Start w wyścigu

Witam, jeśli w sobotę jest wyscig a ja czuję się troche przetrenowany, to mogę ostatnie 3 dni nie trenować w ogóle?

Mozesz. Jak masz pojechac przetrenowany , to pojedz lepiej przewypoczety.

1 polubienie

To startujesz? Cieszę się.

Polecam jutro całkowity odpoczynek (i mycie, regulacja, przygotowanie roweru). A w sobotę krótkie wprowadzenie (i ostateczne sprawdzenie, że rower jest w porządku)

Co to znaczy krótkie wprowadzenie? I w piątek tez odpoczynek?

Przepraszam, pomyliły mi się dni tygodnia. Dziś środa, więc jutro (czwartek) odpoczynek, a w dniu przed zawodami (więc w piątek) krótki trening, bardzo spokojny, z 1-2 mocniejszymi odcinkami. Skoro chodzi o czasówkę, powiedziałbym raz lub dwa po 2-3 minuty w tempie wyścigowym. A cały trening kilkadziesiąt minut.

A w sobotę nie wiem do końca jak to wygląda, czy jedziesz na zawody rowerem, itd. Polecam rozgrzewkę z krótkim odcinkiem (jedna lub parę minut) w tempie wyścigowym.

Nie, samochodem jadę żeby się nie zmęczyć, w końcu to 21 km. A samą czasówkę jak najlepiej jechać?

Jak najszybciej

(przepraszam, musiałem)

6 polubień

No wiem, ale Leo trochę zna moją formę, więc może wie czy np. dam rade od początku bardzo mocno przejechać te 19 km ;d

To będzie mój debiut i trochę się stresuję że bedę ostatni lub że zaczne za mocno i nie dam rady dojechać

Dluga ( ale spokojna ) rozgrzewka przed czasowka i pozniej tak jak Popiol napisal.

Tak naprawdę twojej formy nie znam, ostatnie treningi, które pamiętam, były w czerwcu i potem… stało się co się stało.

Skoro nie masz pomiaru mocy ani tętna, musisz jechać według uczucia. Najważniejsze nie jechać na maksa podczas pierwszych 5 minut, bo wtedy łatwo przesadzać, wszystko jest łatwe a nie dajesz sobie sprawy z tego, że moc jest za wysoka na twoje możliwości. Potem już takie tempo, które jest wymagające, ale czujesz, że jesteś w stanie go trzymać na długo. A ostatnie kilka kilometrów daj z siebie wszystko.

Nie pamiętam, czy masz miernika jakiegoś czy tylko telefon, i czy telefon masz na kierownicy lub w kieszeni. Jeśli widzisz podczas jazdy swoją prędkość, to pamiętaj, że wiatr i nachylenie drogi mają duży wpływ na chwilową prędkość. Fajnie byłoby mieć taki miernik, żeby przynajmniej wiedzieć ile kilometrów zrobiłeś, a ile jeszcze przed tobą. I pamiętaj, że trasa to 18,6 km, a nie 21.

ten wyścig to czasówka w Żmigrodzie?:slight_smile:
Jeśli masz 21km to akurat na rozgrzewkę, dobra rozgrzewka przed czasówką to minimum pół godziny. Nie wiem czy byłeś już na takiej imprezie, ale zobaczysz jak ludzie z rolkami przyjeżdżają i kręcą przy samochodach i to całkiem intensywnie.
Dobrze jest też przed startem trasę sprawdzić, z mapy wynika, że zasadniczo dwie proste z nawrotem, ale przeszkody jakieś mogą być.

Nie powiem, gdzie jego start. Przecież jest pełno 18,6-kilometrowych czasówek za dwa dni w Polsce :wink:

To jego pierwszy wyścig w życiu. Dodam, że poziom Edera nie jest jeszcze na najwyższym poziomie, dla niego godzinny/dwugodzinny trening w spokojnym tempie jest już dużo. Dlatego dla niego specjalnie nie polecam zbyt długiej rozgrzewki - choć oczywiście ogólnie rozgrzewka przed czasówką powinna być o wiele bardziej długa i z intensywnymi odcinkami niż np. przed wyścigiem ze startu wspólnego.

Rozumiem, ze swojego doświadczenia wiem, że taka czasówka to super fajna rzecz dla początkującego. Przede wszystkim jest bezpiecznie (nie trzeba jechać w grupie) i można poczuć atmosferę wyścigu. Dobrze jest założyć chociaż najtańszą lemondkę.
ps.
na dzień dzisiejszy tez się wybieram, bo u nas w wlkp odwołali moją ulubioną czasówkę :frowning:

Będzie też paru moich kolegów drużyny z Wrocławia. Ja jednak nie. Może w niedzielę jadę kibicować na trasie czasówki parami.

A nie lepiej jechać cały czas mocno równo, niż najpierw troche słabiej a tylko ostatnie km bardzo mocno? Bo wtedy jak np. pierwsze 14 km przejade z prędkością 32 km/h, a ostatnie 4,6 km np. 35 km/h, to średnia i tak wyjdzie bardzo blisko 32

Mam licznik który pokazuje i prędkosć chwilową, i dystans i czas i prędkość średnią itp

Mam taki cel żeby przejechać w 33 minuty i 40 sekund, czyli do nawrotu 16 minut i 20 sekund… Ogólnie byłem 2 dni temu na rekonesansie, pierwsze i ostatnie 6,1 km to kiepski asfalt z miejscami bardzo dziurawymi na całej szerokości… Jest tyle ładnych dróg w okolicy, a akurat na takich dziurach muszą organizować czasówkę :confused: Więc jak bede jechal, to mam dla siebie całą połowe szosy np. na omijanie dziur, a ten co mnie dogania i chce wyprzedzić musi to robić drugą połową szosy sprawdzając, czy nie jedzie też kolarz z naprzeciwka, czy muszę się trzymać tylko 1/4 szosy?

I jakie regulacje polecasz zrobić Leo?

I czy dużo jest osób na takich czasówkach, które jadą poniżej 33 km/h?

  1. tak, moc powinna być jak najbardziej stała. Powiedzmy 300 W. Ale jeśli zaczynasz z 300 W, przez kilka minut czujesz, jakbyś w ogóle się nie męczył i mógłbyś łatwo jechać o wiele szybciej. Więc większość ludzi zaczyna z 400 W i za to zapłacą później, kiedy okażę się, że średnia moc całego wyścigu była 280 W zamiast 300, bo zaczęli za mocno.
    Dlatego polecam zacząć mocno, ale jakby trzymając coś w rezerwie, bo i tak prawdopodobnie twoja moc na początku jest wyższa niż będzie średnia całego wyścigu.
    Gdybyś biegał, mógłbym powiedzieć po prostu “trzymaj tempo 5’/km, a nie zaczynaj od 4’/km, bo tak lekko się biega”. Niestety na rowerze prędkość zależy od zbyt dużo czynników, zwłaszcza z wiatru, że próbować trzymać 33,14 km/h przez cały wyścig to niekoniecznie najlepsze rozwiązanie. Np. w sobotę wiatr prawdopodobnie będziesz miał wiatr w plecy na początku, potem boczny, a w końcu pod wiatr.
  2. Nie wiem, czy ruch samochodowy będzie całkowicie zamknięty. Przeczytaj uważnie regulamin. Uważaj na siebie i na innych. Moi szpiedzy mówią, że nie jest aż tak fatalnie, nawet z kozą.
  3. sprawdzić działanie przerzutek, hamulców, ciśnienie w oponach, umyć rower, smarować łańcuch, sprawdzić, że nie ma luźnych śrub (kierownica, siodełko, sztyca, itd.).

Nie mam pojęcia, sprawdź zeszłoroczne wyniki. Nie będziesz ostatni.

sprawdzałem to było sporo osób poniżej, ale na przykład w tym roku w innej miejscowosci było bardzo mało wyników poniżej 33, tylko nie wiem czy tam nie liczyli sredniej dla dłuzszej trasy niz była (17,68 km zamiast 17,16)

kurcze nie wiem czy 300 wató będe miał, raczej około 220…