Polskie transfery

Cóż, najlepsi polscy kolarze którzy jeździli w CCC (Rutkiewicz i Marczyński) odchodzili z teamu w trochę dziwnych i nie do końca wyjaśnionych okolicznościach, obawiam się że z Paterskim może być podobnie. Coś jest wyraźnie nie tak z tą drużyną

Przecież ten sezon nie był w jego wykonaniu gorszy od poprzedniego, a znowu nie wydaje mi się, by mógł przejść do jakiegoś lepszego zespołu. Spore rozczarowanie i marnowanie doświadczenia, a powołanie Patery na MŚ świadczyłoby, że jednak z Wadeckim dogadują się dobrze. Pozostaje trzymać kciuki, by była to jakaś pozytywna niespodzianka.

A, i jeszcze definitywnie Białobłocki bez kontraktu. Ciekawe, co z nim dalej, myślę, że jakaś kontynentalna drużyna z Wysp go weźmie.

A co tam z innymi polskimi drużynami? Przyznaję, że ze wszystkim tym CCC w tym wątku trochę się pogubiłem, jeśli chodzi o inne drużyny.

Domin kończy działalność, a jak na razie to chyba tylko w przypadku Wibatechu mamy pewność, że będą jeździć w 2018, bo zapowiedzieli na FB premierę filmu dokumentalnego o ekipie na prezentację drużyny na 2018 rok :slight_smile:

naszosie.pl/2017/10/26/piotr-wad … na-oferte/
Ciekawe…
Zwłaszcza fragment na końcu

"Popularny „Wadek” nie wykluczył jednocześnie, iż w przypadku możliwości porządnego wzmocnienia składu, jeszcze jeden zawodnik zostanie zatrudniony. Z pewnością jednak nie będzie to Marcin Białobłocki.

Jeśli pojawi się mozliwość solidnego wzmocnienia drużyny, być może z niej skorzystamy. Chcieliśmy mieć 20 zawodników, a mamy 19, więc jedno miejsce zostało wolne. Mogę zapewnić, że nie będzie to Marcin Białobłocki, którego potencjału nie potrafiliśmy odpowiednio wykorzystać"

Szanuje ludzi, którzy potrafią się dyplomatycznie wypowiadać. Pan Wadecki bardzo dobrze opanował tą sztukę.

“Jeśli pojawi się możliwość solidnego wzmocnienia drużyny, być może z niej skorzystamy. Chcieliśmy mieć 20 zawodników, a mamy 19, więc jedno miejsce zostało wolne.” sugeruje, że:

  1. CCC ma nadzieję, że Paterski zgodzi się na ich warunki (można zaryzykować tezę, że to kontrakt niższy niż w bieżącym sezonie) na zasadzie, jeśli Maciek nie znajdzie innego pracodawcy to będzie w sytuacji bez wyjścia.
  2. CCC liczy, że widoczne skutki ograniczenia liczebności peletonu muszą doprowadzić do postawienia w sytuacji bez wyjścia kilku naprawdę niezłych/ciekawych kolarzy, których będzie można “za pięć dwunasta” pozyskać za nieduże pieniądze.
    Jest tylko jedno pytanie. Czy poważne budowanie poważnej drużyny powinno opierać się na życzeniowej postawie “poczekamy, aż kilku kolarzy będzie “pod ścianą””?

Inny cytat:

Wynikałoby z tego, że Paterski dostał ofertę, spojrzał, roześmiał się, wyrzucił ją do kosza i czekał dalej na coś - jego zdaniem - poważniejszego. Bo nie ma tu słowa o żadnych negocjacjach…

Najprościej byłoby nie czekać na “ustosunkowanie się”, tylko po prostu zadzwonić do niego i spytać, czy zostajesz z nami? Przecież znają się od lat. A oni wysyłają do niego list, udając jakichś “dyplomatów”. Śmieszne to jest.

Wibatech będzie istniał zostaje Rutkiewicz - grupa ma pozyskać nowego sponsora (przynajmniej trwają rozmowy).
Team Hurm ma istnieć, podobnie jak Voster w którym zostają już (Czubak, Krawczyk i Podlaski). Sprawa Domin Sport jeszcze jest otwarta Pan Domin sam nie wie czego chce :smiley:

No cóż, nie wygląda to fajnie.

naszosie.pl/2017/10/26/maciej-pa … e-przykro/

Cała ta sprawa bardzo mnie dziwi. Przede wszystkim nie rozumiem Wadeckiego, który w zasadzie zrezygnował z kolarza którego zawsze chwalił - czy on na serio pomyślał, że skoro Paterski nie odpowiada to znalazł pracę gdzie indziej? Nawet nie spytał “hej, co robimy, zostajesz czy nie?” tylko zamknął skład. Trochę już późno na WT, ekipy zamykają składy, chyba co najwyżej zostanie w ProConti.

Mam nadziejęże że znajdzie pracę na tym samym poziomie przynajmiej. Wiem że to życzeniowe ale może ktoś z reprezentantów kraju pomoże i zarekomenduje do przyzwoitej ekipy. Polska ekipa kontynentalna to była by katastrofa. Sezon późno się zaczyna i mało startów. Zagraniczna z kraju w którym kolarstwo jest popularne napewno była by krokiem w tył ale we Włoszech czy Francji jeszcze można się pokazać.

Marczyński kiedyś poszedł do ekipy tureckiej i jeszcze zdołał się potem odbić z powrotem do WT, więc jeszcze nie wszystko stracone.

Może akcja w stylu zeszłorocznej z Koszewojem, który ogłosił na twitterze, że jest bez kontraktu na następny sezon, przyniosłaby tu skutek?
Zresztą, pójście jego drogą wcale złe by nie było. Taki Willier, udział w Giro i mnóstwo wyścigów kategorii 2.1 ze zwycięstwami dla Paterskiego do zgarnięcia. Czemu nie? Dla ekip z polskiego podwórka najważniejszym jeżeli chodzi o kategorie wyścigiem może być Sibiu czy Hubal ( celowo pomijam TDP)…

Bardzo niefajnie.
Kolarza, który odniósł jedyne zwycięstwo dla CCC w wyścigu WT, który w mijającym sezonie dał drużynie najwięcej zwycięstw (nie szkodzi, że tylko w Polsce), kolarza z ogromnym doświadczeniem, a przy tym wcale nie starego nie powinno się tak traktować.

Nie jest to pierwszy przejaw braku profesjonalizmu w CCC, ale skoro tak się traktuje Paterę to wygląda na to, że nie ma już świętości. Albo chciano się go pozbyć (w co akurat wątpię), albo zmusić do jazdy “za minimalną”, ale chłopak się nie ugiął.

Wadecki powinien dostać tytuł mistrza w konkurencji załatwienia sprawy w najgorszy możliwy sposób.
Wcześniej Marczyński, teraz Paterski.
Po sposobie wypowiedzi Maćka - widać, że myślał, że jest dogadany z grupą a wysłali mu za pewne kontrakt na dużo gorszych warunkach.

Miłek powinien to całe kierownictwo, na czele z Wadeckim, już dawno wyrzucić. Co chwilę wychodzą jakieś kwiatki, które kompromitują nie tylko drużynę, ale i markę ccc, a chyba nie o to w tym chodzi (narzekania Schumachera, narzekania Bole, sprawa Marczyńkiego [+ pośrednio związany z ccc brak powołania na MŚ], brak informacji nt. działalności ekipy, transferów itd., wywlekanie sprawy kontraktu Paterskiego na forum publiczne itd. itd…). Przeciętny licealista lepiej by tym zarządzał. :573: