Racja przesadziłem ze słownictwem - przepraszam nie to miałem na myśli 
sentymentalnie się robi…
Millar, Lastras, Hushovd, Evans, Szmyd, Voigt, N.Soerensen…
+pewnie jeszcze kogoś pominąłem, no i o kilku jeszcze nie wiemy.
jakby trochę więcej niż w innych latach; niczym lekkoatleci po roku olimpijskim 
co do samego Szmyda, powiem tak…
w ostatnich 2 sezonach było z nim trochę jak z Hushovdem. niby wszystko jak trzeba, a jak przychodziło co do czego, sporo tej formy brakowało.
moim zdaniem to dobry moment na zakończenie kariery, jeśli nie chce jej kontynuować, nie ma co go uszczęśliwiać na siłę.
Ze Szmydem o tyle intrygująca sprawa, że w zeszłym sezonie, jak mówił, na “swoich” górkach wykręcał jedne z najlepszych czasów… Czyli niby moc się zgadzała, a na wyścigach było licho. Może uda się za miesiąc (albo i w ten weekend, cholera wie, może będzie w Rajczy… skoro skończył sezon) dowiedzieć z pierwszej ręki, co w tym roku nie zagrało…
Dobrze że Niemiec zawalczył na koniec sezonu bo tez mogło być rożnie.
Co by nie mówić, opierając się na faktach - nadal może być różnie…
Pewnie większość już widziała-wie:
Zawodnicy startujący w Tour of Britain zakończyli zmagania . Jeden z Polaków jadących w tym wyścigu - Sylwester Szmyd, napisał, że był to najprawdopodobniej jego ostatni start w karierze.
Okolice bardzo mi się podobały, pogoda dopisała, ale przyznam, że przez 14lat jak się ścigam w żadnym kraju, nie było tak tragicznych i dziurawych dróg jak tutaj. Jest duża szansa, że jutro Lastras i ja pojedziemy ostatni wyścig w karierze… śmiałem się, że kryterkę pojadę bez kasku tak jak mój pierwszy wyścig w 2001 roku.
SylwesterSzmyd.pl
ja w tym widze wiecej zartu niż jakiejs prawdziwej wypowiedzi.
Szmyd raczej nie zakończy kariery, nie wydaje mi się, żeby już się na to zdecydował Prędzej zmieni ekipę na jakiś niższy poziom (obstawiam, że raczej Włochy niż Polska), choć całkiem możliwe, że ze wzgląd na poprzednie lata przygarnie go jakieś ProConti.
No nie wiem, z ostatniego zdania w jego wpisie wynika co innego 
Ale jesli rzeczywiscie by nie zakonczyl to obstawiam Bardiani albo inne Neri.
Jak już obstawiacie Bardiani, to przyjrzyjcie się ich polityce kadrowej 
Ze mlodzi i sami Wlosi? Z wiekiem moze byc problem, ale z tym drugim niekoniecznie, Sylwek tyle czasu tam jezdzil i mieszkal ze prawie jak Wloch
Niekoniecznie typowałem akurat Bardiani (do którego Sylwek, nie czarujmy się, nie pasuje). Myślałem ogólnie o kierunku, choć patrząc na to z drugiej strony… WT raczej odpada, z Pro Conti poza Bardiani jest tylko… Androni, które wiadomo jaką sławą się cieszy. A niżej Sylwka nie widzę. Więc może jednak Polska? Szalenie trudny temat, ale tak czy inaczej będę stał przy stanowisku, że Szmyd kariery nie zakończy.
Tak sobie myślę, że Szmyd wprawdzie jest “prawie Włochem”, ale mógłby spróbować sił np. w ekipie Bartka Huzarskiego. Co roku na jakiś GT zaproszenie mają, spisują się conajmniej przyzwoicie.
Konig odchodzi, ale może któryś z młodych zabłyśnie.
Szmyd ze swoim ogromnym Grandtourowym doświadczeniem, którym bije na głowę trzech najbardziej doświadczonych zawodników jeszcze NetAppu razem wziętych, mógłby być sporym wsparciem.
To tylko takie gdybanie.
Pewnie ani Bora-Argon, ani Szmyd o takim transferze nie myślą.
Sylwester o kolarstwie i o winach, głównie piemonckich i burgundzkich.
kolarstwo.s24.pl/polskie-ekipy-s … o,s144100/
To się nazywa łączyć przyjemne z pożytecznym
Dziękuję Viatorze za enologicznie ciekawy wywiad.
Dobra fucha dla Szmyda. Na pewno jego rady przydadzą się Majce.
No tego to się nie spodziewałem. 
Biorąc pod uwagę, że Szmyd już w tamtym roku, a nawet chyba w 2016, współpracował z Saganem i przynosiło to efekty, to zaskoczenia nie ma. Fajnie jest patrzeć, że z dobrego kolarza rodzi się szanowany trener, w przyszłości być może dyrektor sportowy, który nie siedzi z założonymi rękami, tylko działa dalej. Może być to także szansa, by przez team zaczęli przewijać się kolejni Polscy zawodnicy.