Rekordziści

mam pytanie- czy istnieje gdzieś lista zawodników z największą ilością zwycięstw jako pro?

Ja nic o takiej nie wiem. Z drugiej strony może być trudno, bo czasem ciężko powiedzieć, co było prawdziwym wyścigiem, a co pokazówką i jak to zliczać. Jedyne, co jest pewne jak podatki i śmierć, to Eddy Merckx na szczycie :wink:

Znalazłem za to ciekawe zestawienie rowerów, na których wygrano najwięcej wyścigów w ostatnich latach: sicycle.wordpress.com/2016/02/0 … -25-years/

Merckx 426 (525 wszystkie wyścigi razem)
Van Looy 379
F. Moser 273 (271?)
Van Steenbergen 270
De Vlaeminck 255

Więcej nie umiem znaleźć tak na szybko. A przecież to powinno być łatwo.

założyłem ten temat inspirując się trochę różnymi statystykami najlepszych strzelców piłkarskich
Wiadomo że w kolarstwie jest to bardziej złożone, są też rangi zwycięstw ze względu na prestiż zawodów itp itd ale jednak zwycięstwo to zwycięstwo
Ciekawe byłoby dla mnie zestawienie dzisiejszych mistrzów (ostatnio na przykłąd sporo było o setnym zwycięstwie Valverde) takich jak np. Boonen, Valverde, Sagan z asami z dawnych lat.
Zastanawiam się czy istnieje taki ranking wszechczasów?

Myślę, że Jeannie Longo będzie miała więcej zwycięstw :slight_smile:

Teraz mi się przypomniało, że cały numer październikowym ProCycling z 2014 roku (issue 195) został poświęcony zwycięzcom. Zamieszczono tam takie oto zestawienie, a oprócz tego historie i uzasadnienie wszystkich 25 mistrzów wybranych przez redakcję.



Na CQ ranking są rankingi zwycięstw (wyścigi UCI) od roku 1999, każdy rok z osobna więc się zliczyć da :slight_smile:.

Jest również ta genialna lista: danmarszal.nazwa.pl/?page_id=160

Szkoda, że Daniel przestał to aktualizować.

naprawdę, bo ogrom pracy jaki Daniel wykonał na tej stronie jest nie do przecenienia
Szkoda tej listy, fakt, ostatnie sukcesy Majki i Kwiatka wywindowałyby Polaków :wink:

To pewnie znacie, ale nie zaszkodzi tu wrzucić, lista aktywnych “rekordzistów”: procyclingstats.com/statisti … tat_id=272

Nie znałem tego, dzięki
Z tym że Valverde nie miał dopiero co setki?

Na CQ jest równe 100:

cqranking.com/men/asp/gen/ri … ictories=1

Na PCS brakuje niektórych wyników, niestety, także ranking nie jest dokładny:

procyclingstats.com/rider.ph … &stat_id=1

Valverde miałby dziś niecałe 2700 punktów, co dałoby mu 7. miejsce.

policzyłem też Saganowi i wychodzi 938,65 pkt.
problem jest jednak taki, że ranking Marszałka nie obejmuje np. E3 po wprowadzeniu do WT, podobnie punktów nie ma za Montreal i Quebec. po zaktualizowaniu wyścigów i punktacji, Sagan byłby w tej chwili ok. 70 miejsca.

Ja kiedyś się bardzo jarałem, jeszcze w latach 90-tych tymi wszystkimi statystykami.

Potem mi przeszło, jak podliczyłem i mi wyszło, że Carlos Sastre był lepszym wieloetapowcem od Armstronga.

Tak samo jak nikt mi nie wmówi, że Zoetemelk był lepszy od Fausto Coppiego, a Alex Zuelle od Marco Pantaniego…

Wg takich statystyk, kto miał długą karierę i “ciułał” te punkciki (drugie, trzecie miejsca) jest wyżej, niż ten który był naprawdę najlepszy ale krótko, vide Pantani.

Ot, pułapki statystyki.

Wiesz, jest w tym coś. Ja np. bardzo cenię tych, którzy potrafią być przez długi w czołówce, utrzymywać wysoką formę przez długie lata.
Oczywiście zdaję sobię sprawę że zapamiętuje się zwycięzców, ale faktem jest że do statystyk bardziej nabije sie trzymając dobry poziom przez 10 lat niż wybitny przez rok czy dwa.

a może by tak pokusić się o jakiś ranking kolarzy wygrywających klasyfikacje generalne wyścigów trwających od 3 do 14 dni ?

kolejne zwycięstwo Quintany w T-A sprawiło, że o tym pomyślałem…

z aktywnych najwięcej mają Valverde i Contador, odpowiednio 16 i 15.

potem Quintana 11, Froome, T.Martin, Voeckler po 10.

Nie powiedziałbym, że Voeckler wygrał 10 etapówek :wink:

Swego czasu robiłem listę kolarzy, którzy najlepiej radzą sobie w najważniejszych tygodniowkach. Zaliczyłem do takich wyścigów P-N, tireno, Volta, kraj baskow, romansie, Szwajcaria i dophina. Nie wiem czy wiecie ale jeszcze nie było kolarza który by stał na podium wszystkich 7.po cichu liczę na indianina, aczkolwiek na razie największym kozakiem jednotygodniowek jest contador. Chyba tylko podium z szwajcari brakuje.