Tak jak pisał Grzdylu, najwięcej okazji do zaistnienia z tego grona będzie miał raczej 4. w Aoście Vervaeke. Dobrym kolarzem jest młody J.Stuyven, ale to się wydaje taki typ Meersmana, może van Avermaeta, nie do końca na ten wyścig. Jest też mistrz Europy de Bie, który raczej do wybitnych górali nie należy.
Biorąc pod uwagę, że nie ma w tej “6” kolarzy z grup ProConti, wydaje się, że jest to skład bliski optymalnemu.
Daan Olivier (ktoś wie co się z nim dzieje w tym roku??)
Wladisław Gorbunow
Mikel Iturria
Zwróciłbym uwagę na Rosjan (Tatarinow i Foliforow), Słoweńcy mają jeszcze tego piekelnie zdolnego Mohoricia, ale to roczni 94, nie wiem czy jest w stanie już coś pokazać i czy na takiej trasie.
Mocny skład na góry mają Kolumbijczycy, liderem wydaje się być Chamorro, ale oprócz niego, jeszcze 3 nazwiska mi coś mówią (Rivera, Parra, Orijuela).
A propos Niemców, Sutterlin może pokrzyżować szyki Australijczyków na prologu. Bo to będzie pojedynek Australia (Howson, Flakemore, Phelan) kontra reszta świata. Chociaż Duńczycy Norman, Sterobo czy Holender van Baarle też powinni być mocni.
mówicie, że to takie oczywiste, że Ewan wygrywa z Zabelem ?
po Turyngii nie myslalem, ze to taki pure-sprinter, tylko taki bardziej typ Matthesa/Sagana.
Z Chamorro raczej coś nie tak. Dzisiaj stracił minutę.
No Ewan to typowy sprinter i przed wyścigiem dawano mu najwięcej szans na tych płaskich etapach. Zobaczymy czy poprzestanie na tym triumfie czy pójdzie za ciosem
Ja gdzieś czytałem wypowiedź Caleba, że się chce w pagórkach specjalizować, że krótkie podjazdy to jest jego teren. No i póki co Francja służy mu w tym sezonie. Właśnie taki Sagan/Matthews.