Roztrenowanie a wzrost pulsu

Witam wszystkich forumowiczów!
Mamy miesiąc październik, który dla wielu w kolarskim kalendarzu oznacza miesiąc regeneracji i wypoczynku. Różnie jednak jest on pożytkowany.
Osobiście okres roztrenowania rozpocząłem jakieś 1,5 tygodnia temu. Od kilku dni
obserwuje, że moje tętno zarówno spoczynkowe jak i podczas jakiegoś wysiłku (przejażdżki) jest zwiększone nawet o 10-15 uderzeń/na minutę. Przez pierwszy tydzień
odpoczynku w ogóle nie podejmowałem treningów, a teraz jeżdżę właśnie jedynie na najniższych intensywnościach. Dodam, że w całym sezonie przejechałem ok 16 tys km, w tym 24 dni wyścigowe. Nie powala to może na nogi, ale dla mnie, człowieka który trenuje w miarę dużo dopiero drugi rok to sporo. Czy wiecie czym to może być spowodowane i czy jest to normalne zjawisko? Samopoczucie jest bardzo dobre, nic mnie nie boli ani nic
podobnego. Osobiście uważam, że organizm teraz “przetrawia” cały ciężki sezon i po jakimś czasie powróci do normy. Mam rację czy może się mylę? Piszcie jeszcze w jaki sposó wy spędzacie ten okres. Pozdrowienia!

Skutek nie trenowania. Miałeś faze superkompensacji, nie robiłeś treningu, to faza zanikła i wartość tętna spoczynkowego wzrasta.