Wymowa nazwisk

Czy Pan Jaroński z dnia na dzień zmienił Kinafa w Keno?

Oni za każdym razem inaczej czytają to nazwisko, podobnie jak z Kruijswijkiem. Co ciekawe, powinno się wymawiać raczej “Kena”, czyli żadna z tamtych dwóch opcji nie jest poprawna

Było nie było, dosyć ciężkie nazwiska, ale jako komentatorzy powinni zaczerpnąć wiedzy u kolegów po fachu z zainteresowanych krajów, to chyba nic trudnego dla nich.

strefa ochronna ile przed metą się rozpoczyna?

Manxmani mówią Keniak i ja się tego trzymam.

Sean Kelly też

A nie Kinaf tak jak przysłówek enough?

pl.forvo.com/tag/cyclist/by-date/page-1/

Według tej strony “Kena”, a zawsze traktowałem ją jako wyznacznik w czytaniu nazwisk kolarzy

Sean Kelly jako autorytet językowy raczej odpada :wink:, ale gdzieś kiedyś słyszałem jakąś dyskusję angoli o tym, że to człowiek z wyspy Man, więc nie tak całkiem po angielsku się go wymawia, tylko w ichnim dialekcie. Od tamtej pory mówię Keniak.

w angielskim ES, który by nie komentował, każdy mówi Keniak.

Dokładnie, na forvo nie ma wymowy manxmańskiej tylko angielska. To tak samo jak z imieniem Purito po hiszpańsku i katalońsku.

Dla mnie ważne jest by komentator za każdym razem wypowiadał identycznie nazwisko, nawet gdy robi to nie do końca poprawnie :wink:

Ok, to co z Kruijswijkiem?

Własnie tutaj komentatorzy popełniaja gafy, bo każdy wymawia jak chce i kiedy chce, my nie musimy być zawsze tacy poprawni :wink:

I posłuchajcie na forvo ‘Jakub Mareczko’.

Poza koszmarkami w stylu czytania imion/nazwisk włoskich/hiszpańskich z angielska (czy tam odwrotnie) to w zasadzie nie jestem bardzo wymagający wobec komentatorów. Liczy się konsekwencja - jeśli dany komentator zdecyduje się na jedną wersję, to niech się jej trzyma. Kuriozalne są popisy naszego czołowego (niestety od lat) komentatora futbolowego, który z radością dziecka chwali się, że właśnie dowiedział się od lokalnego dziennikarza, że nazwisko Iksińskiego czytać się powinno tak i tak, a potem w czasie meczu nazywa tego piłkarza na 10 różnych sposobów. Trzeba mieć na względzie, że na taki a nie inny wpływ na wymowę nazwisk, prócz względów narodowych, ma ich pochodzenie, gwarowość czy nawet nieunormowane lokalne zwyczaje językowe. Summa summarum nie ma co się dziwić, że nawet sami Brytyjczycy różnie czytają nazwisko Kennaugha.
P.S. Dziwicie się jak Oleg Tinkov mówi o “jewrosporcie”, Jens Voigt o “ojrosporcie” a Sean Kelly o “jurosporcie” , czy jak tam po irlandzku on to tam wymawia :wink:

Ten czołowy komentator piłkarski marszczy rano do Messiego więc… :slight_smile:

Gdyby Mascherano wiedział co ten jegomość robi z jego nazwiskiem, pewnie by go podał do sądu za zniesławienie :wink:

pl.forvo.com/search/kruijswijk/
Na moje to trochę tak “krauszwajk” :slight_smile:

:smiley:

Nie wiem czy kojarzycie takiego komentatora futbolu - Bartłomieja Rabija. On na przykład wprowadził “Daniego Ałwisa” (a może bardziej “Aowisa”?). Podobno w Brazylii wymawia się to bardziej jak “Alwis”, natomiast On jest dokładny do tego stopnia, że przyjmuje wymowę bodajże z dzielnicy, z której piłkarz pochodzi. A większość i tak ma “Alweszów” i “Alwesów” :slight_smile:

Na szczęście chyba wszyscy komentatorzy w każdej tv i w każdym języku poprawnie wymawiają nazwisko Aru. :smiley: