rower/rama proszę o pomoc

Jaki rower kupić
Mam pewien dylemat chciał bym przeczytać waszą opinie o różnych topowych ramach.
Chcę kupić ramę i zbudować rower. Na razie mniejsza o osprzęt. Ważę 88kg przy wzroście 184cm jeżdżę mało około 3km rocznie. Mam Scott Cr1 z którego jestem zadowolony. Chciałbym kupić wygodną ramę. Zdaję sobie sprawę, że dobór wielkości ramy, kul, kokpitu, szerokości opon,ciśnienia jest ważniejszy niż sama rama ale prawie zawsze można dobrać odpowiednio ramę danego producęta do swoich wymiarów. Zdaję sobie sprawę, że tacy producęci jak np Canyon robią wyśmienite ramy karbonowe w testach często lepiej wypadające niż Colnago ale ja chcę przysłowiowe Colnago.
Włoscka robota:
Colnago
EP, EC, C50
EP naczytałem się jedynie pozytywnych opinii ale waga duża i żeby zbudować lekki rower trzeba wydać masę pieniędzy. Czy wart ?
EC to by było to ale ja jestem strasznie ciężki około 88kg a według producęta ta to rama do 90 kg chyba jednak odpada
C50 super tylko ta waga brr.
Pinarello
Prince fajna tyle, że droga i produkowana w Chinach (za tyle pieniędzy to chyba przesada)
Jest lekka, sztywna ale czy aby nie za sztywna
DeRosa
King 3 poza tym że jest śliczna nie wiem na jej temat nic
Francuska robota
Time:
VXRS czy VXRS WS są piękne ale drogie i według opinii Tour takie sobie jeżeli chodzi o sztywność główki ramy (ważę 88kg)
VXR podobno nieco sztywniejszy niż VXRS może to było by to ?
Look
595 fajny nawet bardzo (raczej słabo w Tour raczej dobrze według opinii użytkowników)
586 extra !! tańszy niż 595 i podobno bardziej smooth niż 595 (wygrał we francuskim czasopiśmie Cycling z Prince i Kuota )
Cervelo Kanadyjczyk z Chin
R3, R3sl ceny szczególnie R3 fajne ale….R3sl super testy w Tour
Soloist(SLC), Soloist SL(SLC-SL). Wersja SLC-SL jest za droga i według opinii które czytałem zbyt harsh
SLC jest o.k. może to by było to?
Jest jeszcze tysiąc fajnych marek ale powiem, że najbardziej myślałem o tych w/w rowerach /ramach. Wiem, że jest to czysto akademicka dyskusja ale wiem również, że część użytkowników jeździ, jeździła na niektórych z tych ram i każdy coś tam wie coś tam przeczytał. Wiem również, że każda z w/w ram jest super ale pogadać nie zaszkodzi.

Piszesz, ze jesteś zadowolony z Twojego Scotta, toteż czemu chcesz chcesz kupić nową ramę? IMHO przy rocznych przebiegach rzędu 3000 km, po co taki rower z najwyższej pólki.

Znaczy się, chcesz kupować czy tylko gadać o ramach.
Jeżeli chcesz kupować, to myślę, ze wobec tak wybrednego gustu i wysokich oczekiwaniach wobec ramy, jedynie najwyższa półka - czyli pancerna rama firmy BMW będzie tą która zaspokoi Twoją próżność i pozwoli CI dostojnie wykręcać 3 kkm na bulwarowych ścieżkach.
Jeżeli zaś chcesz tylko pogadać, to rozumiem powyższą specyfikację marek i modeli ram budzących Twój entuzjazm.

Chcę kupić sobie ramę/ rower na 40 urodziny.
Lucjan jeżeli masz jakąś wiedze o w/w produktach to zapraszam do dyskusji jeżeli nie to daruj sobie te nie wybredne złośliwości
Pozdrawiam Paweł

Sorry, ale najpewniej się nie do końca zrozumieliśmy.
Prawienie złośliwości nie jest w moim typie ani stylu. Wszak to Ty chcesz dokonać zakupu i to za swoje pieniądze, więc co mi do tego. Czyż to może wzbudzać u mnie jakieś emocje? Skądże.

