przeciesz wiem , tylko wkurzają mnie te utarte durne obciachy rowerzystów, jak lampka z tyłu, błotnik z tyłu, koszyki od bidonów metalowe, saszetka przy ramie itp
W końcu w sumie szkoda bo chciałem cie na triathlon namówić, a to niestety jest bardziej czasochłonne jak rower, jak bym miał do tego dopisać dziewczynę to był by problem.
Ja może 120km nie robię , ale jeden powerrade na 70km wystarcza, i lekko mi się jedzie w tym roku schudłem 5kg, często staje z siodełka(może to też dziewczyna )