Trasa Giro 2012

no tak, niby nazwiska glownej roli nie odgrywaja, ale gdyby Contadora na ostatnim Giro nie bylo, to o wyscigu mielibysmy zupelnie inna opinie. na Etnie przyjechalaby grupka 20-30 faworytow, na Grossglocknerze podobnie, a taki Rujano odskoczylby moze na 30-40 sekund, a i tak bardziej dlatego, ze stracil 6 minut na szutrach. pasjonowalibysmy sie jakimis malo istotnymi atakami po sekundy jak Gadret na etapach do Sestriere czy w Austrii, powazniejsze roznice mielibysmy tylko na Zoncolanie i Gardecci, a walke o zwyciestwo stoczyliby Scarponi i Nibali…

obsada? basso/ i nibali, rujano, scarponi - juz pozadni kandydaci do wygrania wyscigu, a co wiecej, pewna dawka emocji…

Etap z Pampeago ma wyglądać tak:

Zdaje się, że fragment trasy, który trzeba wyremontować to odcinek pomiędzy Pampeago a Lavaze.

Tymczasem Włosi spekulują jak ma szczegółowo wyglądać tegoroczna trasa. Podobno ma być coś takiego:

1: Herning > Herning (prolog)
2: Herning > Herning
3: Horsens > Horsens
Dzień przerwy
4: Verona > Verona (wieczorna czasówka drużynowa)
5: (?) etap ma kończyć się w Ferrarze lub gdzieś w okolicach na wybrzeżu Adriatyku.
6: (?) do Porto Sant’ Elpidio
7: (?) Pescara - Campitello Matese (końcówka na górze)
8: (?)
9: (?) ma się kończyć gdzieś na wybrzeżu Morza Tyrreńskiego
10: (?) do Sieny (końcówka jak na Montepaschi, czyli Piazza del Campo)
11: (?) do San Pellegrino in Alpe lub Abetone (końcówka na górze)
12: (?) do Rapallo (Wouter Weylandt)
13: Savona - Cherasco
14: Cervere - Cervinia (końcówka na górze)
15: gdzieś w Prowincji Varese - Piani Resinelli (końcówka na górze, spektakularny podjazd ponad Jeziorem Como)
Dzień przerwy
16: nie wiadomo, ale raczej etap dla harcowników
17: Etap w Dolomitach, jednak najprawdopodobniej bez Tre Cime di Lavaredo. Prawdopodobnie z Falzes do Cortiny przez Falzarego, Duran i Giau.
18: Cortina - Vedelago
19: Treviso - Alpe di Pamepago (końcówka na górze)
20: Passo dello Stelvio (końcówka na górze)
21: Mediolan > Mediolan (raczej czasówka, ale nie ma pewności).

Znów bardzo spektakularna trasa. Mam nadzieje, że mimo wszystko upchną gdzieś jakąś “uczciwą” czasówkę, choćby ze 35 km po płaskim.

wyglada ok, spelnia moje oczekiwania, choc wolalbym Tre Cime de Laveredo zamiast Pampeago.
Biale Piachy trzeci raz z rzedu… hm… ok, ale wolalbym, zeby wzrosl prestiz i kategoria jednodniowki, a moze to wlasnie jest jakas metoda?
intryguje brak gorskiej czasowki, ktora w ostatnich latach (poza 2009) byla jednak stalym punktem programu.

jest gora, ktorej nie znalem, czyli to Piani Resinelli, powrot Cervinii i naturalnie to Stelvio na deser.
zakladajac, ze finisz jednak bedzie w Abetone, a nie na San Pellegrino, bo w to jakos nie wierze, ale beda tam jechali jak w 2000, ciekawe czy nastapi tam jakas powazniejsza selekcja. bo to chyba najtrudniejsza gora obok Mortirolo w przyszlorocznej edycji.

kto pojedzie?
-Nibali/Basso - moze obaj…
-Scarponi/Cunego - raczej sam Scarponi
-Rujano
-Gadret - nie wyglada mi na takiego, co mialby wybierac TdF
-ktos napisal “mlodziez z Rabobanku”, ale mysle, ze Mollema i Kruijswijk raczej pojada TdF, tym bardziej, ze z Gesinkiem moga nie zdazyc. predzej wystawia Slagtera i Keldermanna, ale ci raczej nie odegraja wiodacej roli
-moze Kessiakoff?
-Mienszow - nie zapowiada sie, zeby odszedl z Geox i nie zapowiada sie, zeby mieli ich zapraszac na TdF
-cos czuje, ze odpuszcza TdF D.Martinowi (ktory zawsze dobrze czul sie na wloskiej ziemi), nie bedzie tam pasowal przez slaba czasowke… moze dojdzie np. Stetina
-Cataldo, Arroyo i Fuglsang, Bruseghin ale to raczej gra o wejscie do “10”

i chwilowo wiecej potencjalnych zainteresowanych nie widze.

mysle, ze jednak dwojka Kruijswijk - Mollema pojedzie odpowiednio Giro i Vuelte. jezeli Mienszow, to i Duarte. z taka iloscia czasowek to Daniel Martin ma szanse na bardzo wysoka lokate, wiec pewnie pojedzie, licze, ze Sky wystawi kogos z dwojki Henao - Uran, a zwlaszcza ten pierwszy. no i liczylbym na kogos konkretnego z Astany, szeroki sklad maja.

mnie ta trasa jakos nie powala, jest w porzadku, tyle.

Może Kreuziger, a do ‘10’ wiecznie niespełnieni Masciarelli i Pozzovivo, no i może CA Sorensen

w Kreuzigera na chwile obecna niespecjalnie wierze. Mysle, ze Winokurow w 2012 nie bedzie jechal z TdF z tak powaznym nastawieniem jak w 2011, wiec moze pozwoli byc Czechowi liderem.
Masciarelli i Pozzovivo - oczywiscie, nawet o nich myslalem, ale jakos zapomnialem napisac.
C.A.Soerensen - sytuacja wyglada tak, ze Contador ma srednia druzyne na TdF (przynajmniej w porownaniu do Bruyneela). wystep Soerensena w Giro te druzyne jeszcze bardziej usredni.

to kto pojedzie TdF?

Zupełnie zapomniałem o Gesinku :neutral_face:

No i ja bym jakos Keldermana a zwlaszcza Slagtera, jezeli pojada, nie marginalizowal, patrzac na to jak debiutowali Mollema czy Kruijswijk.

Średnia drużyna, myślę że Sorensena możemy zobaczyć na Giro, szczególnie że chyba polubił ten wyścig po 2010 r., dużo zależy jaka trasa będzie na TdF czy będzie TTT, jak tak to są lepsi fachowcy od niego w zespole, poza tym to nie Saxo będzie kontrolować wyścig, a w górach ostatecznie każdy jest sam, no i Contador zawsze dobrze wykorzystuje pracę innych.

Co do tych co być może wystąpią to jest jeszcze powracający Valverde :wink:

Piti mi raczej zraze do Wlochow, wiec tam pewnie nie wystartuje :stuck_out_tongue:

i vice versa, jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić

Dla mnie w kontekście etapu na Stelvio, jest ważne, czy będzie tzw. Dominator.

Bo jeśli ten (ten Dominator) będzie miał kilka minut przewagi w generalce, wtedy trzeba zapomnieć o jakichkolwiek emocjach na Stelvio.

Vide - ubiegłoroczne Finistere/Sestriere. Nie odbieram Kirijence czci zwycięzcy, bo Contador to olał. Ale czy ktokolwiek za 50 lat będzie pamiętał Białorusina wspinaczkę na Finistere w 2010? W ogóle na ubiegłorocznym Giro było Finistere :wink: ? Bo mi jakoś mi to umknęło :slight_smile: Ach gdzież to Finistere sprzed seściu lat…

Vide - Mont Vonteux 2009 na Tourze. Reklamowany jako decydujący etap wyścigu, stał się dość oczywistym “Status Quo”. I wszystko zostało tak jak było przed etapem.

Mam nadzieję, że w przypadku Stelvio tak nie będzie, choć mam obawy, że wyścig rozegra się wcześniej, a Stelvio pozostanie “kwiatkiem do kożucha”.

Oby nie…

finestre a nie finistere i mylisz giro 2010 z 2011

ale generalnie masz racje - uklad generalki przed takim etapem ma ogromne znaczenie

Rzeczywiście, masz rację. Dlaczego mi to przyszło do głowy? Nie wiem. Może to dlatego, że pisałem o drugiej w nocy w drugiej dobie dyżuru…

Oczywiście miałem na myśli Finistre i tegoroczne Giro.

A propos trasy przyszłorocznego Giro. Mortirolo pojadą debiutującą drogą z Tovo, a nie jak do tej pory zawsze z Mazzo. Nie dojadą do samego szczytu przełęczy (ok. 1850 m.n.p.m), tylko na ok. 1750 metrów, skręcą w kierunku Grosio i zjadą tym samym zboczem znów do Doliny Valtellina, a potem w kierunku Bormio/Stelvio…

Tymczasem pojawiły się informacje o mecie jednego z etapów na podjeździe pod Lago Laceno. Dotychczas w 1976 i 1998. Dość daleko na południu, więc nie wiadomo, czy zastąpi Campitello Matese, czy też będzie obok niego.

Pomimo finałowego zjazdu profil mi się bardzo podoba, od 120 kilometra góra-dół.

mi tez sie bardzo podoba.
tre cime de laveredo to jest legenda, ale giau jako koncowej gory nigdy nie ogladalem. nie moge sie doczekac.

Gazzetta dello Sport mniej więcej potwierdziła trasę trzeciego tygodnia przyszłorocznego Giro, a nawet więcej.

  1. etap: Cervere - Cervinia (po drodze prawdopodobnie Święty Pantaleon, a to nie byle co)

  2. etap: San Vincent - Pian dei Resinelli

dzień przerwy

  1. etap: Mantua - Bolzano

  2. etap: Falzes - Cortina (Valparola, Falzarego, Duran, Giau)

  3. etap: Cortina - Vedelago (możliwe że pojadą przez Monte Grappa)

  4. etap: Treviso - Alpe di Pamepago (Manghen, Lavaze i Pampeago x2)

  5. etap: Caldes - Passo dello Stelvio (aż strach - Tonale, Aprica, krótki acz bardzo treściwy podjazd do Teglio, Mortirolo nową drogą, no oczywiście wiadomo co na koniec)

  6. etap: Mediolan - Mediolan (wciąż nie wiadomo, czy czasówka, czy “etap przyjaźni”)

Ten układ jest raczej pewny. I to jest dobry układ.

eurosport.pl/kolarstwo/giro- … tory.shtml

Grzdylu jak patrzę na profil 20 etapu to mam wątpliwości czy organizatorzy dorzucą czasówkę na koniec.
No i zjazdy. Jak będzie więcej takich dłuższych a Pistolero nie jedzie Giro to do Włoch ruszy Nibali. Inna sprawa co z tego będzie.

Zobaczymy. Z tego co piszą w internecie Francuzi, ASO planuje na TdF 2012 rozegranie dwóch indywidualnych czasówek, prócz prologu - jednej dość długiej płaskiej i drugiej krótszej pofałdowanej w okolicy Jury. Właściwie to kolejność ma być odwrotna. Mają być tylko 3 górskie finisze, więc na pewno zjazdów do mety też nie zabraknie.

Wydaje się, że taka trasa TdF’12 bardziej będzie promowała Nibalego, niż Basso, i być może na niego padnie wybór Liquigasu, a Basso będzie musiał/chciał pojechać po raz trzeci po zwycięstwo na Giro, a nie narażać się po raz trzeci z rzędu spektakularną porażkę na TdF.

To już chyba ostateczna forma przyszłorocznego wyścigu. Choć dokładną trasę poznamy dopiero 16. października, mam wrażenie, że nie będziemy zaskoczeni.

5 maja sobota: Herning - Herning (8,7 kms). prolog.
6 maja niedziela: Herning - Herning (206 kms)
7 maja poniedziałek: Horsens - Horsens (190 km)

Pierwszy wolny dzień.

9 maja środa: Verona - Verona. Drużynówka.
10 maja czwartek: Modena - Fano
11 maja piątek: Urbino - Porto Sant’ Elpidio
12 maja sobota: Recanati - Rocca di Cambio
13 maja niedziela: Sulmona - Lago Laceno (góra!)
14 maja poniedziałek: S.Giorgio del Sannio - Frosinone
15 maja wtorek: Civitavecchia - Asyż
16 maja środa: Perugia -Montecatini
17 maja czwartek: Seravezza - Sestri Levante
18 maja piątek: Savona - Cherasco
19 maja sobota: Cervere - Cervinia (góra!)
20 maja niedziela: Busto Arsizio - Pian dei Resinelli (góra!)

Drugi dzień wolny

22 maja wtorek: Limone del Garda - Falzes
23 maja środa: Falzes - Cortina
24 maja czwaretek: San Vito Cadore - Vedelago
25 maja piątek: Treviso - Alpe di Pamepago (góra!)
26 maja sobota: Caldes - Passo dello Stelvio (góra!)
27 maja niedziela: Mediolan - Mediolan. Czasówka.