Wyścigi, w których jadą polskie grupy zawodowe - opinie

CCC z Nokere Koerse zostanie zapamiętane przede wszystkim z jazdy bez siodełka.
Oby Wiśniowski był konsekwentny w takich próbach, jak dziś. Kiedyś się uda.

niby tak, ale Nokere z kat. 1.HC to przesada :stuck_out_tongue:

niby czemu? :wink:

Jak TDF bedzie z 1 HC to na pewno bedzie przesada :stuck_out_tongue:

Obie nasze drużyny wystartują w Tour de Suisse i oby tym samym jednym zdaniem tyle że w formie przeszłej nie przyszło nam podsumowywać ich popisów.

Oglądałem Handzame Classic, niech mi ktoś wyjaśni, to co wyprawia CCC, jestem ciekaw kto był tym słabym zawodnikiem grupy który na 800 metrów do mety wyszedł gdzieś na 8 miejsce w peletonie a na finiszu dojechał około 30, to naprawdę jest słabość, a oni jescze pojawiają się na 30 km do mety na czele peletonu :smiley:

Też oglądałem i zadaję sobie takie samo pytanie.
Jaki cel miał ten atak Mrożka ? Żeby pokazać się na chwilę przed kamerami ?

Generalnie naprawdę jest źle jeżeli chodzi o cały skład CCC (z wyjątkiem Davide).
Obawiam się że podobnie będzie w Mediolan-San Remo i w Katalonii. Za pozytywne uznałbym wyniki chociaż zbliżone do ubiegłorocznych. W tej chwili wydaje się to mało prawdopodobnie.

Biadolcie, biadolcie (słusznie, niestety), ale dziś Ponzi powinien być wysoko.

Pierwszy ważny sprawdzian (skład w końcu mają profilowany na góry) w Katalonii. Jeśli tam będzie klapa, to będzie można się zacząć martwić. Oczekuję kogoś w 20 GC (patrząc na obsadę, byłby to bardzo dobry wynik). No i na 5 etapach trzeba walczyć o obecność w ucieczkach czy aktywnie walczyć w końcówkach. Najprostszym celem tak na sucho wydaje się klasyfikacja punktowa, bo ona nie powinna ważnych ekip obchodzić. O górską z Frailem będzie ciężko, ale powalczyć też trzeba. Cycków ma być widać, a do tego jakieś przyzwoite wyniki MUSZĄ pokazać. Co do Vervy - nie mam oczekiwań. Wszystko będzie na plus.

No ale do tej pory nie mam pojęcia, po co Cyckom Flandria…

Podejrzewam, że “ma być widać” i “muszą pokazać” to słowa-klucze do całego problemu. natomiast słowo “wyniki” zupełnie tu nie pasuje. Wyniki są nieważne, byle barwy sponsora było widać podczas transmisji.

patrz wyżej

jaka oglądalność będzie :wink:

Oglądalność będzie, obawiam się o zobaczalność :wink:

Ano będzie dramat, gdy transmisję zaczną po likwidacji pierwszej ucieczki :wink:

I proszę :slight_smile: Jordi w top 10. Zaraz się zacznie, że wiosna vervy już rozliczona :slight_smile:

No, brawa dla Jordiego, ale…klasyfikacja drużynowa i pozostała część ekipy sięgnęła dna :smiley:, no w dośc dużym peletonie wypadało by było ich tam przynajmniej 4 :wink:

24 VERVA ActiveJet Pro Cycling Team6:43

na 24 druzyny ostatnia verva w klasyfikacji druzynowej :smiley: Dzis i na etapie szostym moze cos powalcza . ale w górach jak etapy sie odbeda przy takiej pogodzie moze byc jak w Lugano ze nawet do mety nie dojada

Szkoda, ze Cieślik, Stachowiak czy Franczak nie załapali się do głównej grupy. Myślałem, ze ten co finiszuje to właśnie Franczak. No cóż, wygląda na to, że przed chłopakami jeszcze sporo roboty żeby wskoczyć na najwyższy poziom. Trzymajmy kciuki zamiast wylewać pomyje.
Zostają ucieczki, może na którymś etapie się uda. Trzeba próbować.

Ciekawe jak zaprezentuje się Grosschartner z CCC. Wydaje się, ze ma potencjał.

No i liczę, że może Sylwka zobaczymy choć na chwilkę z przodu na podjeździe. Te czasy jak się go wypatrywało podczas grant tourów… :slight_smile:

Trzymamy kciuki, ale zeby wskoczyć na najwyższy poziom trzeba mieć starty a nie miesiąc przerwy, po Karalonii kolejny miesiąc, a przecież w drużynie prawie połowa startu nie ma zadnego :smiley:.
Dzisiaj próbuje Gradek :smiley:, to już dobra informacja :slight_smile:
Grosschartner ma duży potencjał ale to jednak jeszcze za duże góry dla niego, ale on pokaże coś w tym sezonie :slight_smile:. Co do Szmyda będzie ciężko ale może na jednym etapie coś go będzie widać :slight_smile:

W kontekście wczorajszego etapu Vervy to dla mnie najgorsza była rozmowa z Banaszkiem bodajże na przedostatnim podjeździe, który mówił, że nie widział jeszcze żadnego ze swoich zawodników odpadającego, a tymczasem 6 z nich musiało już wtedy jechać w grupetto :smiley: No ale to przecież Banaszek.

Pewnie się cieszył, że od grupetto nie odpadają. :smiley:

Dzisiaj nawet na Eurosporcie Brytowie mówią o szansach Vervy i Simona :slight_smile:

Drugi etap, drugie top10 Vervy. Wg mnie nie ma powodów do narzekań pod tym względem. Franek ładnie trzymał pozycje, ale nie miał z czego odjechać. Jutro pewnie będzie gorzej, ale mam nadzieję, że doholują Simona na niezłej pozycji.

Jutro większe wymagania trzeba postawić CCC. Skoro nie wzięli nikogo na finisze, to powinni pokazać się w górach. Miejsce w drugiej dziesiątce, albo ucieczka mile widziane. A najlepiej obydwa na raz.