Po prostu dzielę pasjonatów kolarstwa na dwie zasadnicze grupy: posiadaczy rowerów i użytkowników rowerów.
Z posiadaczmi rowerów nie sposób dyskutować o celowości zakupu i posiadania danego topowego modelu roweru/osprzętu, bo i tak lepiej wiedzą, że muszą zaspokoić swoje ego i koniec (mam znajmego który ma naprawdę bajerancką brykę, ale on na nią nawet nie wsiadł, wystarczy mu że ją ma, że zapakuje ją do samochodu, pojedzie na wyścigi, autko stawia w bocznej uliczce, ubrany w teamowy strój, rowerek z zapiętym przełożeniem 53/11 podprowadza w okolice kreski i bacznie obserwuje miny podziwiających rower ludzi, a juz jest pełen szczęścia gdy ktoś go pochwali za taaaaaki welocyped.

Z użytkownikami rowerów zaś jeszcze trudniej dyskutować, zwłaszcza z takimi co kręcą sporo kilometrów bo oni doskonale wiedzą co chcą mieć, do czego im to będzie potrzebne i jak z tego będa korzystać.

Ty wymieniłeś takie marki i modele ram, z których każdy z osobna może aż dech w piersiach zapierać. I co tu doradzać. Wszystko to topowe modele, zatem i najlepsze z możliwych parametrów techniczno-konstrukcyjno-użytkowych. Wszystko o nich jest opisane w katalogach i prospektach.
Nie ma zatem nad nimi/o nich co dyskutować, tylko szykować kasę i kupować, jeżeli sie uzna, że tylko ten a nie inny model da mi szczęście i zapewni stan nirvany. Wszak o gustach się nie dyskutuje.

Ponieważ jednak zaznaczyłeś, że masz słuszną wagę, przeto - co też zaznaczyłeś - że lękasz się o wytrzymałość tych ram (bo ramy seryjnie produkowane są na ogół wydelikacone konstrukcyjnie, by wystarczyły dla osób z wagą do 80 kg. Dla zawodników o wyższej wadze, katujących rowery w trakcie wyścigów, produkuje się ramy projektowane indywidualnie. Są też modele ram dla osób z wagą pow. 80 kg ale nie stoją na półce), że rama ma być kupiona na specjalną okazję, że ma to być COŚ, dlatego zrozumiałem, że ma to być biżuteria a nie bicykl do katowania i zaproponowałem rower marki BMW. Firma ta produkuje oprócz samochodów, także luksusowe motocykle i luksusowe rowery o wzmocnionej konstrukcji, Sądziłem, że taki zakup będzie strzałem w dziesiątkę.

Najlepiej kup sobie tą , która najbardziej ci się podoba - tzw. wybór serca.
ps teraz np. cervelo to jest wsółczesny klasyk
jeśli colnago to “old school”

Lucjan a mógł podać jakiś link do roweru BMW? jestem ciekawy jak wyglądają takie rowery bo się nie spotkałem jeszcze z takimi :mrgreen: dzięki.
a co do ramy to mój przedmówca ma racje. skoro to “prezent” z okazji 40 urodzin to powinien być to wybór od serca. tak aby cieszył on oko i służył przez lata przypominając o tej czterdziestej rocznicy urodzin

Kup ramę Time’a - też kupiłem sobie na urodziny i trzeci rok moje uczucia do “niej” są tak intensywne, jak przy pierwszej jeździe (Ja mam czrną VXRS Ulteam, ale nowa biała WorldStar - różni się widelcem - też jest piękna!) I musisz po 40-tce więcej jeździć, w przeciwnym wypadku jak podzielisz cenę ramy (i roweru) przez 3000 km, wyjdzie drożej niż taksówka! :slight_smile:

Jeśli chodzi o Colnago to biorąc pod uwagę Twoją wagę model Extreme Power będzie dobry, bo jest przeznaczony dla sprinterów. Jest też sporo wzorów malowania do wyboru. Jeśli chcesz mieć rower dopasowany idealnie to jest możliwość zrobienia wybranego modelu ramy “pod wymiar”. Wystarczy sie skontaktować ze sklepem Wertykal, tam Ci wszystko profesjonalnie i rzetelnie doradzą (Można liczyć na obszerną wiedzę i doświadczenie właścicieli).

