Paterski- super ale druga sprawa ze jak wygra kolarz CCC, jaka reklama dla firmy i dla grupy! Wczoraj ladnie w MSR, dzis znowu ich widac i moze zwyciestwo bedzie w tej klasy wysciug.
Bylem zaniepokojony ich wynikami w niektórych wyscigach w Beneluxie ale teraz bomba!
Maciek sie zrobił ekstra kolarz ! Nie widziałem w nim wielkiego talentu jak jezdził w Liquigas ale super sie rozwinął w “Cyckach”.
Brawo i wielki szacun za ten wynik, zwłaszcza,że jeszcze wczoraj był 22 w Sanremo.
Gdzieś mi się przewinęło, że zmieniono zasady i teraz to nie ma znaczenia kto z której dywizji jest i jakiej kategorii wyścig jedzie, punkty to punkty.
tak, ja wiem, ale bylo kilka wyscigow gdzie praktycznie przy kazdym nazwisku stalo DNF. Wiem ze jako grupa maja inny profil ale zaczalem sie niepokoic, jak widac- bezpodstawnie.
ósmy(Kwiatek x 2, Majka x 4, Niemiec x 1, Paterski x 1) wygrany etap w WT przez rok! Fantastyczna sprawa.
Brawo Pater. O podium jednak może być ciężko…ale kogo to obchodzi?
Gratulacje dla Maćka! I wielkie ukłony.
Z drugiej strony jazda peletonu i faworytów taka, że chciałoby się, żeby całą drogę za każdym z nich siedział klon Manolo Saiza i krzyczał Venga Venga Venga
Żeby na etapie mjącym trzy premir górskie: pierwszej, drugiej i trzeciej kategorii Cocquard przyjeżdżał przed Froomem i Contadorem…
Właśnie popatrzyłem na powtórkę. Sposób w jaki Maciek - najaktywniejszy, sądząc z opisu, kolarz z ucieczki - wygrał budzi szacunek.
Odskakuje DeClerq. Pateraz zawzięcie goni i dochodzi 300m przed kreską - to skacze Rolland, ale Maciek czujny jak ważka i też skacze i nie daje się wyprzedzić. Jest moc!
jest moc, ogromne brawa (tak trzeba jeździć ten wyścig, bierność peletonu stwarza tu duże możliwości) za instynkt, wytrzymałość, ale umowmy się, że przegrać z Rollandem i deClerqiem nie wypadało
ciekawe czy Rolland/de Clerq są w formie na generalkę.
Patrzę, czy ktoś z potencjalnych faworytów odpadł na pierwszym etapie.
Raczej nie, chyba, że potraktować tak Hesjedala.
Najciekawsze nazwiska, które zgubiły czas to oprócz Kanadyjczyka:
inny bohater tamtego Giro - DeGendt, a także Anacona, Geniez, Santaromita, Schumacher i Cameron Meyer.
Swoja drogą zastanawiam się, co się z tym Meyerem dzieje.
Dwa lata temu 5 w Turcji, 5 w Kalifornii, 10 w TdS.
3 lata temu - 10 w Tirreno Adriatico.
Wydawało mi się, że może się rozwinąć, a nie wygląda na to. Za dużo się spodziewałem, czy były jakieś wypadki losowe, które przyhamowały rozwój?
Wielkie gratulacje dla Maćka, już wczoraj chciałem pochwalić Paterskiego za pracę na M-SR, a tu dzień później Maciek daje taki popis. Zawsze uważałem, że to trochę niewykorzystany w Liquigas talent, ale ma szansę w CCC pojechać kilka świetnych wyścigów i oby to tak wykorzystywał.
P.S. średnia 52 km/h - wow, po stole jechali i z wiatrem w plecy chyba