Co to bylo, lub co to nadal jest? Ktory rower tak Wam zapadl w pamieci, ze chociaz teraz nie wydaje sie juz taki dobry to nadal jestescie w nim ‘zakochani’? Kazdy z nas chyba ma, lub mial sprzet takiej klasy No wiec jaki byl wasz?
Author Limit - służył do wszystkiego, moja pierwsza miłość.
Błękitny Magnum 200. Najlepszy rower w tym rejonie osiedla - RapidFire, V-Brake’i. Nikt nie miał szans 
Niezmiennie jest to czerwona półkolarka marki Romet, jakże popularna na przełomie lat 80-tych i 90-tych. Śmigało ich całkiem sporo po drogach, szczególnie w okolicach komunii. Pierwszy ścigant i pierwsza miłość nie rdzewieje…
Wszystkie na których śmigałem i nie zawodziły 
Piękna Bianchi w barwach narodowych Była niezawodna… ale dla mnie o wiele za duża , ciężka i gubiła po drodze lakier …Ale to była pierwsza szosówka i świetnie mi sie na niej jeździło …a sentyment do niej za to ze to on niej sie to wszystko zaczeło…
Kiedys mialem pierwszego powaznego gorala 10.5. Hah co najsmieszniejsze, nie mialem wtedy zielonego pojecia o osprzecie rowerowym. Dla mnie istniala tylko rama i przerzutki. Pamietam tez jak balem sie nim jezdzic po miescie i jezdzilem tylko gdzies po jakichs osiedlach domkow jednorodzinnych. Hahaha ja prdl!!!