W sobotę i niedzielę (11-12 listopada) w Zielonej Górze na Wzgórzach Piastowskich odbyły się kolejne serie Pucharu Polski w Kolarstwie Przełajowym. We wszystkich kategoriach wiekowych wystartowało ponad 100 zawodników z kraju - żak (w niedzielę), junior młodszy, kobiety open oraz junior-orlik-elita (odbył się wspólnie wspólnie). Obie rozgrywki wygrał Marek Konwa (Trasa Zielona Góra), który pokazał świetną technikę i wysoką formę - 27-28 stycznia będzie walczył z zawodnikami z całego świata w belgijskim Hoogled Gits. Pierszego dnia Marek Konwa już na pierwszym okrążeniu rozerwał peleton, wygrywając z przewagą półtorej minuty. W niedzielę Marek na dwóch okrążeniach jechał na kole Tadeuszowi Korzeniowskiemu, żeby na trzecim uciec i zwycięsko dojechać do mety.
Oba wyścigi kobiet wygrała Dorota Warczyk (Start Tomaszów Mazowiecki), wyprzedzając Annę Bazan (Trasa Zielona Góra).
O jego langach tez slyszalem z opowiadan kumpli ktorzy tam startowali. Wg nich jedynym miejscem o ktore mozna bylo walczyc bylo drugie. Pierwsze bylo zawsze poza zasiegiem. No mam nadzieje, ze gdy przejdzie do elity bedzie rownie mocny. Bo czasami talenty w juniorach wypalaja sie w seniorach. Mysle, ze tym razem bedzei inaczej.
na krajowym podwórku jest może i dobry ale za granicą to mu jeszcze dużo brakuje,ciekawych odsyłam na www.cyclo-cross.info gdzie nie było najlepszych juniorów którzy startowali w Trewiso ,życzę mu jak najlepiej ale żeby być na zachodzie dobrym to trening i jeszcze raz trening i starty z najlepszymi
Masz racje faterk, ale chlopak jest dopiero juniorem. Mam nadzieje, ze sie rozwinie i bedzie mogl juz w elicie rywalizowac z najlpeszymi nawet na Zachodzie.
O to, że trener Marka niby ma zajechać to się o to nie bójcie, ponieważ Pan Kazimierz Prokopyszyn (trern Trasy Zielona Góra) wychował wielu wspaniałych zawodników m.in. Kuźniak, Spruch, a Marek według mnie jest następnym w kolejce do wejścia w prawdziwe kolarstwo.