Wyścigi, w których jadą polskie grupy zawodowe - opinie

Myslałem ze dziennikarz, musi być obiektywny, a tu owszem są rzeczy prawdziwe napisane, ale głupot tyle, znaczy nieprawdy, że szkoda słów :smiley:. Estel nie prawdy jest więcej niż prawdy mam cytować?

  1. “Miejsce Gregi Bole zajął Simone Ponzi, dla którego World Tour to chleb powszedni więc i na pozycji niezłego sprintera pozostał status quo.” - od kiedy Bole i Ponzi to sprinterzy
  2. “Teraz okazuje się, że w grupie wciąż brakuje atmosfery.” - skąd info, skoro niczym tego nie potwierdził
  3. “Trend zapoczątkowany w zeszłym roku w tym sezonie został podtrzymany i kolejni młodzieżowcy podpisali kontrakty z grupą Piotra Wadeckiego” - Jacy kolejni Orlicy, ten gość, żyje i się coś interesuje, czy tylko w TV wyścigi ogląda i nie wiem ze tylko Banaszek dołączył :wink:
  4. “Jeśli mówi się cały czas głośno, że nasza kolarska młodzież jest wyjątkowo zdolna, to jak te słowa się mają do rzeczywistości? Weźmy dla przykładu wyścig Istrian Spring Trophy – najwyżej sklasyfikowany Patryk Stosz kończy wyścig na 32. miejscu.” - Znawca kolarstwa ocenia kogoś bo pierwszym wyścigu w sezonie, to w takim wypadku zostaje nam Majka i Kwiato i już nie mamy na kogo liczyć, skoro na starty spisał już Mistrza Europy
    5.“O ile do końca ubiegłego roku można było jeszcze tłumaczyć CCC Sprandi Polkowice za swoje rezultaty ze względu na to, że byli polskim “rodzynkiem” w światowym peletonie” - tylko wyniki były dobre
  5. Redaktor zauważył Jordiego Simona atakującego na 3 etapie, gdzie ani na sekunde, nie jechał pierwszy, a nie widział tego samego dnia w odjeździe Jana Hirta.
  6. “jeśli weźmiemy pod uwagę, że był to dla większości kolarzy startujących w czerwono-białych koszulkach debiut na szczeblu World Tour” - dwóch debiutantów z Vervy i CCC
  7. “W ubiegłym roku Giro w wykonaniu CCC wypadło fatalnie, a to pewnie poskutkowało brakiem zaproszenia na jeden z tegorocznych wielkich tourów” - Tutaj chodzi o Giro, CCC się nie starała o dziką kartę

@lukaszsokol - napisz na redakcyjnego maila naszosie.pl, powinni opublikować Twoją odpowiedź na ten felieton (bo chyba tak to można nazwać).

A od siebie dodam, że choć CCC nie pojedzie w Giro ani TdF (to za rok), to ma bardzo dużą szansę na dziką kartę na Vueltę.

Nie ma sensu, przecież Naszosie.pl zawsze wspierało Banaszka, a teraz jest Banaszek w Vervie, więc będą bzdury pisać o CCC i wywyższać Verve

Ja bym i tak próbował - jeżeli by opublikowali to plus dla nich, jeżeli nie - to przynajmniej się starałeś, a wtedy może rowery.org przygarną :wink:

hmm można ganić szose za nieobiektywność aczkolwiek poruszyli pewne kwestie,które są wręcz patologiczne a którym zaprzeczyć się nie da. Mianowicie chodzi o obecność w ucieczkach polskich bądź kolarzy należących do polskich teamów. Mam wrażenie, że dla niektórych załapanie się w odjazd to coś wielkiego. Podejrzewam, że Contador zaatakował więcej razy na Volcie niż wszyscy kolarze z polskich ekip razem wzięci. I co z tego? Czy ktoś się tym tak podnieca? Nie, bo te ataki skutku mu nie przyniosły. Ale jak ekipa ma się nie cieszyć na twiterze z ataku swoich zawodników, jak włącza się Eurosport a tam panowie komentatorzy pieją z zachwytu nad tym, iż kolarz jedzie w kilkuosobowym odjeździe (który został puszczony na początku etapu) i jak wielki to sukces… Niestety ale dopóki nie zmieni się podejście komentatorów do sprawy to nie ma co liczyć na zmianę… Co więcej nieraz dochodzi do tego,że kolarz w trakcie wyścigu “zaliczy” dwie ucieczki zupełnie nic nie wnoszące do etapu a jest nam wmawiane jaki wielki to osiągnął wynik…

Wczoraj jak widziałem na twitterze informację, że pojawi się krytyczny felieton na temat CCC to liczyłem na jakiś poważny, merytoryczny tekst a przeczytałem zbiór banałów na poziomie na jakim codziennie ot tak piszą osoby na naszym forum. Słabo. O ile jestem bardzo krytyczny wobec CCC i ich wyników to z taką krytyką poczekałbym chociaż do lata. Można cycki krytykować za konkretne starty, ale z krytyką całej ekipy to bym się zdecydowanie wstrzymał. Jakby nie patrzeć mamy dopiero marzec.

Dokładnie - wystarczy, że zgarną etap na Vuelcie i nikt im już “przygód” na brukach wypominać nie będzie. W tamtym roku, wyjmując Katalonię i Amstel to też wcale różowo nie było. Tour de Pologne to przecież była kompromitacja, Giro też poniżej NASZYCH oczekiwań (bo w zagranicznych mediach start był oceniany pozytywnie).

Może z racji startu w Hiszpanii akcenty w grupie przeniesiono na drugą część sezonu i tyle.

A jeżeli chcemy merytoryczny tekst o naszych grupach, to chyba trzeba poprosić o niego Bossa :slight_smile:

Ja niestety mam sporo podobnych przemyśleń co autor artykułu o cyckach. Na razie wyniki drużyny są kompromitujące a nowe nabytki to kompletny niewypał. Ponziemu w obecnej formie do Bole na razie sporo brakuje,choć zgadzam się że nie są to sprinterzy a takowego nikt CCC nie bronił sprowadzić a nawet byłoby to wskazane. Tak fatalnej jazdy nawet ja się nie spodziewałem,mimo iż wydawało mi się że może być słabiutko.Po tak niezbilansowanej ekipie pod względem umiejętności i charakterystyki zawodników nie spodziewałem się szału ale początek roku to jakieś kuriozum i życzę im lepszych wyników w dalszej części sezonu.

No i dobrze ze masz, ale nie napisałeś swoich indywidualnych przemyśleń na portal kolarski, mógł napisać na blogu. A co innego krytyka na koniec roku co innego na początek, w dodatku podane w niej informacje nie są prawdziwe (a to już przesada totalna, te informacje nieprawdziwe podane są wyżej). Jeśli już się czepiam wszystkiego to czekam na artykuły na temat: Wibatechu, Domin Sport, Vervy i innych grup, też wiele można im zarzucić, skoro jedną grupą się zajmuje to innymi też, niech to choć przyzwoicie wygląda, a nie jestem kibicem Vervy dokopie CCC. Dziennikarz powinien być wiadomo jaki… :wink:

Dalej taki artykuł zalajkował pewien zawodnik czeskiej grupy Conti - a w tekście jest coś takiego:

“Ciekawą koncepcją było postawienie na młodzież. Trend zapoczątkowany w zeszłym roku w tym sezonie został podtrzymany i kolejni młodzieżowcy podpisali kontrakty z grupą Piotra Wadeckiego. Jeśli mówi się cały czas głośno, że nasza kolarska młodzież jest wyjątkowo zdolna, to jak te słowa się mają do rzeczywistości? Weźmy dla przykładu wyścig Istrian Spring Trophy – najwyżej sklasyfikowany Patryk Stosz kończy wyścig na 32. miejscu”

Czyli rzeczywistość mówi ze są po prostu słabi taki wniosek wyciągam z tego. Więc zalajkował go ów zawodnik, który w tym wyścigu jechał i był bardzo daleko, czyli rozumiem ze jednocześnie zgodził się ze jest słaby i nie ma talentu :wink:. No choć jest samokrytyczny :smiley:

Nie mam zamiaru odnosić się do felietonu ale faktem jest, że porównując wyniki (słabe) Vervy i CCC w Katalonii, moim zdaniem jest jednak 1:0 dla Vervy (dwa miejsca w dziesiątkach na etapach, bardziej widoczni w ucieczkach).
Co by nie powiedzieć to zaskoczenie, szkoda tylko że wynika to przede wszystkim ze słabości CCC.

Jak już porównywać coś oceną to trzeba by było zejść poniżej zera. A co do takiego oceniania denerwuje mnie trochę ocena 1:0 dla całego teamu, to dla całego teamu, a taką ocenę bierze się z klasyfikacji drużynowej nie z indywidualnych występów poszczególnych kolarzy :slight_smile:. Jakby tak oceniać to przykładowo: mamy konkurs drużynowy w skokach narciarskich. Kamil Stoch uzyskuje najlepsze wyniki indywidualne, więc konkurs indywidualny by wygrał, ale pozostała trójka skacze słabo, Japonia natomiast skacze słabo ale lepiej niż nasza trójka. W wynikach końcowych Japonia jest 6, a Polska 8, ale według takiej oceny jak wy podajecie, to jest 1:0 dla Polski bo jedna indywidualność biła wszystkich. Więc jeśli oceniamy drużynę bierzemy jej wszystkich zawodników, więc przy takich ocenach powinno się jednak patrzeć na klasyfikację drużynową po to ona w sumie tam jest :slight_smile:

