Ubezpieczenie

Wiele czasu spędzamy w dość niebezpiecznym środowisku otoczeni samochodami, gdzie o wypadek nie trudno.
Czy ktoś z was pomyślał o ubezpieczeniu ? Ktoś się ubezpieczył ?

Rano wśród spamu znalazłem ofertę PZU dotyczącą roweru. Musze przyznać, że mnie to zastanowiło. Ktoś się orientuje jacy ubezpieczyciele oferują ubezpieczenia dla cyklistów ?
I najważniejsze, czy nadaje się to dla szosowców amatorów.

Pozdrawiam

Ja jestem ubezpieczony w Warcie OC i NW, bo to jest wymagane do licencji Masters. W warcie bo tam mam znajomego. Nigdzie nie muszę chodzić. Załatwiamy wszystko u mnie w domu. Mam zniżki bo samochód też u niego ubezpieczam. Pakiet ubezpieczeń to Warta sport, jak wspomniałem OC i NW na cały rok/24h zapłaciłem niecałe 70 zł. Jest ta kżemożliwość ubezpieczenia tylko na czas trwania zawodów.

Jestem kolarzem amatorem jeżdżącym przede wszystkim po szosie. Od 3 lat korzystam z ubezpieczenia w PZU „Bezpieczny rowerzysta” – tak na wszelki wypadek i obym nigdy nie musiał z niego skorzystać. Moje ubezpieczenie obejmuje OC i NNW. Wysokość opłat uzależniona jest od długości ubezpieczania i stawek. Ja ubezpieczam się na pół roku i płacę ok. 60-70 zł.
NNW – następstwa nieszczęśliwych wypadków, wiadomo …
OC – odpowiedzialność cywilna – ważne w sytuacji, gdy nie daj Bóg komuś zrobimy krzywdę lub uszkodzimy jego mienie ( np. lusterko w luksusowym samochodzie – kosztuje majątek ).

Polecam Wam ubezpieczanie się – w myśl zasady „przezorny zawsze ubezpieczony”.

ps. Nie jestem agentem ubezpieczeniowym, żeby była jasność :o)))

A czy bezpieczny rowerzysta nie obejmuje też AC roweru w przypadku jego uszkodzenia w kraksie/wypadku ?
Kiedyś coś czytałem, ale nie wiem czy dobrze pamiętam.
Nie jestem też pewien czy “odpowiedzialność” PZU obejmuje również imprezy sportowe i udział w wyścigach.
Na pewno nie obejmuje kradzieży roweru.

Z tego co wiem ubezpieczenie AC jest mocno ograniczone i ma więcej kruczków prawnych, niż dobry obyczaj nakazuje. Nie słyszałem, aby ktoś się ciepło o nim wypowiadał.

A już na pewno nie obejmuje to imprez sportowych, jako że bierzesz w nich udział na własne ryzyko.

Ostatnio w Inteligo mnie molestowali, zeby sie ubespieczyc u nich, albo przez nich, maja specjalny pakiet dla rowerzystów i plecaczek lub przewodnik gratis :slight_smile:

Tak, zgadza się AC w pakiecie PZU jest tak zminimalizowane i zawikłane, że po prostu nie warto zawracać sobie nim głowy. Ale występuje taka opcja, podobnie jak ubezpieczenie bagażu przewożonego rowerem – co chyba mniej interesuje szosowców. To nad czym, według mnie, warto się zastanowić to NNW i OC.

Szczegóły dotyczące „Bezpiecznego rowerzysty” na pewno są na stronie PZU.

Ubezpieczenie OC jak najbardziej, przyda się nie tylko podczas jazdy rowerem. Płaciłem w Allianz bodaj 90 zł za rok (za 4 osoby, kwota do 100 000 zł). NNW też godne polecenia, ale raczej “normalne” a nie takie dodawane przez np. banki, bo tamte sa często ubożuchne, mała suma ubezpieczenia itp. Ale to zawsze trzeba sprawdzać w warunkach umowy. Bywa, że jeśli oba rodzaje ubezpieczenia wkupimy w tej samej firmie, to wyjdzie nieco taniej niż dwa osobno, ale to nie jest oczywiste.
Natomiast kwestia AC jest raczej wątpliwa. Nie słyszałem o ofercie ubezpieczenia roweru od np. kraksy. Teoretycznie jest to możliwe, ale wtedy wysokość składki mogłaby być absurdalna. Poza tym mam wrażenie, że w świadomości ubezpieczycieli nie drzemie nawet taka myśl, że rower może kosztować więcej od niejednego auta (zważywszy jakieś składaki ze szrotu). Więc jeśli ktoś zaliczy glebę i coś mu się popsuje przy rowerze, to ma pecha. W innych przypadkach można próbować egzekwować przepisy gwarancyjne.
Jakby kto się pytał o ubezpieczenie roweru od kradzieży (własciwie to NNK - Następstw Nieszczęśliwej Kradzieży, jak miałbym wymyślić skrót…) to zwykle ubezpieczenie mieszkania obejmuje także piwnicę, garaż itp., ale kwota jest ograniczona do np. 5 - 10 % sumy ubezpieczenia mieszkania. Oczywiście sa pewne rygory co do zabezpieczenia piwnicy, ale o szczegóły pytać agenta i czytać umowy.
W teorii nie wygląda to tragicznie, ale praktyka może być różna. Co zresztą dotyczy wszystkich ubezpieczeń.

Mam ubezpieczenie z Cuk, koszt wyniósł mnie tylko 54 zł za Oc, casco, nnw i ubezpieczenie bagażu, całkiem nieźle.