Polskie transfery

Choroba. Teraz muszę się zastanowić czy nie polubić Avermaeta i mu kibicować :smile: Z drugiej strony nie mam żadnego sentymentu co do cycków. Pożyjemy zobaczymy. Jeśli uda im się sprawić że Polacy będą mieć dobre wyniki w klasykach to może nawet ich buty kupię :stuck_out_tongue: Niech to będzie motywacją dla Miłka.
Bo inaczej nie kupię. Żeby było jasne…

Ciekawi mnie, którzy kolarze CCC pójdą do drużyny Ochowicza. W przypadku fuzji Cannondale z Drapac, tylko 3 kolarzy z tego drugiego teamu znalazło miejsce w zespole wyższej dywizji. Tutaj okoliczności są inne, bo zespół zaczyna trochę jakby od czystej kartki, gdyż o ile się nie mylę, żaden z kolarzy BMC nie miał podpisanego kontraktu poza 2018.

Dwóch już pewnych Amaro Antunes i Szymon Sajnok i tak też powiedział Wadecki ze dwóch już ma kontrakty więc zapewne chodzi o nich/

Pytanie zatem czy kontraktowanie zawodników CCC przez nowy zespół będzie obejmować najlepszych w ogóle czy tylko najlepszych Polaków - cytowany R.Krajewski wspominał niby tylko o Polakach, ale może jedynie dlatego że taki Antunes czy Tratnik to oczywista oczywistość jeśli idzie o przejście do “nowego” BMCCC…

Warto zauważyć ze szwajcarskie BMC jako sponsor miało w drużynie 5 szwajcarskich zawodników. Jakoś za bardzo nie wierzę by było tam więcej niż 5-6 Polaków

Moim zdaniem w składzie będzie 25 zawodników: Bevin, Bohli, Bookwalter, De Marchi, Drucker, Frankiny, Kung, Roche, Roelandts, Rosskopf, Schar, Scotson, Van Avermaet, Van Hooydonck, Vliegen, Wyss, Antunes, Schlegel, Kump, Sajnok, Gradek, Banaszek, Cieślik, Owsian, Paluta.

Chyba że naprawdę Panowie Ochowicz i Miłek zdecydują się strasznie przebudować ekipę, w tym składzie nie byłoby zawodnika na Grand Toury ale i też brakowało by klasowego sprintera i to by się zgadzało ze ekipa byłaby zbudowana pod GVA.

Drużyna CCC Development byłaby pewnie grupą z licencją CT. Tam pewnie swoje szanse dostaliby jeszcze: Małecki i Brożyna. Pozostali zawodnicy CCC - Pluciński, Taciak, Franczak, Bernas, Stosz musieliby szukać nowych drużyn.

Kung podobno do FDJ idzie, więc jego miejsce więcej :wink:

Na konferencji prasowej Ochowicz mówił, że na tę chwilę odpuszczają generalki GT.

Miłek w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego powiedział że 1/3 drużyny CCC znajdzie miejsce w drużynie WT, przekładając to na zawodników jest to 6-7 osób.

Czytając opinie na temat BMC/CCC można odnieść wrażenie, że jest to wielki sukces. I pewnie tak jest, ale to sukces wyłącznie Miłka, bo to jego kasa i to on będzie rozliczał BMC z ewentualnych sukcesów bądź ich braku.

Czy to sukces ekipy CCC ? W żadnym wypadku. Sam Miłek mówił, że kolarze jeździli w dużych imprezach, ale nie było wyników. Myślę, że wiele osób łączy ekipę CCC ze sponsorem CCC a to błąd. Sponsor ma pieniądze a sama ekipa ma niewiele do zaoferowania dla (starego) BMC. Oczywiście pozostaje mieć nadzieję, że część kolarzy przejdzie do nowej ekipy, ale nie jestem tutaj optymistą. Paradoksalnie fakt, że tak późno się dogadali sprawia, że wielu kolarzy ma już nowe ekipy, więc możliwe, że ewentualne braki będą łatać ludźmi z naszego podwórka.

Mało kto pisze o tym, że tracimy jedyną prawdziwą zawodową ekipę w kraju. Nie będzie już CCC na poziomie PCT (tak wiem, nikt tego głośno nie powiedział) i tym samym może zabraknąć polskiej ekipy na starcie Tour de Pologne. Znowu wracamy do podziemi kolarstwa i to jest po prostu smutne. Może z czasem jakaś nowa ekipa pojawi się w miejsce CCC, ale wątpię by udało się to ogarnąć w pół roku. Oczywiście, będzie druga ekipa CCC, ale raczej na poziom kontynentalny i dla młodych zawodników (których zresztą nie mamy).

Ponoć 1/3 ekipa ma pochodzić z CCC. Jeśli faktycznie ośmiu kolarzy CCC trafi do nowej drużyny to będzie to sukces. Gorzej, że będzie to zapewne trzech obcokrajowców (Antunes, Schlegel i Kump). Zostaje więc pięć miejsc. Dwa to wiadomo (Sajnok, Banaszek). Zostają trzy miejsca. I z czego tu się cieszyć ? :wink: dla wielu kolarzy jeżdżących aktualnie w CCC zabraknie miejsca w zawodowym peletonie. Chętnie bym o tym poczytał zamiast o zachwytach nad nową ekipą.

2 polubienia

Może nie będzie tak źle. Cóż właściwie znaczyło CCC? Jakie znaczenie miało że znajdowali się tam polscy kolarze skoro właściwie to był raczej koniec niż początek drogi. A najwartościowsze wyniki uzyskiwali obcokrajowcy, którzy potem z zyskiem mieli być transferowani dalej.
Teraz jeśli nawet tylko 5 Polaków byłoby w nowej ekipie to nie wiem czy byłoby to mało. Bo czy my mamy 5 ludzi, nie licząc tych którzy już jeżdżą w WT by robili dobre rezultaty?
Niech najpierw pojawi się tych kilku Polaków w nowym BMC i zaczną robić wyniki. Jeśli to się stanie to dołożywszy starych Kwiatka, Majkę itp. powstanie jakieś większe zainteresowanie kolarstwem. Według mnie już powstało. Coraz więcej widzę trenujących, jeżdżących osób. Takich w strojach kolarskich, jeżdżących samemu ale też w grupach.

Jeśli będzie zainteresowanie to chyba pojawią się także inicjatywy by to zagospodarować. Przecież nawet tych 5-6 chłopaków skądś trzeba będzie wziąć. Chyba nie będą się dostawać do ekipy Miłka bo mają znajomych tatusiów. Jaki w tym sens?
Myślę więc że coś się pojawi tak czy owak bo będzie zapotrzebowanie. Chyba nie ma co żałować CCC, z którego Polscy kolarze potrafili coś zdziałać tylko na polskim podwórku.

Może nie będzie tak źle. Cóż właściwie znaczyło CCC? Jakie znaczenie miało że znajdowali się tam polscy kolarze skoro właściwie to był raczej koniec niż początek drogi. A najwartościowsze wyniki uzyskiwali obcokrajowcy, którzy potem z zyskiem mieli być transferowani dalej.
Teraz jeśli nawet tylko 5 Polaków byłoby w nowej ekipie to nie wiem czy byłoby to mało. Bo czy my mamy 5 ludzi, nie licząc tych którzy już jeżdżą w WT by robili dobre rezultaty?
Niech najpierw pojawi się tych kilku Polaków w nowym BMC i zaczną robić wyniki. Jeśli to się stanie to dołożywszy starych Kwiatka, Majkę itp. powstanie jakieś większe zainteresowanie kolarstwem. Według mnie już powstało. Coraz więcej widzę trenujących, jeżdżących osób. Takich w strojach kolarskich, jeżdżących samemu ale też w grupach.
Jeśli będzie zainteresowanie to chyba pojawią się także inicjatywy by to zagospodarować. Przecież nawet tych 5-6 chłopaków skądś trzeba będzie wziąć. Chyba nie będą się dostawać do ekipy Miłka bo mają znajomych tatusiów. Jaki w tym sens?
Myślę więc że coś się pojawi tak czy owak bo będzie zapotrzebowanie. Chyba nie ma co żałować CCC, z którego Polscy kolarze potrafili coś zdziałać tylko na polskim podwórku.

Ludzi więcej jeździ i na Podkarpaciu tylko żeby coś zbudować trzeba zaczynać od podstawy a podstawą są kluby kolarskie. W samym Podkarpaciu są takie 3 i tylko 3 bo to bardzo mało w innych województwach lepiej nie jest. W Kategorii U23 mamy 3 - 4 kluby na cały Kraj to są nasze problemy a nie brak zainteresowania. Po Juniorze większość kolarzy musi kończyć kariery bo nie mogą znaleźć klubu a jak pokazuje nasza Kadra Juniorska nie zawsze Ci co się do niej łapią okazują się najlepszymi w Polsce w kategorii U23 i dalej.

Maciejuka mogli by wziasc by pasowal i moze przy Gregu by sie rozwinal . W nastepnym sezonie w WT juz beda jezdzic roczniki 98 wiec wcale nie jest jeszcze taki za mlody a innych mlodych Polakow na horyzoncie zrobienia kariery niestety nie mamy…

Moim zdaniem w składzie będzie 25 zawodników: Bevin, Bohli, Bookwalter, De Marchi, Drucker, Frankiny, Kung, Roche, Roelandts, Rosskopf, Schar, Scotson, Van Avermaet, Van Hooydonck, Vliegen, Wyss, Antunes, Schlegel, Kump, Sajnok, Gradek, Banaszek, Cieślik, Owsian, Paluta.

Byłbym zaskoczony, gdyby skład wyglądał w ten sposób. Po pierwsze, jest tu tyle kolarzy obecnego BMC, że prawie na pewni niektórzy z nich już są dogadani z innymi ekipami. Po drugie, nie widzę powodu, żeby Ochowicz miał ograniczać się przy podpisywaniu kontraktów tylko do kolarzy obecnego BMC i CCC. Znów przytoczę przykład drużyny Vaughtersa i fuzji Cannondale z Garmin przed sezonem 2015. Tam ważne kontrakty miało 7 kolarzy Cannondale i kilkunastu z Garmin i mimo to do zespołu dokoptowano 3 kolarzy z innych ekip. Tu liczba wolnych miejsc w składzie jest jeszcze większa.

Paradoksalnie fakt, że tak późno się dogadali sprawia, że wielu kolarzy ma już nowe ekipy, więc możliwe, że ewentualne braki będą łatać ludźmi z naszego podwórka.

Myślę, że nie będzie takiej potrzeby. Vaughters znalazł sponsora w zeszlym roku dopiero we wrześniu, a i tak udało mu się zakontraktować kolarzy pokroju Modolo, Danielów Moreno, Martineza i McLay. O tej porze roku jeszcze spokojnie można kontraktować kolarzy sprawdzonych na poziomie WT, nawet, jeśli nie będą to obecni zawodnicy BMC.

Ale Miłek też powiedział ze najważniejsi dla niego będą kolarze z rynku na którym działa CCC i takich będzie chciał kontraktować.

Więc tym bardziej prawdopodobne, że będą się rozglądać za kolarzami z innych ekip, niż zatrudniać kogo się da z obecnego BMC. :wink:

Ja na miejscu Majki nigdzie bym się nie ruszał ale ok.
Jednak ten Bouhanni to jakiś kosmos. Nie chciałbym go nawet za dopłatą. Myślę że obecnie w peletonie jest cała kupa obiecujących sprinterów, którzy pragną być tym nr 1 w tej działce a nie mogą w obecnych ekipach.

widzę że powoli temat brnie w ostre Science Fiction. Już Majka, Bouhaani (tu to akurat żaden powód do radości), Kwiatkowski hip hip hurra.
Naprawdę, poczekajmy co i jak, bo tu jest jeszcze masa niewiadomych.
Podoba mi się wpis dpo. Faktycznie zamiast wielkiej fiesty warto pomyśleć o różnych aspektach tej zmiany.
CCC to był jakby fundament polskiego kolarstwa zawodowego w Polsce (jakkolwiek to brzmi). Od zawsze polska grupa, kojarzona z Polską. Nawet jak gwiazdami byli obcokrajowcy to jednak myślę że wszędzie ta grupa była polska i z Polską się kojarzyła. Teraz będzie inaczej.
co do kondycji polskiego kolarstwa to ja od dawna uważam że wyniki kilku naszych gwiazd zaciemniają prawdziwy obraz, no ale może się mylę.
Włosi oficjalnie też nie mają grupy w WT ale mają masę wybitnych i bardzo dobrych zawodników, my mamy kilku.
zobaczymy w jaką stronę to pójdzie, ale ja jakimś hurra-optymistą nie jestem.
najbardziej chyba z tego wszystkiego powinien cieszyć się Pan Miłek który wjeżdża ze swoją marką na prawdziwe Salony Kolarstwa.
Ja to traktuję po prostu jako projekt biznesowy Pana Miłka (szacunek) a nie jako krok milowy Polskiego Kolarstwa

Sorry za trochę chaotyczną wypowiedź ale uważam że tu jest jeszcze tak dużo pytań i niewiadomych, że nie wiadomo od czego zacząć.
time will tell…

Jechanie na jednego lidera przez cały sezon to ogromne ryzyko tym bardziej że Greg wydaje sie miec najlepsze za sobą .Hagen Costa Kangert Coquard Polanc to ciekawe nazwiska

Ochowicz mocno mówił nie tylko o Gregu i klasykach, ale i skupieniu się na wyścigach tygodniowych. Ja z tych kolarzy to widzę tylko Roche’a, który byłby w stanie coś tam zdziałać, a i to niewiele.
Były jakieś plotki o kontraktach van Garderena, Teunsa, Dennisa, Caruso? To są tacy zawodnicy, którym moim zdaniem łatwiej byloby odnieść jakiś sukces, powiedzmy podium i etapy w Romandii czy Tirreno niż jakieś wielkie wyniki w Giro czy Vuelcie. Moim zdaniem tego typu kolarzy będzie kilku, a Ochowicz mając na myśli brak walki w Grand Tourach miał na myśli, że nie będzie w tej ekipie kolarza pokroju Porte, którego celem będzie walka o zwycięstwo, podium w tych wyścigach. Natomiast nie uwierzę też, że nie będzie w tej ekipie nikogo, kto powalczy o pierwszą “10”, może wyżej w GT.

Trudno prognozować jeśli nie wiemy ile dokładnie wyniesie budżet ekipy. Natomiast dodatkowe pieniądze od mniejszych partnerów to mogą być pieniądz, które przyczynią się do zakontraktowania jakichś większych gwiazd, być może zmiany dotychczasowych priorytetów.

Skoro Miłek mówi o promocji swojej marki poprzez sport, to trzeba też zwrócić uwagę, że może chcieć zakontraktować kogoś z takich krajów jak Niemcy, Austria, Czechy i de facto powinien rywalizować nieco z ekipą Bora. Takie nazwiska jak Konrad, Muellberger, Ackermann, Buchmann na ten moment chyba nie mają kontraktów. Spoza niemieckiego zespołu do wzięcia może być Vakoc, który ciągle jest w cieniu Alaphilippe’a, a tu być może miałby szansę jechać na siebie w Ardenach.

Akurat ta czwórka ma odejść, Caruso do Bahrajnu, reszta też Albert tej chwili nie pamiętam gdzie