Ubiory grup zawodowych

co do tej widocznosci to nie zawsze tak jest bo wciaz sa slepi kierowcy… ja np w zlotej koszulce w zeszly piatek zostalem potracoany przez samochod w bialy dzien i teraz przyjdze mi cierpiec dlugo a jak sie ma moj rower nie mam pojecia…
a co do ubiorow i wodocznosci : wiadomosci.onet.pl/1338103,69,item.html

Zależy co nazywamy przystępną ceną? To raczej nie jest na kieszeń przeciętnego Polaka: http://www.bobshop.de/oxid.php/sid/0647b039637ed6481ac1c7d09346ccb8/cl/details/cnid/-/anid/0e843908f935ad0d5.26920970/Koszulka-Lampre-2006/

poczytajcie sobie komentarze pod tym tekstem np. jak pewien “mądry” dresik chwali sie ze jadąć swoim golfem ochlapuje kałuża rowerzystów

jeden chwali sie golfem, drugi “klijo”, hehe, a najczesciej jest tak, ze taki burak jak cos “wywinie” to nawet nie ma odwagi spojrzec w strone rowerzysty.
pewnie jeszcze tam sie odezwie jakis pizdus z BMW :slight_smile: musza sie dowartosciowac.

No wlasnie do tej koszulki na bobshop też dotarłem, ale cena niestety troche za duża…
Może zrobią podróbkę na BCM :stuck_out_tongue:

Porównanie z koszulkami piłkarskimi jest dobre. Różnica jest taka, ze kluby trwają i trwają, co najwyżej zmienia się sponsor. W ekipach kolarskich zmiany są częstsze. Natomiast nie dziwi, ze plebs chce choć trochę ponaśladowac tych najlepszych. Ja się szarpnąłem i kupiłem oryginalną koszulkę Fassa Bortolo. Tu zaoszczędziłem, tam czegoś nie kupiłem, ale jak już ja kupiłem, to od razu morale wzrosło, a i musiałem się bardziej starać na podjeździe w parku chorzowskim, bo w końcu nie mogłem dać ciała. Ale kolarstwo jako całość musi być odskocznią od szarej rzeczywistości, a koszulki kolarskie w teamowych barwach sa częścią tego innego świata. Co do Bikeo Bello to radzę teraz nie kupować, ale poczekać na wyprzedaże na koniec sezonu. W zeszłym roku ceny np koszulek spadły z około 178 do 119 zł.

:slight_smile:
a mnie sie w końcu udało kupic oryginlany stroj bianchi Nalini z 2003r.:slight_smile: powiem że jest róznica między novatexem i to kolosalna!! a w cenie hmm cały nowatex to 200zl a całe nalini to 400zł z trockotboersea tak na margionesie to 400zl kosztuja same spodenki Discovery w sklpepie w Poznaniu.

A ja jestem szczęśliwym posiadaczem kompletu lampre 2006. Co prawda dałem 650 zł u Szurkoskiego ale był warto. To jak druga skóra, nawet nie czuję że go mam na sobie.

Fakt, że Nalini robi fajne rzeczy. Mam koszulkę tej firmy i materiał jest ekstra. Odnośnie strojów - uwaga ogólna: denerwująca jest rozmiarówka, nawet w przypadku tej samej firmy teoretycznie te same rozmiary są różne.

Ullefan, gratuluję !!! Wreszcie dopiąłeś swego. A ja cały czas poluję na czapeczkę BIANCHI ;o)

Napisz proszę gdzie dokładnie kupiłeś komplet ( link ) i ile wynosił koszt przesyłki. Pozdrawiam.

a może by w takich twarzowych ubrankach rowerować funpic.hu/en.gallery.php?id=26&s=dd&p=9

trikotboerse24.com/ tu kupiłem i chyba ten link byl od Ciebie albo kogos innego jeszcze ze starego forum los adamos. dałem 95E w sumie (85-komplet i 10 przesyłka) placiłem kartą kred. i ściągneli troche ponad 400zł. można tez płacić z góry przelewem. komplet mialem po ok tygodniu od zlożenia zamówienia.

Ullefan, dziękuję za informację. No cóż skleroza … ;o) PozdRower !!!

Ja tydzien temu kupilem zestaw z 2005 Intela Action wykonany przez Biemme.
Naprawde rewelacyjne materialy jak dla mnie. Wczesniej mialem jakas podrobke teamowa Nowatexu chyba - naprawde czuje sie znaczna roznice!
To juz nie pierwsze moje ciuchy biemme - wszystkie sprawdzaja sie rewelacyjnie.


Przemek

Tak Biemme robi super ciuchy a szczegolnie spodenki. Kupilem sobie spodenki Biemma w 2003r i do dziś jeszcze calkiem nieźle sie mają. Wkładka jest bardzo ładnie i wygodnie wyprofilowana poza tym trwała, świetne materiały ITP porównywalne z Nalini. A z Nowatexu to chyba tylko koszulki bo spodenki to dolina.

A ja dzisiaj zakupiłem spodenki Cofidisu od Naliniego :slight_smile: