Sprawa Astany

niezłe jaja z tym Hendersonem.

przez 20 godzin uzbierało się materiału na artykuł o social mediach :stuck_out_tongue:

tak po krótce jednak…
zaczęło się od tego, że Henderson nie oznaczył prawdziwego konta tylko jakieś fikcyjne, podobnie brzmiące. przyczyna wydawała się oczywista, chciał zachować cień poprawności politycznej i nie robić bezpośredniej zadymy.
Nic z tego.
Ludzie - zamiast zrozumieć aluzję - pooznaczali pod wpisem rzeczywiste konto Włocha, przeplatając to z pochwałą dla odwagi Nowozelandczyka (mój ulubiony wpis to taki, że powinien zostać prezydentem UCI).

Myślę więc sobie, że Hendersonowi chyba nie o to chodziło i zamilczy, a zrobił coś odwrotnego czyli zagwiazdkował wpis odnoszący się bezpośrednio do Aru.
Pochwał nie było końca.

Rano Secret Pro potwierdził (oznaczając Hendersona), że w peletonie rzeczywiście się o tym mówi.
Niedługo potem Henderson się wycofuje i przeprasza Aru, odnosząc się do niego tym razem już bezpośrednio.

Na Nowozelandczyka spada masa krytyki łącznie z tym, że sam powinien dostać DSQ :smiley:

A może to nie koniec? :>

Tego typu sprawy czasem na twitterze wypływają, chociażby Marycz w zeszłym sezonie. Ale zazwyczaj kończą się jeszcze zanim zdążą na siebie zwrócić większą uwagę, teraz pewnie też tak będzie.

no ale to jednak większy kaliber.
z tym pozywaniem różnie może być. nawet jeśli sam Aru nie ma ochoty na taki wybieg to może zostać “przymuszony” przez zespół, którego wizernek ucierpiał.

Ciekawi mnie co tam w trawie piszczy z tym Aru, skoro w prost poszedł taki tweet.