Vuelta a Espana 2018

Napisał, że bierze antybiotyki, więc cokolwiek by to nie było, taka kuracja trwa.

Tak w ogóle, trochę nastawiam się na coś, co z różnych względów nie wyszło na poprzedniej Vuelcie, czyli historyczne zwycięstwo etapowe dla Erytrei. Forza Kudus! :wink:

Ja też :wink: w Burgos dość ładnie pojechał, będę mu kibicował!

Vuelta bez Landy. Quintana odetchnął. :wink:

A może Indianiec coś namiesza. :slight_smile:

I ja:) W końcu mam Go w grze kolarskiej.
Spokojnie ma potencjał na etap i “grochy”

Ranking faworytów na 5 dni przed rozpoczęciem Vuelty:
***** S Yates,Porte,Quintana,Kelderman
**** Kruijswijk,Lopez,Pinot,Zakarin
*** Bennett,Aru,Buchmann,Valverde,Martin,Uran,Izagirre
** Mollema,Nibali?,Formolo,Fuglsang,De la Cruz,Kwiatkowski,Henao
*Mas,Anton,Caruso,Benoot,A Yates,Gallopin,Kuss :slight_smile:

Simon Yates swoją jazdą w tym sezonie i sprzyjającą trasą zapracował na miano głównego faworyta.Na czasówkach powinien mocno ograniczyć straty a na ściankach zaprezentować swoją dynamikę.Drużynę też będzie miał mocną.
Richie Porte ma wszystkie atuty żeby wygrać wielki tour a Vuelta powinna mu pasować bo najtrudniejsze etapy nie mają wielkiego przewyższenia a podjazdy są w miarę krótkie.Pytanie tylko czy Australijczyk ukończy zmagania bez pecha.
Quintanie dałem 5 gwiazdek głównie za zasługi bo formą nie przekonał mnie z wyjątkiem Szwajcarii.Nie będzie Frooma więc powinno się Nairo jechać lepiej tylko pytanie czy to on jest liderem Movistaru czy Valverde.
Kelderman ma pechowy sezon ale tam gdzie wyścigi ukończył było widać formę.Rok temu pokazał że jest w stanie przejechać dobrze ścianki więc jeśli dołoży do tego świetną jazdę na czas to podium jest w zasięgu.

Co do pozostałych faworytów to nie chciało mi się ich dłużej rozpisywać ale zastanawiałem się czy Kruijswijkowi nie dać 5 gwiazdek ale nie dałem bo słabo jeździ ścianki,Lopez beznadziejnie na czas więc musiałby pojechać Vuelte jak Heras żeby wygrać,Pinot to top 5 może top 3 ale nie zwycięstwo, Zakarin podobnie a Nibali to zagadka.Zagadką pozostaje też czy drużynę Sky stać na coś więcej niż 9 czy 10 miejsce De la Cruza.Kwiatkowski ma największy potencjał na top 5 ale on ma za dużo w nogach a Henao to Henao.Czarnym koniem wyścigu może być George Bennett i tu mam na myśli nawet podium przy sprzyjających wiatrach.

o Uranie zapomniałeś ? czy celowo pominąłeś? Moim zdaniem koło podium może się zakręcić.
Nibali raczej treningowo, dla niego najważniejsza jest tęcza.

Przeoczyłem najwyraźniej Urana.

W notowaniach bukmacherów prowadzi Porte.
Mimo wszystko to dość dziwne, zważywszy, że mamy do czynienia z człowiekiem, który otwarcie przyznaje, że nie wie w jakiej jest formie i czy będzie walczył o generalkę + gościem, który przeważnie zaczyna sezon od TDU a kończy w lipcu.
Nie licząc etapu pod Gallinę, trasa jest dla niego rzeczywiście idealna, no zobaczymy.

Dla S.Yatesa to będzie ważny test. Na Giro przeskoczył na inny poziom. Może i poległ w trzecim tygodniu, ale na Zoncolanach i wcześniej rzeczywiście fruwał. Na Tour de Pologne poniekąd potwierdził tę moc. Co z Vueltą? Oczywiście nie zdziwi nas, jeśli będzie kontynuował tę passę, ale też przejechanie Giro i Vuelty w jednym sezonie na wysokim poziomie nie dla każdego jest taką oczywistością. Także Yates już rzeczywiście bardzo dużo pokazał, ale nutka ostrożności co do szacowania jego szans moim zdaniem nie zaszkodzi.

Jeśli chodzi o innych wysoko notowanych zawodników, którzy jeszcze nie stali na podium GT mamy Keldermana. Problem z nim jest jednak taki, że od czerwca nie startował + nie wiadomo czy te jego upadki nie zachwiały w nim pewności siebie. Oby nie. Optymalny scenariusz dla Sunweb jest taki, że Kelderman a Storer i Hindlay służą mu do ostatnich kilometrów jako odkrycia wyścigu.

Innym kandydatem do podium bez podium w GT jest moim zdaniem Mas. 2 “ale”. Przede wszystkim problemy z W.d.Walonii, a także (w mniejszym stopniu) drużyna ustawiona pod Vivianiego.

Wobec wyżej opisanych okoliczności, szanse Valverde i Quintany stoją według mnie naprawdę bardzo wysoko.
Wysoko oceniłbym też szanse Pinota, którego dyspozycję oceniłbym na bardzo dobrą, a wobec braku wyniku na Giro, może być zmotywowany bardziej niż inni.
A może Aru tak bez większej presji też powalczy?
Wg mnie zarówno Aru jak i Pinot nieco lepiej (przynajmniej w ostatnich 2 sezonach) mogą się czuć w tych klimatach Vueltowych, czyli 1 podjazd na metę i “10 sekund tu, 7 sekund tam, bonifikata…”

Zakarinowi, Kruijswijkowi czy Lopezowi szans odczywiście nie odmawiam, ale w ostatnim czasie są trochę zbyt dieslowaci na Vueltę. Zakarin niby był trzeci rok temu, ale w tym roku nie ma Angliru ani Machucos + nie do końca wierzę w taką drugą czasówkę w jego wykonaniu.

Mas ma dopiero 23 lata i będzie to jego drugi wielki tour.Średnio widzę go w 10 a mówienie o podium to jest nie powiem że szaleństwo ale chyba lekka przesada.Myślę że zwycięstwo etapowe to będzie odpowiedni cel dla Hiszpana.

Nie ma Angliru ale jest Rabassa czy Covadonga.Ścianek też praktycznie nie ma z wyjątkiem drugiego etapu.Problemem Lopeza nie będzie brak dynamiki tylko jazda na czas.Zakarin za to dysponuje świetną jazdą na czas i chyba zapomniałeś jak pojechał finałową czasówkę na tourze.Był to występ podobny jak nie lepszy niż w ubiegłorocznej Vuelcie.

Ciekawe jak będzie na tej drugiej czasówce która jest inna od tej z zeszłego roku. Jest krótsza ale za to pagórkowata. Tu dokładniejszy profil:

Ja widzę grupe kolarzy którzy się trochę miotają w tym sezonie, tak jak Quintana- świetny we Szwajcarii, a na TdF jakby bez energii. Do grupy dobrych, ale mogących mieć problemy w końcowych górach zaliczyłbym:
-Zakarin, niby pewniak do dziesiątki, ale bez żadnego przekonania jeździ.
-Pinot, miał zjazd na Giro, niby aktywny na TdP, ale od czasu do czasu odstawał od grupy, gdzie Czernetsky trzymał fantastycznie.
-Bennett, kolejny raz świetnie się pokazuję, ale może przyjść jedna góra i top10 odjedzie.
-Uran, rozczarowanie na TdF, dobry na Słowenii, ale na Tour chyba jest za słaby, bez drużyny też nic nie zrobi.
-Lopez, przegrał Burgos z młodym Sosa, a wg mnie on jest cały czas zbyt mało doświadczony, żeby radzić sobie z trzy tygodniówką, zjazdy, jakieś trudniejsze odcinki i może zostać, na jego korzyść przemawia mocna drużyna(Bilbao, Fraile, Villella, Hirt?)
-Porte wg mnie pociśnie ostro, pomimo porażek, zbyt ambitny, żeby zaprzepaścić taką sytuacją(brak Skyowców- znaczy typowego lidera)
-Aru ze swoją jazdą wahadłową chyba już nic nie wygra, na każdym wyścigu nic mu nie idzie, TdP-10, TdW-10, Tour of Alps-6, Tirreno-12, Abu Dhabi-13.

