Po co ktoś kradnie rower?
Żeby go sprzedac (lub części z niego).
Dlaczego kradnie rower?
Bo wie, że znajdzie kupca (lub już kupca ma).
NIE KUPUJMY KRADZIONYCH ROWERÓW (CZĘŚCI)
nie będą kraść jeśli nie będą mogli sprzedać…
Okradziony.
Po co ktoś kradnie rower?
Żeby go sprzedac (lub części z niego).
Dlaczego kradnie rower?
Bo wie, że znajdzie kupca (lub już kupca ma).
NIE KUPUJMY KRADZIONYCH ROWERÓW (CZĘŚCI)
nie będą kraść jeśli nie będą mogli sprzedać…
Okradziony.
A skąd ja mam wiedzieć czy kupuje kradziony czy nie kradziony? Jeśli ma już swoje lata to często nie ma żadnych papierów a co dopiero części. Może wystarczy więcej zabezpieczeń…
Andrsej ma sporo racji. Jeżeli jest zapotrzebowanie na tanie części/rowery, to zawsze znajdzie się ktos, kto je zaoferuje. Dlatego ja uważam kupowanie wsieci i od przypadkowych osób za nieco ryzykowne (pomijam tu powazne sklepy internetowe czy np. sprawdzonych allegrowiczów). Zwłaszcza, że paserstwo może byc zarówno umyslne (gdy wiemy, że rzecz pochodzi z przestęsptwa, tu kradzieży) jak i nieumyślne (gdy co prawda nie wiemy tego, ale z okolicznościmożemy sie tego domyślać)…
Dotyczy to nie tylko rowerow i części rowerowych, ale również innch rzeczy: obrań, rodioodbiorników samochodowych, sprzętu RTV, AGD. Jak ludzie nie będą kupować od złodziei to mniej będą kraść.
a ja podzielam zdanie Pawelak89 przeważnei nie da się poznać czy rower jest kradziony czy nie, myślę że nikt z obecnych na tych forum nie kupiłby roweru o którym wie że jest kradziony…
Niedawno w jakimś czasopiśmie komputerowym natknąłem się na ciekawą stronę www: bazarowerow.pl/
Myślę, że może to być w jakiś sposób przydatne w kwestiach, które zostały tu poruszone.
P.S. Temat przenoszę do bardziej odpowiedniego działu.
Świetna strona, tylko niestety chyba za mało popularna…
Na szczęście mnie ukradziono tylko lampkę i to kilka lat temu, ale za to propozycji kupienia okazyjnie roweru nie brakowało…A skąd mamy wiedzieć czy kradziony…? Tego nie przewidzisz,ale podam przykład - moja znajoma kupiła sobie na rynku różowy rower miejski, śliczny, za 150zł…no i się pytam - komuś w domu zawadzał czy co?
Nasza wina? Mów za siebie, ja nigdy niczego nie kupiłem z lewego źródła.
Zastanawia mnie sens takich wykopów…
Wysłane z mojego XT1562 przy użyciu Tapatalka