Mam przyjemność zaprosić Państwa do zakupów sprzętu do pomiaru mocy, obecnie najlżejszego na świecie.
Stages Cycling ma siedzibę w USA, podstawą pomiaru mocy jest umiejscowienie elektroniki na lewym ramieniu korby i pomiar ugięcia ramienia podczas pedałowania.
Miernik mocy Stages Cycling oferuje oprócz pomiaru mocy:
pomiar kadencji
automatyczną kompensację temperaturową
funkcję “zero reset”
Dokładność i niezawodność w/w urządzeń została doceniona przez Team SKY.
Pomiar można sparować z dowolnym urządzeniem w technologii ANT+ lub bluetooth (Smartfon, licznik, komputer rowerowy).
Ceny bardzo atrakcyjne, gwarancja i wszelkie dokumenty wkrótce dostępne na novabike.pl
Pomiar wykonywany przez Stages Cycling jest uśredniany.
Jeżeli zależy zawodnikowi na dokładnym pomiarze mocy każdej z nóg to wtedy Stages odpada i pozostają o wiele droższe rozwiązania.
Dowiedziono również na przestrzeni wielu lat że różnice w mocy nóg są finalnie do pominięcia podczas długich jazd (tylko interwały i krótkotrwałe “depnięcia” muszą mieć dwa czujniki w pomiarze gdy zawodnik jest bacznie sprawdzany i analizowany).
No tak, już myślałem, że może ktoś ma podobny problem, a tu zwykła ciekawość. A wracając do tematu, to duża rozbieżność między nogami bardzo zmieniałaby wyniki, ja lewą nogą generuję może z 3/4 mocy prawej nogi.
ciekawe czy taki test na urządzeniach z obciążeniem znajdujących się w fitness klubach (ewentualnie jakieś ćwiczenia typu step z obciążeniem) mógłbym być wyznacznikiem różnicy siły a więc i zasadności zakupu takiego systemu pomiaru mocy?