Wyścig do idealnego wyniku dla mniej wygrywających:
-Buchmanna- jest w formie, ma pomocników, śladami Formolo i Konrada może zagościć w Top10 GT.
-Kruijswijk, też w formie po TdF, rok temu 9., nie rozumiałem hejtu na niego, jedzie ile może, profil sprzyja mu mocno,
-Kelderman, ma dużo jakości(!), może być to przełomowy wyścig w karierze.

Wg mnie Yates po nauczce z Giro pojedzie mądrzej i prawie 100% pewniak do podium.
Nibali wielka niewiadoma, czy po takiej operacji jechanie tego wyścigu ma sens?

Co do Zakarina/Kruijswijka/Lopeza, dużo zależy jak wejdą w wyścig. Tacy zawodnicy jak Porte, Pinot, Yates czy nawet Valverde mogą naprawdę dużo zyskać w pierwszej fazie wyścigu. Pytanie tylko czy Porte będzie w formie; czy Yates się nie przestraszył 3. tygodnia Giro i będzie spokojniejszy na Vuelcie.
Co do Valverde, to już 9 lat od kiedy wygrał Vueltę. Ciekawie by to wyglądało w statystykach, gdyby powtórzył ten wynik (choć też pamiętajmy, że gdy Valverde wygrywał Vueltę, była to jedna z mniej agresywnych wersji Valverde, jaką widzieliśmy ever :wink: )

Interesująco zapowiadają się debiuty. Vuelta to przeważnie taki pierwszy test (GT) i w tym roku interesująco to wygląda, min: Kuss, Lambrecht, Padun, Storer, Hindley, Geoghegan Hart czy taki Pernsteiner.

1 polubienie

Przecież nawet przed kontuzją Włoch mówił, że celuje w tdf i tęcze a Vuelta będzie tylko treningiem.
Oczywiście, że ma sens jazda. W końcu trzeba wejść przed mistrzostwami na wysokie obroty. zresztą w ostatnich latach większość mistrzów świata jechało Vueltę. Poza tym co zmieni druga vuelta (gdyby wygrał) w jego palmares? Niewiele. Tęcza jednak trochę więcej.

Zgadza się że celuje w MŚ, obawiam się o to czy tak trudny wyścig ( nawet w momencie jak odpuści) nie pogłębi urazu, mógł jechać jakąkolwiek tygodniówkę i poćwiczyć w Alpach.
Pożyjemy zobaczymy.

Mam nieodparte wrażenie, że tegoroczna vuelta rozwali system, dużo faworytów do GC, kilku chcę zgarnąć górala, a ucieczki mogą być mega ciekawe, zapowiada się walka na każdym szczeblu.

Facet, który w tym roku stanął na podium Giro jest za mało doświadczony na Wielki Tour?

Przepraszam że nie sprecyzowalem, chodziło mi o wygranie Vuelty, nie jest na tyle techniczny i silny w porównaniu do Yatesa czy Portea. Świetny góral, słaby czasowiec, kilka innych elementów przeciętne, nadrabia dzięki opiece drużyny. Tam walczył z Movistarowcem o Maglia Bianca, tu powinien sobie postawić cel za wygraną. Z jednej strona sprzyja mu mała ilość ścianek, ale rwane tempo może mu nie sprzyjać dosłownie wszędzie.

Wie ktoś, dlaczego nie jedzie Marczyński? Był już w oficjalnym składzie Lotto i nagle wypadł.