Sporty zimowe

Ja najbardziej z tematyki sportów zimowych interesuję się skokami. Zacząłem je oglądać oczywiście od czasów Małysza,wciągnęły mnie na tyle,że je tradycyjnie oglądam. Kibicuję Polsce i słabszym reprezentacjom. Biathlon oglądałem już dość dawno i nie znam dzisiejszych głównych nazwisk. Biegi czasem obejrzę.

Ja z kombinacji najbardziej lubię wielkich biegaczy. Nigdy nie przepadałem za słabymi biegaczami. Moim ulubieńcem był Hannu Mannienn. Który jednak nie wytrzymywał presji nas IO.Obecnie najlepiej lubię Moana,Koksliena,Pittina,Amerykańców,Kroga,Stechera oraz Lukasa Rungaldiera,który jest fatalnym skoczkiem.

Ja z biathlonu najbardziej pamiętam IO 2006 i bieg Sikory po srebro :slight_smile: Powiem panowie,że zachęciliście mnie do obejrzenia narciarstwa biegowego i biathlonu.

a ja kocham Hermana Maiera… bo jest twardy jak skała

Tompoz

Manninen ten potrafił pozamiatac na trasie :slight_smile: ogólnie musze wam powiedziec ze jak nadazy sie sposbność to oglądam Kombinacje jest poprostu zajebi… :slight_smile: i nie tylko justynke oglądam na trasach biegowych, choc miedzy facetami sie wiecej dzieje ale wiadomo Polka :slight_smile:

A ja w kombinacji dla odmiany zawsze kibicuje dobrym skoczkom a słabym biegaczom. Niestety co raz mniej jest takich zawodników.

Kombinacja to według mnei najciekawszy zimowy sport, brakuje tylko sukcesów Polaków. Jeszce rok temu Pan Tajner mówił ze Cieślar, Słowiok, Gąsienica, Biela to grupa zawodników prowadzona kapitalne która w Sochi powalczy o medal. Jednak Tajner nagle zmienil swoją opinie o 180 stopni i teraz uwaza ze nawet nie pojadą na IO.
Słowiok i Cieślar to byly wielkie talenty niestety PZN nic nie zrobił zeby im pomóc. Trener em był Michalczuk który nawet nie ma papierów, a dostal taka posadę tylko dlatego ze jest rodziną Tajnera. Zrestzą nie od dziś wiadomo ze to jest człowiek bez honoru. Bloga usunął ponieważ kazdy jego wpis był krytykowany, nie mial nigdy wląsnego słowa. Podczas ubieglych MP zimowych o mały włos nie doszło do rękoczynów ze strony Michalczuka kiedy grupa kibiców( redaktorzy kombinacjanorweska.dbv.pl teraz skipol.pl) śpiewała w kierunku “Kuby Wędrowca” ze pora zmienić zawód.
NA FB po ogloszeniu sztabu trenerskiego na ten ten sezon kilku zawodników nie ukrywało rozczarowania. I pojawiały się takie wpisy “Za jakie grzechy”.

Jeśli chodiz o inne sporty zimowe to ostatno zostałem oczarowany postawą Adama Zampy, który zajął 9 miejsce w PS. Jest to Slowak ktory trenował ( lub dalej trenuje) razem Bydlinskim. Jeszce rok temu na początku sezonu to Bydlinski byl lepszy. Moze w przyslosci i jakiś Polak/Polka wystrzelą tak. Według mnie Maryna Gąsienica-Daniel jest do tego zdolna.
Szkoda ze Karasinska tak krótko była na zapleczu czolówki.

1 polubienie

Ja w przeciwieństwie do Sebki uważam, że w kobiecych biegach na trasie więcej się dzieje, u mężczyzn to nawet na 50km na kilometr przed startem w czołówce biegnie kilkudziesięciu biegaczy i wszystko rozstrzyga się na finiszu, u kobiet za to coś się dzieje na trasie.
Za to u mężczyzn jest szersza czołówka, a nie tylko Bjorgen, Kowalczyk i czasami Johaug albo Kalla.

W biegach mężczyzn najlepiej lubię sprinty .Tam z 60 zawodników jest w stanie znaleźć się w 6 . Moimi ulubieńcami są Hatestaad,Gloeersen,Pellegrino,Valjas,Kershaw,Harvey,Petukhov,

Akurat za norweskimi sprinterami nie przepadam, często jeżdżą nieczysto :smiley:

Ja w ostatnim czasie odchodzę od sportów zimowych. Kiedyś wszystko mogłem oglądać a teraz zaczyna mnie to nudzić. Za duży przemiał zawodników(szczególnie biathlon), odchodzą moi ulubieńcy a Ci nowi to jednak nie ta sama klasa:(

Z biegaczy zawsze zawsze trzymałem kciuki za Verpalu dziadek potrafił w klasyku zlacwszystkim młodym dupsko :stuck_out_tongue:

Do czasu, kiedy zlapali go na dopingu :stuck_out_tongue:

Z biathlonu najbardziej lubię Norwegów oraz Braci Fourcade. Jednak biathlon sprzed 10 lat jakoś bardziej był pasjonujący. OEB,Gross,Fischer,Poiree,Drachev,Tchepikov,Andersen,Berger to była ekipa.

Sikora,Bjordalen,Hanevold,Rostovcev,Roschkov,Rottmann,Vitek,Luck,Cattarinussi,Eckoff,Shumann,Bricis,Puurunen,gredler,Krugłow :slight_smile:

Najlepsza 4 biegaczy z kadry biathlonowej norwegów spokojnie mogła by walczyć o podium w biegach sztafetowych do PS biegów Narciarskich. Bjoerndalen zresztą za najlepszych lat byłby w czołówce w biegach. Wsród kobiet Berger, Domracheva, Makarainen, Neuner w stylu dowolnym by zagroziły Norweżkom i Polsce.

I tak dalej i tak dalej . Pojedynki między Poiree a OEB to było piękno biathlonu.

Czasami biathloniści uczestniczyli w PŚ w biegach :slight_smile: To tylko tak się wydaje, że prezentują ten sam poziom.

Startowali zawsze w Beitostolen lub Galivare.OEB kiedyś wygrał zawody w biegach. A na IO w 2002 roku był 4 lub 5 w biegu na 30 km.

Zawsze się śmiałem z Rottmana i Gredlera którzy mieli nieraz po 5 kołek na 1 strzelaniu. :smiley:

Svendsen i berger tez mieli epizody w biegach

Tak , oczywiście . Berger był 1 na mś w biegu 15 km . Te mistrzostwa odbywały się w Saporro.Choć miał wtedy trochę szczęścia bo startował z niskim numerem i śnieg nie padał jak biegł. A taki Vittoz ,Angerer,OEB biegli w śniegu. Przez to mieli źle posmarowane narty. A wynik był gorszy . Jednak Angerer wtedy zdobył medal.