To forum umiera...

Wystarczy spojrzeć na statystyki…Coraz mniej nowych tematów, coraz mniej postów, coraz mniej dyskusji, wymiany opinii. Marazm.

Na szczęście sytuacje ratują akcje typu: Kto to?, albo Nasze Typy.

A przecież nie uwierzę, że kilkuset zarejestrowanych “forumowiczów” nie ma nic do powiedzenia na temat najważniejszych wyścigów na świecie.

Widzę jeden powód - zblazowanie…znudzenie…postawa typu: “Po co mam coś pisać. I tak wiem wszystko najlepiej, szkoda odcisków na moich opuszkach palców od wciskania klawiatury”.

Pamiętam czas, kiedy zarejestrowałem się na rowery.org. Dziesiątki postów, mniej lub bardziej mądre wpisy…coś się działo.

Żal patrzeć, jak ten z pewnością najlepszy portal kolarski w Polsce zmienia się w zwykły serwis informacyjny. Bez refleksji, bez własnych opinii uczestników.

Z całym szacunkiem dla rowery.org, ale po suche wyniki i suche relacje wolę zajrzeć na strony oficjalne albo na serwisy typu cyclingnews albo velonews…

Drodzy forumowicze! Piszcie, dzielcie się swoimi spostrzeżeniami, refleksjami. Bo jesli dalej tak pójdzie, to za rok jedynym wpisem o Tour de France będzie jedynie informacja o zwycięzcy…Pozdrawiam…

NOM TRZEBA ZACZĄĆ DUŻO PISAĆ

Nie liczy się ilość, a jakość!

Coś w tym jest, można rzec Quo Vadis SZoso :mrgreen: ale chyba raczej nie umiera, tylko mamy “lekki zastój”.
Dlaczego???
Według mnie mamy kilka przyczyn m.in:

-Doping-po co sie interesować i kibicować jak później się okazuje że kolejny kolarz top doper!!

-brak w kolarstwie jakiś super bohaterów typu Armstrong, Ullrich i itp,

-mały udział Naczelnego- swego czasu pisał dużo o kolarstwie i nie tylko,

Ale widać, że jak Boss zapowiedział powrót to od razu na szosie gwarno :smiley:

Zawsze co jakiś ciekawy news jest gwarno. A pisać relacje po etapie typu “brawo Boonen”, “ładnie pojechał Belg”, “cóż za sprint” itp każdy może, nic takie coś nie wnosi, więc mało kto pisze, zazwyczaj nowi. Takie posty, to suche nabijanie licznika i dobrze, że tak się nie dzieje. Pozwolę sobie przywołać dwóch userów: Lucjan i Doktor. Jak któryś z nich coś napisze, to miło się czyta, jakieś ciekawostki, coś, o czym nie każdy wie, a nie 10 postów pod etapem i każdy to samo. Albo dywagacje przed wyścigami, gdzie niektórzy uważają się za wielkich ekspertów, a do tego potrzeba im tylko telewizora i oglądnięcia kilku etapów i już wiedzą wszystko, dlaczego i po co. Osobiście piszę wtedy, przynajmniej się staram, kiedy mam do powiedzenia coś oryginalnego, czyli coś, czego przeczytanie, mam nadzieję, nie jest stratą czasu.
Dawid ostatnio dużo pisze, ożywia to forum?
Czy chodzi o jakieś nowe, pociągające tematy?

nie mam całego przeglądu postów dawida, ale zdażają mu się często przywołane przez Ciebie posty rodzaju “brawo”, lecz widać, że przynajmniej coś się dzieje…
podpisuję sie całkowicie pod tym, co nastukałeś na klawiaturze :slight_smile: , jednak kto zabroni pisać wiele i mądrze przy okazji? z drugiej strony po to wlasnie forum istnieje, by sie dzielic swoim zdaniem, a ze czasami jest one niezbyt przemyslane, krotkie i niewnoszace nic do tematu, to swiadczy nie tyle o poziomie forum, bo jakie jest, widac w przekroju ostatnich lat od samego poczatku, ile o poziomie samych piszacych, ktorzy nie maja lub nie chca sie niczym ciekawym podzielic.

No nie mów, że Ci mnie tutaj brakuje :smiling_imp:

No i proszę. Zaczęło się coś dziać (zwłaszcza na polskim podwórku) i od razu się ruch na forum zrobił :wink: .

Jest już dużo lepiej. :wink:

wczoraj się zastanawiałem że jakoś mało nowych tematów w techniczym (przeważenie tylko tam zaglądam). Widać wszystko zostało już powiedziane :slight_smile:
Prosze nie róbcie drugiego forumszosowe.org i nie walcie tematów “jak często spotykacie płeć piękną” tylko po to żeby bić statystyki nabijania postów

Podpisuje się pod jakością a nie ilością :stuck_out_tongue:

Ja też się pod tym podpisuję, wolę poczytać konkretne posty i porozmawiać na poziomie.

Naszczescie prognozy grzdyla z 2008 roku sie nie spełniły, a w 2011 roku przechodzilismy prawdziwy renesans, i az chciało by się wiecej i wiecej :slight_smile: