Tour de Suisse

W miejscowości Baden rusza 70.edycja Wyścigu Dookoła Szwajcarii. W ubiegłym roku wygrał Aitor Gonzalez, ale w tym roku z powodu zawieszenia nie startuje. Mimo to emocji nie zabraknie, bo na starcie imprezy stawi się śmietanka naprawdę świetnych zawodników, chociaż wydaje się, że jednak lepszą obsadę ma kończące się w niedziele Dauphiné Libéré. Apetyt na sukces ma niewątpliwie stały bywalec szwajcarskich dróg :arrow_right: Jan Ullrich :wink: W T-Mobile oprócz niego będzie jeszcze 2-óch kolarzy, mogących zamieszać w generalce :arrow_right: Andreas Klöden oraz drugi przed rokiem Michael Rogers. W Liberty… ups, przepraszam w Astanie jest równie jeżdżący, aczkolwiek trochę zawodzący w tym sezonie Alberto Contador. W Saunier-Duval jest dwójka, mająca obecnie znakomitą formę :arrow_right: Koldo Gil i José Angel Gomez Marchante. Liquigas również wystawia czołowych górali, w osobach Danilo Di Luci, Dario Cioniego i Stefano Garzellego. ‘Mineralni’ do kraju Helwetów wysyłają lidera #2 (po Leipheimerze) na Tour :arrow_right: Georga Totschniga oraz siódmego przed rokiem Beata Zberga. Cadel Evans :arrow_right: triumfator innej szwajcarskiej etapówki :arrow_right: Tour de Romandie, będzie liderem Davitamon-Lotto. Ponadto w CSC pojedzie zwycięzca Piekła Północy i świetny czasowiec :arrow_right: Fabian Cancellara oraz Christian Vendevelde, który wygrał z Tomkiem Brożyną na TdL, Rabobank przyjechał do Szwajcarii z Michaelem Boogerdem, corocznym pechowcem podczas Amstel Gold Race, zaś Caisse d’Epargne wystawia najlepszego młodzieżowca TdF 2005 :arrow_right: Władimira Karpieca oraz mistrza Hiszpanii w jeździe na czas, a także nienajgorszego wspinacza :arrow_right: José Ivana Gutierreza.
Na TdS dopiszą również sprinterzy, których jest dużo, dużo więcej niż we Francji. Nie zabraknie aktualnego MŚ :arrow_right: Toma Boonena, 2-óch ‘‘Kangurów’’ :arrow_right: McEwena i Davisa, Hiszpanów, Freire i Galveza, a także ‘‘wiecznie drugiego’’ Zabela, Eisela, Benattiego i van Heeswijka.
Tak jak w ostatnich latach TdS ma 9 etapów. Pierwsze cztery na swoją korzyść powinni roztrzygnąć sprinterzy, potem rozpoczną się góry. Tylko 5.etap będzie miał metę umieszczoną na podjeździe. Dziewiąty, ostatni etap to 30 km czasówka, na której sporo w generalce może się zmienić. To może najbardziej faworyzować Jana U. :wink:
Szkoda tylko, że nie obejrzę tego wyścigu. Będę musiał czekać na meldunki po etapach…

No i Boonen rozpoczął! Jak długo to potrwa? Mam nadzieje, że jeszcze do końca Tour de France.

(Boonen)Pewnie też będzie brylował na TDF, jedynie sprytny McEwen moze zabrać mu zwycięstwa.

Boonen w świetnej formie, Bennati nie dał rady a Freire powraca do ścigania przed TdF.
Chyba Tom wygra wszystkie płaskie etapy na TdS będąc w tak świetnej formie.

Ja liczę jednak, że Freire czy McEwen powalczą z Tornadem :wink:

Jednak teamy z poza ProTour mogą wygrywać etapy. Brawo Contrini, pamiętam go
jako dobrego gregario dla Rebellina sprzed kilku lat, solidny zawodnik ale bez jakiś wielkich
osiągnięć. Wreszcie na koniec kariery doczekał się wspaniałego zwycięstwa.
Ku mojej uciesze liderem jest mój jeden z ulubieńców Benna :slight_smile:

No i figa z makiem, chłopaki z quickstepu, chyba się kimli po drodze i nie ma etapu dla Boonena.

Dziś pierwszy i niestety, jedyny etap z metą na podjeździe. Jest to wspinaczka do miejscowości Leukerbad :arrow_right: 1.kategoria. Zobaczymy jak spisze się Jan. Ten podjazd pokaże, w jakiej obecnie jest formie. Z zaciekawieniem czekam na to, jak spisze się grupka kilku innych kolarzy, ze wskazaniem na Klödiego. I cały czas żałuję, że tego nie zobaczę. No cóż, chyba będę musiał obejrzeć hasających po murawie Hiszpanów i Ukraińców. Jak co, jestem za Iberyjczykami :wink:

