R&P Pawlak -- GWAŁTU! RETY! Co się dzieje???

:slight_smile:

Najpierw link:
rp-pawlak.pl/cenniki_2007/sh … l_2007.pdf

Przeglądam i przez moment miałem wątpliwość, czy na pewno czytam cennik R&P Pawlak a nie CentrumRowerowe, BikeStacja, czy wręcz Allegro. “R&P Pawlak – ceny niższe niż na Allegro”?? Trochę się poczułem zdezorientowany… Co ich ugryzło??

Trochę się poczułem zdezorientowany… Co ich ugryzło??

Ja tam nie bedę narzekał… Myślę, że inni kolarze też nie :wink: .
A tak poważnie, to myślę, że w Pawlaku poszli po rozum do głowy. Dzieki takim sklepom jak CR czy Bikestacja (i swojej ogromnej marży) zaczęli tracić klientów.

30-35 % to duzo?

30-35 % to duzo?

Biorąc pod uwagę, że:
a) mamy gospoodarke wolnorynkową,
b) inni mogą taniej
c) i im sie to opłaca
to chyba jednak dużo :wink: .

pomijajac allegro, oraz same ceny 30-35% marzy to nie jest wcale duzo. nawet bym powiedzial, ze cholernie malo.

zwykly klient nie zdaje sobie z tego sprawy, ze sklepy rowerowe jakikolwiek zarobek maja na przelomie kwietnia-wrzesnia.
w zimie zupelnie nic sie nie dzieje niektore firmy w tym okresie nawet traca.

po tym jak shimano obnizylo dosc mocno swoje ceny mam nadzieje, ze sprzedaz czesci w sklepach wzrosnie, a allegro szlag jasny trafi.

Wow :smiley: A najważniejsze, że mają buty, które widziałem na jakiejś angielskiej stronie i mi się podobały, a których nie było w innych sklepach w Polsce i na Allegro. I to w takiej cenie!

Dzięki Juergen za linka :slight_smile:

Raczej prognozy są przeciwne. Allegro czy E-Bay będa istnieć i ściągać większe rzesze klientów, gdyż po prostu ceny produktów maja niższe. Jest to spowodowane tym, że odpadają im koszty utrzymania lokalu więc mogą sobie na mniejszą marżę pozwolić. Niedługo będzie trzeba po prostu orpócz sklepu wchodzić też z towarem na allegro (co duzo osób robi), wtedy będzie to opłacalny interes.

Fakty są takie, że klienci na takim czymś tylko skorzystają :slight_smile:

A co ci przeszkadza w allegro? Aukcje internetowe to jeden z najlepszych wynalazków tegoż internetu.

dokładnie Pawlak zbił z ceny…
9.11.06 byłem na prezentacji osprzętu Shimano na 2007 i osprzętu PRO…
i było pokazane porównanie cen na allegro z cenami R&P Pawlak i oficjalnie powiedzieli, że obniżają marże i chcą zachować tych klientów co mają i zyskać nowych (tych z allegro)…
a poza tym teraz jest koniec roku i wyprzedają się ze sprzętu na 2006, bo od stycznia wchodzi nowy…

Dzięki Juergen za linka

To nie ja, to Doktor :wink: .

Co do Allegro, Bikestacji czy Centrum Rowerowego, to pomijacie chyba jedną kwestię. Oni nie mają tam przecież sprzętu od Pawlaka, tylko raczej z importu “prywatnego” (o Bikestacji słyszałem, że towar mają z Niemiec, ale to tylko plotka). I zdaje się, że to nie shimano obniżyło ceny, tylko Pawlak (a więc nie producent, tylko dystrybutor). Więc ceny na allegro nie powinny znacząco iść w dół (no chyba, że wymusi to na nich właśnie obniżka cen przez dystrybutora - w końcu jak mam wybór, to wolę kupić np. przerzutkę na miejscu w sklepie niż na aukcji internetowej).

W takim razie dzięki Doktorze :slight_smile:

Towar z Niemiec sprowadza, chyba również CentrumRowerowe, ale to też plotka.

to mi przeszkadza, ze przychodzi pozniej taki “cwaniaczek” do sklepu i sie pyta… “ile dostane rabaciku za ?.. bo na allegro to po tyle jest”

i tak … dasz rabacik to jeszcze chca zeby za free zamontowac i jeszcze zeby byla dozywotnia gwarancja.

jesli tak jest to pawlak dostaje od shimano te czesci za grosze.
w tej chwili ceny sa o jakies 30-40 % nizsze od ubieglorocznych czyli dokladnie o tyle ile wynosi marza sklepowa.
watpie aby pawlak mial jeszcze kolejne 30% w zapasie.
teraz marza sklepowa jak bedzie wynosic 20% to bedzie dobrze.
moge sie zalozyc, ze pomimo tak niskich cen na sprzet ludzie nadal beda pier… na temat “rabacikow”.
na sama mysl o tym zaczyna mna telepac :imp:

Oj Malik-under, przemawia przez ciebie Łaskawca-Sprzedawca. Właśnie dzięki firmom z Allegro ta obniżka w RP - stracili zbyt dużo klientów. Tradycyjny sprzedawca nie jest juz panem, to klient ma wybór, więc wymaga. Ja robiłem trochę zakupów w CR i tam też od razu zapytałem, ile dostanę rabatu, czy kurier będzie gratis i w sumie zapłaciłem o wieleee mniej, niż w tradycyjnym sklepie.

Lukasm, zrozum jednak, że osoby prowadzące sklepy rowerowe, że tak to nazwę, stacjonarne, też muszą się z czegoś utrzymywać. Wiadomo, że chcielibyśmy aby było jak najtaniej, ale bez przesady. Albo chcemy coś od razu albo czekamy (trochę ryzykując) na Allegro. U mnie sklep rowerowy jest taki sobie, więc i tak musiałbym czekać a zapłaciłbym pewnie trochę drożej, jeszcze miły pan mechanik powiedziałby mi, że mam kijowy rower, bo on to jeździ na XYZ…

czyli poprostu mamy sprzedawac towar po kosztach albo ze strata zeby klient byl zadowolony i oczywiscie do tego darmowy przeglad z gwarancja na czesci i na wykonana usluge.
oprocz dobrych cen serwis powinien byc otwarty od 5 rano do 22 w nocy.
a no i oczywiscie serwis od reki bez zadnego czekania bo sie przeca masta klient obrazi.

Dla mnie jest jasna sytuacja - chcesz część zobaczyc, pomacac, skorzystać z porady, zamontowania to idziesz do sklepu, ale liczysz, ze troche drożej Ci to wyjdzie. Jednak jesteś w 100% pewny produktu jaki zakupiles i zawsze masz latwiejsza mozliwosc reklamacji ( i ja wybieram zwykle właśnie ten wariant).

Druga opcja to allegro czyli taniej, ale ryzykujesz troche kupowaniem części, której nie masz okazji zobaczyć (musisz ufać zdjęciu) i nie zamontują Ci tego. Tak więc jest pewne ryzyko, ale jak wszystko jest ok to wychodzi się mocno na swoim.

Jak dla mnie to te dwie rzeczy sie nie wykluczaja a wrecz przeciwnie - jest to zdrowa konkurencja. Jedynie jak Malik mówi ludzie tego nie potrafia skumac i przychodza do sklepu od razu od progu licząc na rabat bo allegro to i tamto. Też bym się wkurzal na takiego klienta, bo jak chce kupować z prawie po kosztach to niech leci na tą aukcje a nie truje głowy sprzedawcy, żeby mu cene odniżył. Aczkolwiek Malik nie masz racji oskarżając Allegro, gdyż oni niczemu nie są winni - to raczej wina leży po stronie klientów. Chodz jak mówi pewne powiedzenie: “Nasz klient, nasz plan”

Rzeczywiście masz Mailk rację - można się na takich “cwaniaków” wkurzyć. Ja przychodząc do sklepu jednego czy drugiego patrzę na ceny lub się o nie pytam, porównuję z tymi z allegro lub CR i ocenam, czy warto w sklepie kupić czy nie. Nie będe nikomu truł o jakichś rabatach, bo dobrze wiem, że taki sklep z czegoś musi się utrzymać. Dlatego rzucacie takie a nie inne marże.
“Nasz klient, nasz Pan” to raz, a wolny rynek to dwa. Wiem, ze między Tobą a allegro występuje konflikt interesów, ale ja (i wielu innych) nie zapłacę w skleie 150 zł więcej za jakąś część w imię tego, że mogę ją zobaczyć. W końcu mogę ją “pomacać” w sklepie, a zamówić w internecie.
Jeszcze jedno. Odnoszę wrażenie, że w tej sytuacji nie masz pomysłu jak zareagowac na konkurencję ze strony np. allegro. Bo widzisz to Ty, jako sprzedawca jesteś dla mnie, a nie ja dla Ciebie. Przejaskrawiam, ale może powinieneś np. mieć otwarty serwis od 5 do 22? Może wtedy więcej by było klientów. Ktoś tu napisał “Łaskawca-Sprzedawca”. To chyba dobre określenie dla większości sprzedawców ze sklepów rowerowych. Vide Twomark. Bardzo dobrze zaopatrzony sklep. Mieszkam w odległości niecałego 1 km od głównej siedziby. Ale nie zanoszę tam zachodzić, bo czuję, ze traktuje się mnie tam w ten sposób: “Nie masz roweru za 5000 to spier…”. Ale wracam do domu, wchodze na allegro i olewam te wzięte z kosmosu ceny.

Panowie!
Abstrachując od tematu głównego… Z doświadczenia wiem, że w pytaniu o rabacik coś jednak jest: Kupując zmywarkę, wybrałem taką za 1990 zł… Sprzedawca mi ją zachwalał, wmawiał… wiec w rozmowie, praktycznie z mojej strony tak dla żartu ( no bo skoro cena jest wystawiona, to wydawało mi się, że nie podlega dyskusji) , spytałem ile da sie utargować? Sprzedawca spytał tylko, czy na raty czy za gotówkę… jak powiedziałem, że za gotówke… poszedł, sprawdził i stwierdził: 1699… mnie aż zamurowało…
Naprawde, z mojej strony było to tylko takie żartobliwe pytanie w trakcie dłuższej rozmowy o tym sprzęcie, bez jakiejkolwiek nadziei, że rabacik rzeczywiście będzie…, absolutnie nie spodziewałem się rabatu…
więc… :wink:

Ależ skąd, nikt Ci nie każe! Możesz wykładać teorię grawitacji na uniwersytecie Berkeley, możesz pracować w szpitalu jako neurochirurg, możesz być wirtuozem, kierowcą, technikiem dentystycznym, webmasterem, inżynierem sieciowym, … AFAIK nie ma przymusu prowadzenia/pracowania w sklepie rowerowym.

Co do CR - owszem, część idzie z tego samego źródła co H&S (bike-discount.de), ale to towar pochodzący także od legalnego dystrybutora w naszej strefie celnej, więc nie ma w tym NIC nieuczciwego. Skądinąd spora część idzie także od Pawlaka - nie ma zakazu brania częśći od kilku (legalnych) dostawców.

heh mamy sposob na allegro.
w rozmowie z klientem uswiadamiamy mu, ze kupowanie na allegro nie jest do konca pewne i oplacalne.
po 1 trzeba zapalcic dodatkowo za przesylke
po 2 zazwyczaj nie ma gwarancji na towar, jesli juz jest to w razie czego trzeba ponosic kolejne koszty za przesylki
po 3 kiedy juz sie kupi dana czesc na allegro to za zalozenie tego w serwisie trzeba zaplacic
po 4 na allegro nigdy nie ma pewnosci co sie kupuje, czasem w trakcie przesylania moze cos sie z paczka stac etc

wiekszosc zazwyczaj kupuje u nas.

serwis w sezonie jest od 6 do nawet 20. klientow nie brakuje bo wiedza, ze u nas (nie chwalac sie :stuck_out_tongue:) jest dobrze i dosc tanio w porownaniu z innymi serwisami.

u nas jest inaczej… masz rower z marketu to spier…