Oglądam właśnie Six Days London- kurcze jaką Anglicy niesamowitą korbę nakręcili na tor…
Chciałbym dożyć kiedyś czegoś takiego u nas…
Byłem kiedyś na sześciodniówce w Amsterdamie i wyszedłem dość rozczarowany ale widzę że formuła londyńska jest naprawdę ciekawa i widowiskowa. Do tego dochodzi dobra obsada co jednak robi sporą robotę