[size=75][ Dodano: Czw 15 Cze, 2006 10:26 ][/size]
Uciekinier Steve Morabito wygrał etap, a Angel Vicioso został nowym liderem TdS. Jan zaprezentował się z dobrej strony, dojechał w głównej grupie i jest siódmy w generalce z małymi stratami. Przy zapowiedzi wyścigu kompletnie zapomniałem o innym moim ulubieńcu :arrow_right: Fränku Schlecku, który przyjechał tuż za Niemcem. Zawiódł mnie, i to strasznie Andi Klöden. Przyjechał w grupetto… Inni potencjalni faworyci Wielkiej Pętli lub przynajmniej kandydaci do ‘10’, tj. Evans, Totschnig, Marchante, Karpiec czy Rasmussen wypadli nienajgorzej. Cały czas w wysokiej formie znajduje się Hiszpan z Saunier Duval :arrow_right: Koldo Gil, który może być nawet liderem ekipy na Tour. Wygląda na to, że tą ekipę można dopisać do Discovery, T-Mobile czy Euskaltelu. Mam na myśli to, że może w niej być kilku liderów, bowiem w Saunier Duval będzie Gibo Simoni i wspomniani wcześniej Gil i Gomez Marchante.
Dziś kolejny górski etap, chociaż meta nie będzie usytuowana na podjeździe. Najważniejsza premia górska tego etapu to Albulapass (kategoria specjalna), po której będzie 10 km zjazdu do mety.

Koldo Gil w świetnej formie, Janek chyba jest już w 80 procentowej formie.
Jak utrzyma tą niewielką stratę to na czasówce może powalczyć o zwycięstwo i generalkę.

W osobach Gila i Gomeza Marchante widzę potencjalnych liderów Saunier na TDF, mimo że Simoni będzie też jechał.Jeden z nich może załapać się do pierwszej “10” TDF.

Brawo dla Koldo poraz enty :exclamation: :smiley: Chyba to on będzie liderem Saunier Duval, a Marchante ewentualnie takim górskim ‘‘harcownikiem’’. Jan już pokazuje powoli formę na Tour i powinien z nią zdążyć na początek wyścigu. O formę kolarza T-Mobile jestem spokojny, w odróżnieniu od Klödena. Przypomnę jednak, że w roku ubiegłym tuż przed TdF również prezentował się nienajlepiej, ale forma przyszła na czas. Oby w tym roku było identycznie :wink:
Walka o zwycięstwo w Szwajcarii powinna rozegrać się pomiędzy trójką :arrow_right: Gil, Jaksche, Ullrich. Jej skład ogólnie bardzo mnie cieszy :smiley: Jaksche również :wink:

Okazuje się, że Television Suisse Romande transmituje na swojej stronie wyścig codziennie od 16.30. Po wejściu na stronę należy kliknąć w ramkę z napisem Tour de Suisse / z prawej strony/ z podobizną kolarza z grupy Gerolsteiner.
tsr.ch/tsr/index.html?siteSect=800340

Generalka przed ostatnim etapem (czasówką) :arrow_right:

  1. Gil
  2. Jaksche +30 s
  3. Ullrich +50 s

Jan TdS na pewno ukończy na podium (tj. w ostatnich 2-óch edycjach). Mało tego, ma realne szanse na jego wygranie :exclamation: Stratę do rodaka powinien spokojnie odrobić, ale do Gila… nie jestem pewny. Hiszpan jest w życiowej formie, a do tego ma koszulkę lidera, co musi go dodatkowo zmobilizować. Przypomina mi się TdS 2004, gdy przed czasówką Jan miał stratę do innego kolarza Saunier Duval :arrow_right: Fabiana Jekera i wyprzedził go w generalce o… sekundę :exclamation: Może teraz będzie podobnie :question: :smiley: Oczywiście będę trzymał kciuki za triumf kolarza T-Mobile, ale Hiszpanowi też życzę dobrze. 2.miejsce w GC też nie jest takie złe :wink: Vamos Jan & Koldo :exclamation: :smiley:

Wygra Jan! mimo że czasówka troche chyba zbyt krótka jak na niego.

Działa wam ta relacja z wyściguu na internecie tej szwajcarskiej telewizji??

U mnie działa.

Jan zwyciężył!:slight_smile: tak czasówkę jak i cały TDS
Mimo fatalnej pogody i wyraźnie ostrożnej jazdy.(pamiętał pewnie czasowke z TDF 2003:)

BRAWO JANEK!!! no i teraz jestem ciekawy co powiedza wszyscy ktorzy juz przepowiadali ze jest w slabej formie i tak wielbili Basso!!! bedzie bardzo ciekawa walka na etapach tdf to jest pewne!!

Brawo Ullrich, podobna sytuacja jak w roku 2004, kontrolował wyścig, a na ostatnim etapie
wygrał zdecydowanie czasówkę. Forma wyśmienita, co nie oznacza że Ulle będzie się liczył w TdF. Wszystko zależy jak się przygotuje “Ivan Groźny”.
Koldo Gil to rewelacja tego sezonu i być może bedzie w 10 TdF.

No to mamy już triumfatora TdF 2006 :mrgreen: Jan pokazał wielką klasę na tej czasówce. Jak pewnie wiecie, Niemiec bardzo nie lubi jeździć gdy jest zimno i pada deszcz, ale dziś w takich właśnie warunkach poradził sobie fenomenalnie. Wyobraźcie sobie, co by było, gdyby nie padało :wink: Koldo Gil spokojnie utrzymał 2.miejsce w generalce i jest moim ‘‘czarnym koniem’’ na Wielką Pętlę. Ciekawe w jakiej aktualnie formie jest Passo Basso :mrgreen: Zapewne jest zdziwiony formą Niemca :smiley: