Tour of Oman 2015

No jak dzisiaj pokaza 2 minuty podsumowania etapu z czego ze 30 sekund z kamery przed meta to juz bedzie przegiecie.w tamtym roku sie dało zrobic i wrzucic na yt pełne skróty a teraz co ?

no szkoda, prawdopodobnie nie będzie żadnej transmisji, tylko kilkuminutowy skrót…no ale co zrobisz :slight_smile:

Rafał 3 na Zielonej Górze i 4 w generalce…2 sekundy do Valverde. Może jutro sprobuje zaatakować po podium?
No i Valls. Absolutna sensacja :slight_smile:

edit:

ale musiało Rafałowi odciąć prąd w końcówce. Na 500 metrów przed metą miał dobre 5 sekund nad Valverde, a na mecie stracił do niego 3 sekudny. No szkoda, widocznie Piti lepiej taktycznie to rozegrał, jechał swoim tempem a Rafał do końca chciał jechać z TVD i Vallsem. Szkoda. Jutro nie ma szans nadrobić 12s, ale 4 miejsce też dobre i pokazuje że jest mocny Majka już teraz i pewnie powalczy o wysokie miejsce na P-N

Zwycięstwo Vallsa to niespodzianka z gatunku tych topowych, co to nie zdarzają się zbyt często. Nie wiem kto ostatnio odstawił taką akcję, chyba Zaugg na Lombardii :wink: obyśmy za kilka miesięcy nie musieli sprawdzać kto był drugi na Green Mountain.

Do zwycięstwa w generalce Vallsowi jeszcze trochę brakuje, bo jeśli jutro bardzo mocne na tym wyścigu BMC szybko poszatkuje peleton to może być ciekawie. Valverde i Van Garderen na pewno lepiej się czują w takim terenie niż Valls.

Co do Valverde to widać, że z wiekiem coraz bliżej mu do klasyków a coraz dalej do wysokich gór. Potrafi objechać Van Avermaeta w sprincie, przed rokiem w Ardeńskich klasykach czy na MŚ był wyjątkowo mocny, ale w górach już pewnie zawsze się znajdzie ktoś mocniejszy. Latka lecą. U Purito widać to jeszcze lepiej. O ile na docelowe wyścigi pewnie będzie w formie to czasy zwycięstw od lutego do października chyba minęły bezpowrotnie.

Zwycięstwo jak zwycięstwo, ale ten czas. Rekord wjazdu.

Zaugg to pikuś.
Dla mnie to największa rewelacja od czasu Santambrogio 2 lata temu, zobaczymy co pokaże w sezonie.

Cóż, na pewno zwycięstwo Vallsa to ogromna niespodzianka, ale z drugiej strony, pamiętam jak jeszcze kiedy jeździł w Footonie jak widziałem jego jazdę w jakiejś ucieczce, to stwierdziłem, że on musi w najbliższych sezonach zostać jednym z najlepszych górali w peletonie. Wtedy miał 23 lata i faktycznie całkiem niezły sezon, ale później, aż do dziś, nic ciekawego nie pokazywał, co nie zmienia faktu, że na pewno ma duży potencjał. Może jednak miałem rację…

Rafał powiedział po etapie, że w pewnym momencie musiał zwolnić, bo o mało nie eksplodował, co nie zmienia faktu że 4 miejsce i forma jaką prezentuje na prawdę cieszą :smiley:

Jeśli ktoś jeszcze nie widział skrótu etapu to proszę
steephill.tv/players/720/fac … 47&yr=2015

Majka dobry wystep jak na swoj pierwszy wyscig w sezonie w poprzednich latach wchodzil w sezon powoli jezdzac kilka wyscigow “aby przejechac” teraz juz odrazu przyzwoita forma. W koncu przegrał tylko z Tejay i minimalnie z Valverde to dobry prognostyk na dalsze czesc sezonu.Z drugiej strony do Alberto jednak do takiej jazdy która pokazał dzis Hiszpan w Ruta jednak Polakowi sporo brakuje lider Saxo jak narazie nie jest do zastopienia co dzis pokazał.Contador na prawde nie do zajechania jest pod górke praktycznie nie ma takiego czegos jak Majka ze moze przy zbyt szybkim tempie ekslodowac.

Dziś etap jest skrócony z powodu burzy piaskowej.

Jeżeli Valls wystartuje w Giro. To z liderowaniem Niemca różnie może być.

W Omanie dzisiaj cyrk, burza piaskowa, gorąco jak w piekle. Etap miał być początkowo skrócony, ale nawet mimo przeniesienia startu na początek rundy wokół miasta kolarze nie chcą jechać. Zjazd przy takich wietrznych warunkach uważają za zbyt niebezpieczny, dodatkowo było mnóstwo defektów z powodu zbyt wysokiej temperatury opon. Co najlepsze, organizatorzy grożą, że jeśli dzisiaj kolarze nie ruszą to będzie to koniec wyścigu. Na dobre i na zawsze :wink:

Szczerze ? Ten wyścig ma super obsadę, ale brak transmisji w TV czy jakichkolwiek wartościowych skrótów sprawia, że równie dobrze mogłoby go nie być.

Nie wyobrażam sobie jak można w takich warunkach jechać.

Tymczasem Sagan wygrywa sprint z grupy. Szkoda że z grupy, przed którą dojechało czterech ucieczkowiczów. Piotrkowi coś chyba siedzi w głowie, potrafi pokonać Kristoffa czy Bouhanniego, ale w walce o dalsze miejsca. Oczywiście nie widziałem jeszcze wideo z tego finiszu, ale pewnie specjalnie wygrać mu nie dali :wink: Może powinien się przestawić na plan startowy a’la Greipel, w Kalifornii już potrenował i dobrze mu szło więc niech popróbuje z innymi ogórkami. Nie każdy jest w końcu stworzony żeby kosić monumenty :unamused: