To jest tylko, do rozpowszechnienia, propozycja (od czegoś trzeba zacząć).
ekonapedy.com/podstrony/oferta.htm
Każdy zwykły rower można wyposażyć w 3 podzespoły:
1° silnik elektryczny montowany w przednim lub tylnym kole,
2° sterownik elektroniczny kompletny z przyspiesznikiem i dźwigniami hamulców
3° źródło energii w postaci baterii akumulatorów umieszczanej pod ramą, siodełkiem lub w sakwach montowanych do bagażnika (np. dla rowerów typu damka)
4° dla uzupełniania energii (w domu lub samochodzie) potrzebujemy ładowarkę impulsową do ładowania akumulatorów
Otrzymujemy w rezultacie ekologiczny napęd do roweru, który umożliwia przemieszczanie się (z pedałowaniem lub bez) z prędkością do 40km/godz. i więcej na odległość 30km do 60km - zależnie od wielkości zastosowanych akumulatorów, stanu drogi, wagi rowerzysty oraz sposobu jazdy. Koszt zużytej energii na 1 km wynosi mniej niż 1 grosz (ok. 30gr/100km dla jednośladów i 5zł/100km dla aut).
Prędkość maksymalna (w warunkach testowych, bez wiatru, na płaskiej asfaltowej jezdni, napompowane w pełni opony, przy ciężarze rowerzysty 75kg).
W zależności od typu użytego silnika 550 W dla kół 26"prędkość max do osiągnięcia to:
- dla silnika typu 4011 - 22km/h
- 4012 - 25km/h
- 408 - 40km/h
- 406 - 45km/h
ekoskuter.pl/info/eneloop-ro … y-od-sanyo
ENELOOP – ROWER HYBRYDOWY OD SANYO | 19 marca 2010
W informacji prasowej Sanyo przedstawiło modele CY-SPL226 i CY-SPL224. Wprowadzoną w nich nowością jest możliwość rekuperacji energii podczas jazdy po płaskim terenie. Poprzednie modele mogły ładować swoje akumulatory podczas jazdy z górki lub hamowania. Nowe modele, stosujące technologię „Eco Charge Mode”, umożliwiają ładowanie baterii przez użytkownika w czasie pedałowania. Wykrywają one siłę nacisku na pedały i inne czynniki jazdy, aby automatycznie przełączyć silnik umieszczony w przednim kole na tryb pracy prądnicy.
Poduszka powietrzna dla rowerzystów rowerowe-porady.blogspot.com/201 … chive.html
[size=75][ Dodano: Pon 20 Cze, 2011 13:19 ][/size]
autokrata.pl/artykul/11339 [20.06.2011]
ELEKTRYCZNA REWOLUCJA!
Naukowcy wynaleźli prąd w płynie.
Naukowcy z Massachusetts Institute of Technology dokonali odkrycia, które może zrewolucjonizować przemysł samochodowy. Udało im się bowiem skonstruować baterię opartą nie na niklu czy licie, ale na specjalnym płynie, który magazynuje prąd.
W wypadku nowych baterii ładowanie nie będzie dłuższe niż tankowanie tradycyjnego auta. Wystarczy bowiem wypompować z baterii rozładowany płyn i zalać je świeżym, pełnym energii.
Baterie oparte na syntetycznym płynie są o połowę tańsze w produkcji od tradycyjnych, a przy zbliżonych do nich rozmiarach oferują większą pojemność.
Na wdrożenie do produkcji tego nowego systemu naukowcy potrzebują około 3 lat. Prawdopodobnie kolejne 5 lat będzie potrzebne na rozwinięcie sieci stacji oferujących wymianę płynu w bateriach.
Czy warto go kupić? Według ankiety przeprowadzonej wśród pierwszych osób korzystających z tego typu samochodów - bezsprzecznie tak. Zadziwiające. 100% ankietowanych odpowiedziało, że samochody elektryczne dają przyjemność podczas jazdy i są praktyczne w codziennym użyciu. 88% stwierdziło, że jeśli jeszcze raz mieliby kupować samochód, to z pewnością wybraliby auto elektryczne.
Kierowcy twierdzą, że po pierwszym trudniejszym okresie, w którym przyzwyczajali się do specyfiki nowych samochodów, pojazdy elektryczne o zasięgu około 150 km pozwalały na pokrycie prawie wszystkich ich potrzeb transportowych.
Pokonanie 100 km samochodem elektrycznym kosztuje około 5 zł, a tradycyjnym spalinowym - około 30 zł.
Maciek Kalkosiński