Tour de Romandie

Jutro startuje kolejna etapówka pro tour. Lista startowa wygląda zupełnie przyzwoicie, wiele solidnych nazwisk, ciężko wskazać zdecydowanego faworyta. Po ostatnich popisach należałoby postawić na Valverde, w kontekście przygotowań do Giro w formą dysponują na pewno Savoldelli i Garate, a są jeszcze Julich Totschnig i silna ekipa Liberty Seguros z Contadorem na czele. Trasa pagórkowata, jeden etap (trzeci), kończy się wymagającym podjazdem, gdzie powinna się wyselekcjonować grupa faworytów, a o końcowym triumfie zadecyduje ostatni etap, ponad 20 kilometrowa jazda na czas. Trudny jest również etap 4, ale kończy sie na płaskim. Na koniec zwróce uwage na Lampre, nominalnym liderem ma być Figueras, jest jeszcze Bruseghin dobry szczególnie czasowiec ale zeszłoroczne giro pokazało, że nie tylko, ale gdyby tak ich forma była nie tego… to może Sylwas?

Szmyd ma nakaz od “Martino” jazdy na maksa w 3. etapie, zeby sie sprawdzic przed giro … pewnie bedzie wysoko, lecz na jakies liderowanie nie licze …

na moje wygra valverde, jedynie przeszkodzic moze mu ja wiem contador, na wlochow nie specjalnie licze…

Lista faktycznie jest ciekawa, tylko ze moim zdaniem kolarze przygotowujacy sie do Giro, niekoniecznie beda walczyc o generalke TdR. Podobnie jak Szmyd, o czym juz kolega wspomnial.
Natomiast zawodnicy przygotowujacy sie do roli liderow w Tour de France niekoniecznie sa jzu w dobrej formie.
No i takim sposobem, po skresleniu w/w zawodnikow lista startowa pozostaje dosc uboga.
Szukal bym raczej zwyciezcy wsrod zawodnikow, ktorzy ani nie pojada Giro, ani nie beda liderami we Francji.
Dlatego stawiam na Julicha. Moze powalczy mlody Dekker, Oscar pereiro.
Natomiast w czolowce sila rzeczy (trasa, forma) powinni byc Totschnig, Contador, Garate.

W mojej opinii bardzo groźni powinni być gospodarze :arrow_right: Alex Moos i bracia Zberg, a ponadto :arrow_right: Perdiguero, Savoldelli, Szmyd :wink: (może Valjavec), Evans, van Huffel, Valverde, pół teamu Liberty :laughing: i Koldo Gil. A jako czarne konie daję :arrow_right: Jana i Paco :mrgreen: oraz Kolumbijczyka Mauricio Alberto Ardilę.

Thomas Dekker nie jedzie w tym wyscigu , zostal zastapiony przez Weeninga.

Prolog - 25 kwietnia: Genewa ITT, 3.4km

Zaskakujaco dobry Valverde :open_mouth: Wyprzedził wielu lepszych czasowców … Widać, że ciągle jest w super formie :sunglasses:

a Janek ktory?:slight_smile:

Jak dojechał do mety był 27.

Savoldelli widzę, że wielka forma będzie na Giro.
A Euskaltel się przebudził, proszę jak ładnie Zubeldia (albo nowy koks mają :wink: ale to był żart, nie roztrząsajmy kolejnej dyskusji :stuck_out_tongue:).
Już gdzieś tu pisałem, że Valverde znacząco lepiej na czas i myślę, że będzie pudło na Tourze.

  1. Ullrich 0.26.
  2. Szmyd 0.27.

Sokół w podobnej formie jak przed rokiem na prologu, więc chyba już ma odpowiednie przygotowanie na Giro, myślę że Romandię przejedzie treningowo.
Alejandro chyba celuję w triumf w generalce. Co do Janka i jego jazdy to taka strata to przepaść i nie widzę go na następnych etapach. Chyba się będzie męczył.
Zapowiada się wspaniały wyścig[/center]

Janek raczej całe Giro będzie sie męczył, zobaczymy czy to mu pomoze w przygotowaniach do TdF… A co do Sokoła to będzie jechał moze i treningowo, ale gdy będzie szansa na zwycięstwo w generalce to myśle ze jednak będzie walczył

No to ja już wiem kto bedzie na pudle. Jak nic nieoczekiwanego się nie przytrafi to Valverde nawet wygra!
No i dobrze! Niech Wygra!

Ostrzegałem przed Słoweńcem Valjavecem :mrgreen: I do faworytów dopiszę Haimara Zubeldię :wink: Sokół super forma, a Jan nie za dobrze… ale za to Paco bardzo przyzwoicie bo był 28. Hiszpan nigdy nie był specjalistą od krótkich czasówek, ale wczoraj pojechał zaskakująco dobrze. Najwidoczniej poczynił kolejne postępy w ITT :smiley:

Według mnie Valverde wygra na 90 % a jak jeszcze ta ostatnia czasowke tak dobrze pojedzie . Po za tym ten prolog jechal na normalnym rowerze zobaczcie zdjęcia na www.cyclingnews.com

Jeśli jeszcze ktoś nie wie to wyścig można oglądać na www.cycling.tv Wszystkie 5 etapów pokażą od 16.15.

Relacje miala przeprowadzac niemiecka DSF , czy pokazuja ten wyscig???

Tour de Romandie dzis na DSF od 15.45 do 17.30 :laughing:

Pogoda nie sprzyjała kolarzom na 1 etapie, przed końcem 2 małe kraksy.
Na uznanie zasługuje już chyba 40 letni Konyshev, ponieważ uciekał przez prawie cały etap.
Końcówka typowo sprinterska, tempo na ostatnich kilometrach narzucali zawodnicy Davitamon. Ich praca nie poszła na marne bowiem wygrał ten który miał wygrać czyli
Robbie McEwen.