Wszystko o 'TOUR de FRANCE 2006'

Na początek - konkurs wystartuje.

Kiedy? W czwartek porzedzający, sobotni start wyścigu.

O której? tradycyjnie w okolicach 21.00.

"wszystko"Ambitne plany!

Wszystko co chciałbyś wiedzieć, a boisz zapytać się mamy.

Człowiek, który uważa, że wie wszystko jest skończony.

Reszta jest milczeniem …

to tak mówi ksiądz??? :open_mouth:

A co? Czy to zdanie jest nieprawdziwe?

nie wiem czy dobrze zrozumiałem to co napisałeś ale czy chodzi ci o to że Tomasz jest skończony w dosłownym znaczeniu??? już raz miałem okazje posłuchać pewnego księdza hipokryty który za to że firma budowlana ZA DARMO nie chciała wyremontować mu kościoła nagadał ze ich wykończy. takie mam pytanie do ciebie?? czy nie stac cie bylo na jakąś lepszą prace i wykształcenie??? a tak to bedziesz tumanił biednych ludzi a tym samym w Polsce bedzie coraz gorzej, bo BARDZO DUZO kasy idzie na kosciół z budżetu państwa. szarańcza nam sie rozrasta :imp: :imp:

"Mestalla’’ co to za zawodnik jadacy w kelme przy podisie?? :question:

Chciałbym niesmialo zauwazyc, ze prowadzona dyskusja nie ma zwiazku z tematem watku, dlatego nastepne tego typu wpisy bede kasowal.

to Valverde

PS. TomAsz tego nie kasuj, bo musialem rozwiać wątpliwości kolegi :wink:

Skonczony = perfect = doskonaly ?

Skończony= ograniczony = nierozwijający sie

hallo everybody, :wink:
własnie zassałem mapki w tegorocznego TdF. Nie doczytałem, czy już nie było dyskusji w tym temacie, wiec zacznę swój wywód, że na pierwszy rzut oka trasa nie jest zbyt trudna. Pierwsze 1,5 tygodnia płasko i paroma zmarszczkami. Potem zaczynając sie schody, ale tylko 3 etapy kończą się podjazdami (nie licząc podjazdu na 3 etapie).
Mapki etapów do sciagniecia z ze strony www.letour.com moglbym tez je tutaj zamiescic, ale nie chce zasmiecac fora, chyba ze “administracja” pozwoli ??!!

Przed kazdym etapem zamieszcze jego przekrój, wiec lepiej szanuj swój upload.

Albo: skończony = stary = spierdzialy.
Ale swiat jest tak skomplikowany (bogaty) ze wszyscy starzejemy sie sztucznie. Spokojnie moglibysmy pozyc… w nieskonczonosc??
To moje 3 grosze filozoficzne. :slight_smile:

Ja to bym chciał przede wszystkim podziękować TomAszowi za to ze konkurs się w ogóle odbył, bo był moment kiedy już było ciepło. Dzieki…

Hmmm. TomAsz zajął trzecie miejsce, tylko zastanawiam się dlaczego siebie nie nagrodził?

Też uważam iz konkurs to super zabawa

Dzieki TomAsz za wszystko