Ok to odnowa, z tematu Inne Wyścigi przeniesione.
Wyścig za wyścigiem i komentarz za komentarzem z profilami i listami
Jutro Tour de l’Ain czyli bitwa czy mecz nr 1. między Ineos i Jumbo. Tomek Dumoulin jutro pierwszy wyścig od zeszłorocznego Delfinatu, Roglic po za mistrzostwami Słowenii to właściwie debiut w tym sezonie podobnie Kruijswijk. W Ineos po raz pierwszy w tym sezonie razem trio Thomas, Froome, Bernal.
Profile trzech etapów (kolejno):
Liczba wysokiej klasy zawodników, którzy jutro mogą tu wygrać z dużej grupy jest niewielka. Będę więc śledził z ciekawością, co tam na zapleczu wielkiego sprinterskiego ścigania słychać
Chociaż ta końcówka i tak ciężka dla sprinterów.
Kibicuję Edwardowi Planckaertowi za wybitnie zasłużone kolarskie nazwisko.
W INEOS walka o miejsca na Tourze, pewnie najciekawsza od Astany 2009.
Jest 8 miejsc, a pretenduje “10”:
Froome, Bernal, Thomas, Castroviejo, Siwakow, Amador, Rowe, Kwiatkowski, van Baarle i Geoghegan Hart.
Wydaje mi się, że przynajmniej o jednego “lidera” za dużo.
Kierując się tylko nazwiskami, ja bym wziął: Froome, Bernal, Thomas, Siwakow, Castroviejo, Amador, Kwiatkowski i Van Baarle. Przerażająco mocny pociąg do którego jakoś Hart i Rowe trochę mniej mi pasują. Rowe dobry pomocnik na płaskie etapy ale myślę, że Castroviejo, Amador, Kwiatkowski i Van Baarle spokojnie by ogarnęli, a w górach by to dużo mocniej wyglądało, niż z Rowe.
Dumoulin rozprowadzający Roglica w prawie sprinterskiej końcówce, tego jeszcze nie grali Roglic mimo że ograny przez Bagiolego to parę sekund przewagi nad Bernalem już ma.
Horner, Vaitkus, Noval, Iglinski i chyba też Brajkovic, który jednak miał już za sobą Giro a raczej nie zwykł jechać 2 GT w roku.
Navarro, Hernandez czy Diaczenko nie byli brani pod uwagę.
Roglić chyba chciał tu wygrać wszystkie etapy.
Paskudna ta jego mistrzowska koszulka.
Poza tym, nie dopuściłbym jej do TdF, za bardzo podobna do maillot jaune.