Tour de I'Avenir 2018

Za 5 dni rusza największy wyścig etapowy dla młodych zawodników.Trasa w tym roku ciekawa z 3 etapami sprinterskimi, dwoma pagórkowatymi, super ciekawą drużynową czasówką i 4 etapami górskimi.Największy mój zarzut do tego wyścigu to brak ITT.Nie wiem co mają w głowie organizatorzy stale wzbraniając się przed konkretną czasówką.Były seryjnie prologi czy w 2016 roku 19 km jazdy na czas ale jak to ma równoważyć 4 czy 5 etapów górskich?I później się dziwić że seryjnie generalkę zgarniają Kolumbijczycy czy Francuzi.Ja nie będę poważał tego wyścigu dopóki nie wprowadzą co roku min. 30 km jazdy na czas.Wracając do tegorocznej edycji to jeśli potwierdzi się start Sosy to znowu nie będzie emocji.Będzie można tylko obstawiać czy wygra wszystkie górskie etapy czy nie będzie taki łakomy.Ja liczę że etap wygra Sajnok czy Banaszek.Jeżeli gdzieś mają wygrać poza polską to gdzie jak nie tu?A co do drużynówki to coś mi śmierdzi zwycięstwem Rosjan.Nie wiem czemu ale mam takie dziwne przeczucie.

A są już jakieś wstępne informacje dotyczące listy startowej? Z tym Sosą to też poczekajmy, bo rok temu Sivakov też miał mieć pewne co najmniej drugie miejsce i wiadomo co z tego wyszło. Mocny może być Xuban Errazkin, który ostatnio jest w dobrej formie. I Marc Hirschi zawsze jest w dobrej formie.

myślę, że to może być taka bardziej otwarta edycja. po sezonie 2017 zdecydowana większość najmocniejszych kolarzy z roczników do 97 podpisała jakieś kontrakty. dawno nie miałem tak słabego rozeznania jak w tym roku, ale to właśnie wynika nie tyle z moje lenistwa co z tego, o czym wspomniałem wyżej.

Lista startowa na cyclingfever

Na pierwszy rzut oka trzy najgorętsze nazwiska to Sosa,Pogacar i Macnulty.

Marc Hirschi, warto zwrócić uwagę na tego 19 latka.

Edit: Zupełnie nie rozumiem wciskania wszędzie przez ASO drużynowej czasówki. A w tym wydaniu gdzie nie mamy indywidualnej i w dodatku drużyny narodowe to dla mnie całkowity bezsens…

Wg mnie: Sosa VS reszta świata.
Jeśli Sosa dojedzie cały i zdrowy do gór to nie widać dla niego konkurencji, nawet biorąc pod uwagę, że ostatnio dużo startował.

“Reszta świata” dlatego, że wielu się pokazywało, ale też nie wykazują takiej regularności.

Australia: Stannard;
Belgia: Vanhoucke;
UCI: Weldu (Etiopia)… dosyć utalentowany jest też Węgier (aktualny stażysta Quick-Step) Barnabas Peak, ale to bardziej taki allrounder niż góral;
Kolumbia: prócz Sosy mocni są jeszcze Osorio, Daniel Munoz i Christian Munoz;
Dania to przede wszystkim znakomity czasowie M.Bjerg, a co do generalki to chyba Gregaard, ale max top10;
Ekwador: liderem będzie chyba Cepeda (niezmiernie cieszy mnie udział tej reprezentacji);
Wielka Brytania: Donovan, Williams;
Francja: słaby skład gospodarzy, nikogo nie znam, może Gaillard coś zdziała w generalce;
Włochy: najciekawszy chyba Battistella albo Covi
USA: McNulty;
Szwajcaria: Hirschi;
Słowenia: Pogacar;
Hiszpania: Errazkin;
Rosja: Wlasow (zwycięzca GiroBio)
Portugalia: J.Almeida;
Norwegia: Foss i Leknessund;
Holandia: Inkelaar;
Luksemburg: na generalkę chyba Ries, ale Kevin Geniets czy Pit Leyder to też dobrzy kolarze.
Austria: Gall.

nieobecni, jeśli chodzi o generalkę:
Pronski (i w ogóle reprezentacja Kazachstanu), Kolumbijczyk Rubio i Meksykanin Villalobos.

1 polubienie

Banaszek drugie miejsce w sprincie ladnie ale zawsze mu czegos brakuje do wygranej.

Przegral z niemcem Kanterem ktory idzie do Sunwebu od nastepnego sezonu wiec nie byle kim.
Imo to chyba pewniak tez do nowego CCCBMC wiec ten wyscig pewnie na luzie

Szkoda że Moschetti się na Węgry wybrał. I też bym się mocno zdziwił jakby Banaszka w BMCCC zabrakło

Porażka z Kanterem to nie wstyd, ale z drugiej strony: gdzie rok temu był Kanter, a gdzie Banaszek :wink:

Polacy to zawsze tak, za młodu niby śmigają a potem kończy się rozwój zbyt szybko. Nawet taki Kwiato, mistrzostwo świata w wieku 24 lat, czego to my sobie woówczas nie wyobrażaliśmy… Drugi Kelly, drugi Gilbert itp itd

Gilbert w wieku 28 lat miał mniej sukcesów od Michała a Kelly nie wiele więcej.

1 polubienie

wiadomo skąd dzisiejsza strata czasu Polaków?
Jakaś kraksa Banaszka? Przecież gonili ucieczkę przez jakiś czas…

Na directvelo w livie padło sformułowanie, że Banaszek miał kraksę parę km przed metą.

Banaszek sie dzis wycofal wiec musial wczoraj porzadnie “przygrzmocic l”.

Wielka szkoda jeszcze kilka etapow plaskich byly szanse na dobre wyniki bo w gorach to juz cala reprezentacja bedzie niestety w grupetto.

Post pod postem ale cos widze nie ma zainteresowania forumowiczow takim waznym wyscigiem…

Sajnok dzis drugi po sprincie ehhh ale sie zgrali z Banaszkiem same 2 miejsca nie moga wygrac :slight_smile:

Maciejuk zlapany 2 km przed meta

Szkoda nie ma szczescia :frowning:

No ja niestety ograniczam się do wyników + gdzieś tam przez moment relacji tekstowej.
Ale dziś tylko wyniki i widzę, zostały mocno wypaczone przez kraksy. Faworyci też potracili. A lider wyścigu przedostatni.

Chętnie bym obejrzał, jednak nie mogę znaleźć streama, ktoś podrzuci :wink: ?

podobno nie ma transmisji.

W sobotę i niedzielę ma być na ES