Tour de France 2020

Niestety tak ostatnio bywa na TdF. Co raz mniejsze różnice tak od 2017 (a i w 2016 poza Froomem byli blisko siebie w 10). Brak konkretnych czasówek…

2 polubienia

To też zabawne, bo wczoraj na ostatnich kilkuset metrach trochę się zaginał, co było zupełnie bez sensu biorąc pod uwagę, że klasyfikacja drużynowa już EF zupełnie odpłynęła.

A tam 12-13. Jeszcze 8 lat temu był jednym z faworytów do generalki Giro, na pewno większym, niż ówczesny zwycięzca Hesjedal. :wink: Rok później był piąty w Tourze mimo pomagania Contadorowi.

2 polubienia

Bo on się chyba trochę przebranzowil na klasyki i może nabral masy mięśniowej… Choć Aertowi to nie przeszkadza :laughing:

I to jest wlasnie straszne …

Ineos zajehal bernala. tak myslalem. koles mlody szczur i juz wygrywa TdF. kiedys tlumaczyl mi to byly zawodowy kolarz. zajedziesz zawodnika jak jest mlody, to juz pozamiatane. Powinien zacząć wygrywać, tak jak wielki mistrz. Lance Armstrong. 28 lat

1 polubienie

Niby dziwiłem się słabością Astany (tylko Fraile przy Lopezie), ale oni jednak mają skład na taki etap jak jutro (dziś). zresztą, zauważyłem, że “robią na zmiany” - jednego dnia jeden, drugiego dnia drugi, trzeciego trzeci przyjeżdża wysoko - obstawiają go to Tejeda, to Izaguirre, to Fraile, a i Lulu wczoraj z nim przyjechał. Po prostu się oszczędzają ;). Dodać do tego Łucenkę i jest naprawdę kim robić jutro aferę (trzeba by tu jakoś wciągnąć Movistar i Hirshiego, pewnie kogoś mocnego z Bory i zrobić jakąś akcję - np. korzystając z tego, że Fraile zjeżdża bez hamowania :wink: ).
Myślę, że to będzie niezwykle ciekawy etap.

1 polubienie

Aru też przestał wygrywać. Zajechany?
Zobaczymy, ile pociągnie Pogacar według tej teorii.

Co do dzisiejszego etapu to mam obawy, że to Glieres jednak zbyt trudne i że co niektórzy mogą się go obawiać,a przez to nie zaatakować podium w pierwszej fazie etapu.
Niemniej, G.Martin, Valverde, Caruso i pół Astany w ucieczce to minimum.

Wczoraj też cała czołówka się mocno ujechała, zobaczymy na kim się to dzisiaj najbardziej odbije.
Gdyby tempo miało iść od pierwszej góry, to średnio z takimi okolicznościami radził sobie zawsze Porte.

Zobaczymy. Ale Pogacar wykazuje obajwy przemęczenia i kto wie czy nie straci dzisiaj

Kwiatkowski wygrywa dziś pierwszy etap GT w swojej karierze.

Planem B Astany może być spora liczba przekaźników i skoczenie Lopeza najpóźniej na Col de Aravis. Mam nadzieję, że Pogacar dzisiaj odżyje, tak aby Rogla nie był liderem na czasówce

A ile pociągnie Evenepoel? :slight_smile:

Miękka kandecja Roglicza robi wrażenie. Nie obciąża tym sposobem mięśnie w taki stopniu jak Pogacar. To może mieć znaczenie po 3 tygodniach ścigania. Jeśli Pogacar wczoraj wyjechał się za mocno to dzisiaj i na czasówce może mieć problemy.

Scenariusz na tzw, “rozpier…nie systemu” w sensie odizolowania lidera, to powtórzenie etapu 9. TdF z 2013 roku.

Podobny profil, zespół lidera w teorii nie do ruszenia. Movistar robi rozpierduchę, Froome odizolowany zupełnie…no i Kwiato walczy o zwycięstwo etapowe :wink: Powtórka z innymi bohaterami, tylko Michał i Valverde ci sami :wink:

Może być trudno o tyle, że tam się R. Porte wywalił, a Movistar miał jednk pewniejsze i mocniejsze karty w postaci Pitiego i Nairo, niż jakikolwiek zespół dzisiaj.

Spokojnie, chłopak pękł w 3. tygodniu bardzo nietypowego Touru w bardzo nietypowym sezonie.

Trochę za wcześnie na wyciąganie tak daleko idących wniosków.

Moim zdaniem akurat warto kuć żelazo póki gorące. Może trafisz na Nibalego/Valverde, może na A. Schlecka. Ale raczej skłaniałbym się do teorii 7-8 lat na szczycie niż do tego, że trzeba talent jakoś bardzo ostrożnie wprowadzać.

Dziś ponad 4000 m przewyższeń, praktycznie zero płaskiego, kilka gór o bardzo zmiennym nachyleniu - trudno mi sobie wyobrazić by nic/mało się dziś wydarzyło. Nie wiem nawet czy jest szansa na puszczenie odjazdu, bo mamy premię lotną na 14 km, więc chyba walczący o zielonkę powinni zrobić mocne tempo w peletonie na pierwszych kilometrach i ewentualnie puścić ucieczkę po premii. Zdziwię się jeśli ktoś z pierwszej dychy spektakularnie nie strzeli (nie liczę Toma D.).

To smutne, ze kolarz tej klasy nie ma zadnego etapu GT.

Kwiato próbuje odjechać. Jest nadzieja :slight_smile: W ucieczce jakieś 40 osób :o

Wszyscy w Ineosie pracują dziś na grochy i etap dla Carapaza.
Bilbao vs Carapaz na etap.

Ciekawe czy Kwiato dziś będzie tyrał na kolejnego Latynosa :joy:

1 polubienie