Opcja z budową ramy “pod siebie” jest chyba najlepsza, bo masz gwarancje, że rower będzie ok, co przy wysokiej cenie jest raczej bardzo ważne. Sam czekam na ramkę zrobioną specjalnie pod moje wymiary, z tym że akurat nie Colnago.

Time VXRS WS to piękny rower, zaletą VXR była by niższa cena i sztyca a nie ISP (trudności w transporcie lotniczym ?). Oba rowery to jest VXR i VXRS nie różnią się wiele poza całkiem nowym widelcem w VXRS WS (tak przynajmniej czytałem). Colnago ma rozmiary różniące się o 1cm a więc każdy może dopasować sobie coś na swój wymiar. Tyle tylko że nie do końca jestem fanem tradycyjnej geometrii a sloping ma już normalna to jest mniejszą ilość rozmiarów. Zastanawiam się nad De Rosa King 3. Można kupić dość korzystnie cały rower. Tyle tylko że niewiele wiem na temat tego roweru. Idol który był opisywany w Tour (niestety nie znam niemieckiego ) wypadł fatalnie. Podobno King 3 to całkiem inna konstrukcja ( za rozmową na weight weenies )

Witam
Szukam opini o ramach i rowerach Lapierre. Zastanawiam się nad zakupem roweru tej firmy. Interesują mnie ramy alu .Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam Brać Szosową.

Jeżdżę na rowerze Lapierre od 3 sezonów (być może ten był ostatnim, zobaczymy) i złego słowa nie mogę powiedzieć. Rama jest wykonana z aluminium i jak na ten materiał kosztowała sporo (razem z widelcem full carbon chyba niecałe 3000zł). Rama posiada sloping, co mi osobiście odpowiada, i jest bardzo zwrotna. Kilku kolegów również jeździ na ramach Lapierre`a i każdy je chwali.

Jedynym dystrybutorem w Polsce jest p. Mieczysław Poręba:

poreba.carrer.pl/index.php?dzial=1&page=home

Witam, czy może ktoś z Was nie orientuje się czy do starego roweru szosowego, który ma dźwignie przerzutek na ramie można zamontować w miarę nowoczesne dźwignie (takie jak ma np. Trek 1000 z 2006 r.), aby przerzucać dźwignią hamulca :question:

[size=75][ Dodano: Czw 01 Sty, 2009 18:26 ][/size]
To się nazywa chyba klamkomanetka ale nie jestem pewien :blush:

Tak jest to klamkomanetka :slight_smile: żeby dokonać takiej zmiany, musisz w miejsce manetek zamontować przelotki. np:

allegro.pl/item490427315_prz … imano.html

Dzięki Karolu za link. Obejrzałem to no i uznałem, że to są takie jakby prowadnice do linek, na takie coś mi to przynajmniej wygląda… :wink: Tylko ta trzecia część to nie wiem do czego służy… :blush:

[size=75][ Dodano: Pią 02 Sty, 2009 10:20 ][/size]
Chwila namysłu… wiem! :stuck_out_tongue: to trzecią część to się przykręca do ramy pod oś suportu :wink:

Tak, ślizgacz linek na pewno masz już w rowerze. Teraz musisz się wyposażyć w przelotki, pancerze i linki no i oczywiście w klamkomanetki :slight_smile: jak chcesz mogę ci wysłać na priva instrukcje jak wszystko zamontować.

Jeżeli nie sprawiłoby Ci to problemu to możesz wysłać tą instrukcję. Wyślij na adres [email protected] :wink: Dzięki bardzo :exclamation: :slight_smile: