Tylnie heble szlag trafił:/

Mam heble typu V i zawsze mi ładnie hamowało czyli: blokowało tylnie koło nawet przy dużych prędkościach. Do czasu ostatnio wracając z pracy złapała mnie ulewa.
Na drugi dziań heble przestały działać
Dzisiaj próbowałem zyścić felgi, nic to nie pomogło
Ratujcie bo sie zabije na ulicy:)

wymiana linek i pancerzy— koszt całego zestawu to ok 50zł a samych do tylniego hamulca ok 8zł. Pomorze na 100% hamulce powinny nawet lepij działać niz przed ostatnią “ulewą” :wink:

o kurde czy to konieczne??
I czy przy każdej ulewie bede musiał zmawieniać zestaw??
bo w Londyne to nikt nigdy nie wie jaka pogoda bedzie a prognoza pogody jest porównywana do wróżenia z fusów:)

no raczej jest to konieczne…;( no ale wydatek 8zł to chyba nie mjątek…:slight_smile: ogólnie linki zaleca sie wymieniać minimu raz w roku :unamused: … ale najlepiej 2-3razy :wink:

a co z klockami?? kumpel mi radził żebym też klocki zmienił

W czasie deszczu klocki się scierają wyjątkowo szybko, więc może i się zużyły już, my ich nie widzimy, Ty powinienes to ocenić. Może klocki się starły, ale nei na tyle, aby je wymieniać, może wystarczy naciągnąc linkę, aby ciaśniej zaciskały obręcz, co prędzej spowoduje zblokowanie koła.
Aleternatywą dla wymiany linek jest przeczyszczenie pancerzy i nasmarowanie linek, aby wszytko gładko chodziło.
Deszcz tak działa na rower, że powinno się po jeździe caly sprzęt wyczyścić, bo jak wiadomo wraz z deszczem klei się dużo piachu…

A czyściłeś obręcze czymś odtłuszczającym? Podczas desczu w mieście mogło osadzić się na obręczach, a potem na klockach sporo oleju, i różnych tłustych pyłów. I nawet po zwykłym umyciu na felgach i klocka mogły zostać tłuste osady…

a co może być odtłuszczające ??

Płyn do garów??

I czy jak coś to klocki wyczyścić czy tylko obręcze

benzyna ekstrakcyjna…

i czym jest znow ta tylnia?
:stuck_out_tongue: :stuck_out_tongue: :stuck_out_tongue: :stuck_out_tongue:

Specjalny preparat można kupić w dobrych rowerowych, albo w sklepach z akcesoriami do kosmetyki samochodów. W supermarketach dużych też.

Ew. spirytus albo denaturat tak prowizorycznie.

Klocki też warto przetrzeć…

Wczoraj umłem tylną obręcz płynem do garów straszny syf tam sie zebrał,pominełem klocki bo tak naprawde nie wiem jak je wyczyścić.
Dzisiaj rano testuja i…
zanpotowałem nieznaczną poprawe tylko nieznacznaą:/
Zrobiłerm małe oględziny

  • klocki są w dobrym stanie
  • ustawienie klocków jest chyba spoko bo zaciskając dotykają prawie (w 90%) całą swoją powierzchnią felgi
  • linka nawet ładnie racuje ma sie wrażenie że nic nigdzie “nie ucieka”

Co jest do cholery z tymi hamulcami??
W poprzednim rowerze też jak mi sie zepsuły tylnie hamulce, tak wogóle nie dało sie tego naprawić, problem jest wręcz identyczny, więc zaczynam si martwić.
Czy wszystkie hamulce typu V tak sie zachowują ??

jeszcze klocki wyczyść

Jak masz problem ze skuecznością w sumie banalnego podzespołu jakim są hamulce to zanieś do warsztatu rower i za niewielką opłatą Ci to zrobią, bądź na darmo powie co trzeba wymienić…
Tak z gadki to możemy pisać, że może linka zbyt słabo naciągnięta, klocki jednak zużyte, bądź zasyfione i się ślizgają…
Jaki to rower w ogóle, markeciak? jeśli tak to nie dziwie się, że tak reaguje na deszcz. ;]