cinku kilka razy na forum wspominaliśmy. Ma chłopak potencjał, 26 lat, rynek sponsora…ale o zainteresowaniu CCC nie słychać… 8)

Cink ok, ale Brajkovic to od jakichś 5 lat nic przyzwoitego nie pokazał, jak dla mnie od niego to Cieślik jest dużo bardziej przydatny.

Skoro 3 dobre transfery już były to o Cinku nie ma co marzyć.

Może po 3 dobrych, nastąpią teraz 3 bardzo dobre :wink: ? A serio to myślę, że CCC chyba za długo czeka na super okazję. Na taką Ostatnią wyprzedaż. To już ten moment, kiedy można korzystniej (taniej) zakontraktować właśnie takich kolarzy jak Cink. A dalsze czekanie może spowodować, że inni skorzystają z okazji…

W lecie, w trakcie Tour de France był wywiad z Cinkiem. Dyrektorzy sportowi byli z niego bardzo zadowoleni i dają mu czas na przystosowanie do szosy. Takie rozważania możemy odłożyć na bok.

Potwierdzono że Bahrajn nie przedłuzył z Cinkiem kontraktu jeśli dobrze wyczytałem,więc…???

Cink wraca do MTB. Za to Brajkovic jest do wzięcia, ale nie wiem czy warto jeszcze w niego inwestować