Ja widzę różnicę pomiędzy skokami narciarskimi (sport indywidualny) a kolarstwem (lider(zy) na których pracuje reszta zespołu). Przykładowo, mistrzostwo świata Kwiatkowskiego wielu uznało za sukces reprezentacji Polski.
Co do klasyfikacji drużynowej, to trudno ją traktować jako wyznacznik sukcesu ekipy w danym wyścigu (szczególnie, że w tym przypadku porównujemy 20 vs. 23 miejsce).
Ale oczywistym jest że piłkarski wynik dla porównania ekip jest uproszczeniem z mojej strony :slight_smile:

Tylko ze ja pisałem o konkursie drużynowym i tym ze według Twojej oceny tak jak w przypadku Vervy, wygrała by Polska, bo Stoch skakał najdalej, a pozostałych członków ekipy nie liczysz, tylko indywidualność.
medale na IO Otylii Jędrzejczak też uznawano za sukces reprezentacji, podobnie jak inne medale, to normalne :slight_smile:. Nie trudno bo ona tam po to jest co prawda ma na Nią znaczenie klasyfikacja generalna, ale to ona jest najważniejsza w wyścigu etapowym, później poszczególne etapy, a na końcu pozostałe klasyfikacje, a ze porównujemy 20 i 23 miejsce to trudno, to pokazuje tylko ze obie ekipy były kiepskie. Teraz przed nimi kolejne wyścigi i oby było lepiej :wink:
Podczas prezentacji warto posłuchać rozmowy z Łukaszem Bodnarem, który sam stwierdza ze Verva chce się liczyć na polskim podwórku, czyżby to znaczyło, ze po CCC także i oni celują, w Sobótkę, czy Szlakiem Bursztynowym? :wink:

CCC żeby stać się kimś ważnym w peletonie powinno zwolnić Wadeckiego. Ten gość marnuje potencjał zespołu. Po drugie pan Milek powinien dac większą kasę na zawodników. Bo to jest II i III sort kolarzy. Na dobre wyniki w WT jeszcze trochę poczekamy :573:

A wiesz że z pustego nawet salomon nie naleje? Jak sam zauważyłeś brakuje pieniędzy, a z tego zaczynają się i na tym kończą się wszystkie problemy.

Nie samym Miłkiem zespół żyje, powinni znaleźć mocnego CO -sponsora

Jeśli te składy co widnieją na stronie Tour of Croatia są realne i CCC rzeczywiście takim składem w tym wyścigu wystartuje to uznam dyrektorów sportowych tej grupy za idiotów totalnych.

Wyścig w Chorwacji i Turcji ma słabą obsadę i można w nich naprawdę uzyskać konkretny wynik, a oni wszystkich najlepszych wystawiają w Chorwacji olewając Turcje. Dla mnie to jednak żenujące podejście grupy. Choć mam nadzieje ze jednak pozmieniają i przynajmniej dwóch zawodników z tych lepszych zamiast jechać Chorwacji pojedzie Turcje.

Akurat w porównaniu do roku 2015 obsada w Chorwacji jest mocarna. W zeszłym sezonie oprócz Roglica CCC nie miała żadnej konkurencji. Teraz są Hansen, Mccarthy, Zoidl, czyli realne zagrożenie w KG. Może lepiej skupić się na jednym wyścigu i Rebellinem w miejsce Paterskiego obronić tytuł, niż łapać dwie sroki za ogon. Tak naprawdę ekipa Miłka nie jest w stanie wystawić dwóch równych składów, które mogłyby powalczyć nawet w wyścigach z taką obsadą. Poza tym Chorwacja będzie transmitowana w Eurosporcie, więc może lepiej pokazać się wygrywając rywalizację z Tinkoffem i Trekiem.

Btw. Obsada sprinterska z Cavendishem, Nizzolim, Van Genechtenem i Guardinim jak na taki wyścig jest naprawdę zacna, porównywalna z TDP :wink:

Jaka mocarna to są zawodnicy których pod górę może Rebellin wyprzedzić. No ja uważam ze takiego De La Parte stać na wysokie miejsce w Turcji: Rozumiem Szmyd, Paterski, Rebellin - CHorwacja, a Hirt, De La Parte, Owsian Turcja i moim zdaniem mogą spokojnie być w TOP 5 generalki tu i tu :slight_smile:. Turcja też chyba transmitowana przynajmniej co roku była :smiley: dla porównania Verva jakoś to przedzieliła przyzwoicie :slight_smile:

CCC jest w tak katastrofalnej formie że dla mnie top 5 jest nierealne w każdym z tych wyścigów.