Tour de France 2018 - sprawa Froome'a

O czym ty w ogóle piszesz? Gdyby nie przekroczył to nie było by sprawy. Mnie nie obchodzi czy zrobił to świadomie czy nie. Przekroczył normę, koniec kropka. Może mieć pretensje do lekarza czy do kogokolwiek innego.

Nie jest to najbardziej trafiony przykład - fakt prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu już jest przestępstwem! Popełnienie kolejnego przestępstwa pod wpływem alkoholu, które wynika z dobrowolnego spożycia, stanowi powód do zaostrzenia kary z kolejne przęstepstwo.

Jeśli musisz to porównaj cukrzyka, który powoduje wypadek lub zagrożenie w ruchu z powodu zapaści. Trzeba by było stwierdzić, czy osoba miała świadomość, że może mieć zapaść, czy mogła temu świadomie zapobiec, etc.

W tej konkretnej sytuacji branie leków koniecznych do funkcjonowania nie jest świadomym, dobrowolnym przyjmowaniem środków odurzających. Nie można porównywać akurat tych dwóch przykładów…

Powiem więcej, jeśli chodzi o badanie trzeźwości to podważanie prawidłowości badania alkomatem tow sądach chleb powszedni. Temat był szeroko opisywany kiedyś w mediach. Zdaje się, że chodziło o brak atestów alkomatów czy cośtam. Są też przypadki, rzadkie, ale są, że organizm sam produkuje alkohol :wink:

tak jak pewien polityk, który zjadł za dużo jabłek i mu w brzuchu sfermentowały :smiley:

OK. Na podstawie wiedzy medycznej albo innych dowodów udowodnij tutaj świadome, planowe działanie mające na celu przekroczenie wskazanych zakresów środka medycznego, niezbędnego do funkcjonowania chorego, we krwi. Jeśli nie jesteś w stanie to zastanów się jeszcze raz, czy masz możliwość i prawo oceniać w sposób kategoryczny winę…

1 polubienie

I, niestety, miał prawo się tak bronić!
Do sądu należy ocena, czy taka obrona ma jakiekolwiek podstawy medyczne i prawne.
Do oskarżyciela próba obalenia takiej linii obrony.
Do społeczeństwa ocena, czy tego polityka już solidnie pop*****ło czy tylko trochę. Ale społeczeństwo też powinno się wstrzymać od stawiania wyroków, a jedynie do oceny jego działań…

1 polubienie

No to w takim razie w ogóle nie trzymajmy sie norm, po co one komuś. Będzie ktoś miał podwyższony hematokryt? E, tam, na pewno nieświadomie i przez przypadek. Niech jeździ dalej.

W przypadku przekroczenia poziomu hematokrytu we krwi są tzw. progi. Przekroczenie o X powoduje to i to, o Y (gdzie X<Y) to i to. Bo nie jesteś w stanie ocenić, czy przekroczenie hematokrotytut było wynikiem świadomego działania o ile nie znajdziesz substancji we krwi lub moczu, która do tego posłużyła.

I teraz kolejne ćwiczenie - po co wprowadzono paszporty medyczne? W świetle powyższego komentarza…

Tak tak, a świstak siedzi i zawija sreberka. Słyszałeś kiedyś o układach w polityce, sporcie i innych dziedzinach życia? Tu masz czysty przykład takiego działania!

Dla mnie sprawa jest prosta i jasna jak słońce. Gdyby złapali na tym salbutamolu przykładowego Buchmanna byłby roczny ban. Ale, ze to Froome z wielkiego Sky to sprawy właściwie nie ma.

powiem tak, do części szczególnej kodeksu karnego (do każdego popełnionego tam przestępstwa) mają zastosowanie przepisy zawarte w części ogólnej, w tym także w rozdziale 3 dotyczącym wyłączenia odpowiedzialności karnej. Także nawet jeśli ktoś jechał pod wpływem alkoholu, to w przypadku gdy zachodzą przesłanki wymienione przykładowo w art. 31 par. 1-2 (bo par. 3 dotyczy już sytuacji, gdy celowo wprowadził się w stan nietrzeźwości lub mógł przewidywać, że w taki stan się wprawi) to nawet w przypadku kierowania samochodem “po pijaku” można uniknąć odpowiedzialności karnej.
także nie wiem czy trafiony czy też nie, ale wydaje mi się, że dosyć trafiony. :slight_smile:

i znowu te układy…

1 polubienie

Właśnie dlatego, że się trzymamy norm i faktów, a nie spiskowych teorii i opinii dyletantów zapadło takie, a nie inne rozstrzygnięcie.

Myślę, że każdy z nas zdaje sobie sprawę z istnienia układów, ale nie każdemu zaciemnia ta świadomość ocenę sytuacji. Właśnie w takich sytuacjach ma zastosowanie brzytwa Ockhama. Polecam.

Standardowa odpowiedzią osób, którym skończyły się argumenty jest stwierdzenie, że odpowiedzialny jest jakiś tam układ czy jakaś tam siła zewnętrzna. Jak rozumiem masz dowody na istnienie takowego układu i jesteś w stanie przedstawić je przed sądem?

1 polubienie

Mogę jeszcze zrozumieć brak bana , ale brak dyskwalifikacji jego wyniku z Vuelty, to jest jakiś żart i tyle…

A na jakiej podstawie miano by anulować wynik z Vuelty? Da się udowodnić, że przyjął większą niż dopuszczalna dawkę salbutamolu?

Nie mam dowodów! Ale Myślę logicznie i wiem jak świat wygląda, a nie udaję, że się nic nie stało!

Nie, ale zostały przekroczone normy, więc automatyczna dyskwalifikacja i tyle w temacie, a co jakby w trakcie wyścigu wyszło, że Froome dajmy na to na 3 etapie przekroczył normy 2x? Myślisz, że mógłby brać udział dalej w wyścigu? To jest koszmarny błąd.

Według przedmówcy podniesiony hematokryt powinien mnie wykluczyć całościowo ze sportu. Z powodów nieznanych, prawdopodobnie genetycznych, mam naturalnie podwyższony hematokryt. Jeśli wyjadę w góry na tydzień lub dwa mój hematokryt będzie wyższy, niż ten wynikające z przepisów. Zgodnie z zasadami kierującymi tutejszymi oskarżycielami, z automatu powinienem być wyłączany ze wszystkich imprez sportowych jako doper. Dlaczego?