Tirreno Adriatico 2018

Mi się osobiście wydaje że mimo wszystko Michał nie ma tego co ma np. Landa.Czyli swoje ambicje ponad pomaganie liderowi drużyny.Gdyby Michał chciał dziś wygrać etap to by wygrał bo miał nogę.W końcówce mógł się oszczędzać i jechać po własny wynik.Nie wyrzucili by go z drużyny za to.Ale widać po jego niektórych wypowiedziach że jak nie jest liderem to nawet nie myśli o ugraniu czegoś dla siebie.Na tourze to nie wiem co by się musiało stać żeby dostał wolną rękę.Bo jeśli nie Froome to Thomas, potem Poels, Henao a Michał za nimi w hierarchii.

Na tourze nie ma na to najmniejszych szans. Gorzej, że w tygodniówkach w których ma szansę powalczyć o podium musi także tyrać na innych. A za chwilę przyjda klasyki i zostanie z jednym Gołasiem do pomocy.

Kwiato i tak nie miał szans na wyścig, więc drużyna musi minimalizować starty góralów na ekspresywnych kóńcowach( w których Kwiato się by nadał).

Jutro królewski wjazd na Sarnano Sassotetto. (14.2 km, 5.8%).
Walka o etap, to Duet Thomas-Froome, fenomenalnie dziś jadący Adam Yates, Landa i Bardet który świetnie pokazał się na Strade bianche, co z Benoot? jest jeszcze Jungels, Uran, ale im taki podjazd może nie pasować zbytnio oraz Dumoulin-Kelderman.

Angel Lopez dzisiaj słabo się pokazał, może jutro odrobi.

Landa nie ma tytułu MŚ i monumentu :wink:

Sprawdziło się dla Lopeza :wink:
Dumoulin na takich podjazdach błyszczał na Vuelcie 2015, Thomas jest w świetnej formie, a Roglić właśnie dobrze drobi na stojąco i dziś - muszę oddać - wygrał w imponującym stylu.

Ja nie miałem konkretnego faworyta przed etapem, wydawało się, że podjazd jest na tyle trudny, że najlepsi będą po prostu ci co przyjechali w dobrej formie.

Chodziło mi o indywidualizm a nie zwycięstwa.

Odnoszę wrażenie, że Majka coraz częściej znajduje się w miejscach gdzie nie powinien być? Jak tak dalej pójdzie to Bora go wywali na zbity pysk :frowning:

Jutro Sky powinno zrobić taki myk jak na Algarve i puścić Kwiatkowskiego w odjazd. A nóż widelec :slight_smile:

Bardziej to będzie taktyka z lipca czyli pociąg Sky prowadzący od początku do końca.

Majka walczy jak może, a jak trzeba mu pomóc to wszyscy nagle się gubią i zostaje Polian albo Bodnar. Jak Bora nie zmieni swojej taktyki to zostanie im gwiazdor Sagan, a polskie Trio niech szuka innego zespołu.

No przyznam, że byłem w szoku jak zobaczyłem że tylko Bodnar z nim został. Tak naprawdę poza Saganem i Formolo wszyscy powinni zostać cofnięci, a było ich tam jeszcze wtedy dwóch albo trzech(Oss, Burghardt i chyba ktoś jeszcze).

Kraksa Dumoulina.

EDIT: i wycofał się z wyścigu.

nie wiem co się stało, ale podobo trafił do szpitala. ależ ma pecha w tym sezonie.

Na Twitterze napisali, że tylko otarcia. Bez złamań i pobytu w szpitalu. Na szczęście

Jeżeli Kwiatkowski będzie dziś pracował przed Mosconem to ja absolutnie tracę wiarę w ten zespół i będę się cieszył jeżeli ich udupią jak Festine.

Majka mocny, a Kwiato może wygrać wyścig.

ktoś mówił, że Majka nigdy nie atakuje, a nawet jeśli to nie z grupy faworytów? Piękny ostatni podjazd. :slight_smile:
gdyby tylko Kwiato nie musiał pracować wcześniej, to może dojechałby jeszcze wyżej. :slight_smile:

Szkoda Majki drugie niejsce ladnie dzis pojechal…

Tak powinien jezdzic zawsze odwaznie taka jazda sie moze podobac

Zaraz powiedzą, że dzisiaj się nie liczy, skoro on nie jest wysoko w klasyfikacji.

a wie ktoś, który dojechał kwiato? bo myślałem, że zaraz za drugą grupą, a w pierwszej dziesiątce GC go nie ma.

dokładnie :slight_smile: